|
niewkurzajbooogryze.moblo.pl
' Dziś jestem przerażona rzeczywistością jaka otacza nas wszystkich. I boję się jej bardziej niż ognia. I chociaż sama w tym siedzę to udaje mi się dostrzec wszystko
|
|
|
' Dziś jestem przerażona rzeczywistością jaka otacza nas wszystkich. I boję się jej bardziej niż ognia. I chociaż sama w tym siedzę to udaje mi się dostrzec wszystko z zewnątrz. Choroby XXI wieku... pytanie kto z nas nie wpadł chociażby na chwile w jakąś z nich? Chyba już każdy posmakował tego, ale niektórzy nie zdają sobie sprawy, że żyją i chorują na coś czego tak naprawdę nie można być świadomym. '
|
|
|
' I jak mam zacząć być szczęśliwa? Powiedz mi proszę jak. Bo do tej pory nie znam przepisu na szczery uśmiech, a stary dobry przepis spaliłeś w tak pięknym dla mnie momencie życia. Ale dziś dziękuję Bogu, że żyję. Spadłam z wysokości. Nie małej, nie dużej ale spadłam. I powiem Ci, że upadek psychiczny boli o wiele bardziej. Teraz zbieram się z obu upadków. Nie powiem, że idzie mi świetnie bo skłamałabym. Dużo rzeczy się dowiedziałam i nie jest mi wcale łatwo. Ale też wiele zrozumiałam. Nie mogę tyle czekać. Nie aż tyle. Ciężko mi nadal z tym, że jestem tak strasznie wyprana z emocji ale kiedyś może to wszystko się zmieni. Może. Kiedyś. '
|
|
|
' I dziś jakby nowy dzień, zaczynam czuć. Po dniu bez żadnych emocji, bez żadnego uczucia, czuję w sobie tą malutką iskrę nadziei. I mimo tego, że jestem bardzo zmęczona, nie mogę się poddać bo chcę zacząć od nowa. Bez cieni przeszłości które za mną chodzą i przysłaniają słońce dnia jutrzejszego. Bez złych wspomnień, porażek i błędów, których było naprawdę wiele. Bez Ciebie. Z kolorowymi wspomnieniami z Tobą owszem, ale bez Ciebie. Zacząć na nowo, z iskrą nadziei na lepsze jutro.
|
|
|
' Chociażbym czasami chciała krzyknąć za Tobą, to tylko niemy krzyk utkwi w gardle i usta moje gdy się odwrócisz pozostaną otwarte, odwrócony nie zauważysz ostatnich moich słów, które by mogły zostać wyczytane z ruchu warg, ostatniego mojego pożegnania, ostatniego tchnienia. '
|
|
|
' I dzisiaj kolejny ranek, lecz jakby inny. Otwieram oczy nie wiedząc która godzina. Czuję się wyciągnięta z czasu, jakby się zatrzymał, jakby nie było dziś żadnej przeszłości, cisza w całym domu. I tylko oddychanie świadczyło o tym, że jeszcze żyję. '
|
|
|
' I rysowałam wtedy Twoją twarz na papierze. Twarz skierowaną w moją stronę. I ten uśmiech, który zawsze sprawiał cuda w moim życiu. A całość na kartce odwrócona do góry nogami bo świat wtedy był inny, pamiętasz? Popchnęli nas tak, że leżeliśmy głowami w dół śmiejąc się głośno. I całując cicho gdy krzyczeli 'gorzko, gorzko'. Zrobili zdjęcie. A pół roku później przeniosłam to na papier, tylko w połowie. Nigdy rysunku nie skończyłam. A dziś leży on na dnie teczki z tymi najnowszymi 'dziełami' by nikt nigdy nie znalazł i nie oglądał kartki z moją duszą, nasiąkniętą pojedynczymi łzami przelanymi po ołówku... '
|
|
|
' Znowu siedzisz w mojej głowie. Cały dzień o Tobie myślałam. Od rana aż do dnia kolejnego - bo nie spałam. Myślałam o Tobie pod prysznicem, myjąc włosy, jedząc spagetti (brat znowu przyprawił sos na Twój sposób), ubierając sukienkę, później siedząc przy stole na imprezie, a nawet wtedy gdy tańczyłam z innymi. Zaczęłam znowu tęsknić...
|
|
|
' Gdyby wepchnęli mnie do jakiegoś nieznanego mi pokoju bez mebli i zamknęli drzwi na klucz, a po odwróceniu się zauważyłabym Ciebie siedzącego na krześle, zaczęłabym płakać, krzyczeć i walić pięściami w drzwi, byleby mnie tylko wypuścili. Nie dlatego, że Cie nie lubię, nie przepadam za Tobą czy nawet nienawidzę, tylko dlatego, że Cię kocham. I nie zniosłabym tej upozorowanej obojętności. A każda pokusa spojrzenia na Ciebie kończyła by się jej zwycięstwem, za każdym spojrzeniem łamiąc mi serce. '
|
|
|
'I może cisza mi wyjaśni to co niewyjaśnione i może mi odpowie, czy wszystko jest stracone. I niech słońce dzisiaj zajrzy choć na chwilę w okno moje, bo nie potrafię zasypiać w nocy, po prostu sie boje, Bo w snach jesteśmy czasami ciągle we dwoje i wtedy mogę patrzeć nieskończenie w oczy Twoje. A rzeczywistość jest oczywiście inna i wciąż za to co czuję, czuję się winna'
|
|
|
' I czy to możliwe, że drugi raz się w Tobie zakochałam? Czy to w ogóle możliwe, że po takim czasie mogę powiedzieć, że znowu tęsknię, że znowu to czuje? A może to tylko moja chora wyobraźnia? Chciałabym znowu usiąść z Tobą. Porozmawiać. Chciałabym spotkać Cię w przyszłości, żebyś mi opowiedział całą prawdę. Całą prawdę o tym jak to właściwie było ... '
|
|
|
' Chcę stąd po prostu uciec. Zamknąć to wszystko co jest teraz i co było. Po prostu pójść w cholerę... '
|
|
|
|