|
love0space.moblo.pl
He nie wiem może wyjdzie z tego książka . A kto powiedział że będzie happy end? Nigdy nie wiadomo jak się potoczy ich przyszłość
|
|
|
Część 17 ... -Muszę już lecieć późna pora. -Powiedział brunet. Spojrzałam na zegarek rzeczywiście dochodziła 1 w nocy . -No tak ucieknij znowu .Nie zostaw mi swojego numeru ani żadnego innego kontaktu do siebie bo po co... pomyślałam sobie w myślach. - Więc do zobaczenia , na pewno do zobaczenia. - Powiedział stojąc już na przed pokoju. Spojrzałam na niego i od razu tego pożałowałam . Zrobiło mi się bardzo słabo i opadłam na podłogę wyłożoną złotymi kafelkami...CDN
|
|
|
Część 16. Myślałam że trwa to wieki nim spojrzał na mnie. Jego wzrok wcale nie przypominał oczu tych wszystkich ludzi którzy wiedzieli o tym co się działo z nami. Nie widziałam w nich litości ani nic podobnego .Poczuam pewną ulgę . Zamiast mówić że mu przykro uśmiechnął się i powiedział że wcale go nie zabiłam choć zdradziłam swoje imię. - Ale nie zdradziłam Ci kiedy to może nastąpić . Wiesz gdy nadchodzi pełnia zmieniam się w wilkołaka i poszukuję swoich ofiar. - Zaczęliśmy się śmiać oboje z mojej bujnej wyobraźni. - Zatrzymałam jednak gwałtownie śmiech i spytałam czy teraz on mógłby opowiedzieć mi coś o sobie. - Maju ... - gdy wypowiedział moje imię tak delikatnie frywolnie poczułam rumieniece na mych policzkach . - ...wiesz jak zdradzę Ci me sekrety będę musiał Cię zabić.-Maciej ja mówię serio . Nie wiem nic o tobie do cholery . - A Chciałabyś od razu wiedzieć wszystko ? bez sens... jak będziesz miała ochotę to podowiadujesz się z czasem.... CDN
|
|
|
Część 15 ...Po dwóch koszmarnych latach Michał osiągnął penoletność mógł więc przejąć opieke nad Kamilem który wtedyt miał 12 lat i mną gdy miałam 10 lat. Państwo oddało nam nasze stare mieszkanie które w owczesnych czasach było pogrążone w kredytach. Jednak rodzice nie zostawili nas z pustymi rękoma .Wiedzieliśmy że tata miał w domu ukryty sejf. Czego policja ani nikt inny nie wiedział . Sprzedliśmy jego udziały z wszystkich firm .Dostało nam się dużo pieniędzy ponieważ był bardzo ważnym dyrektorem czegoś tam .Więc daliśmy radę pospłacać wszystko.Michał chciał dla nas jak najlepiej . Zajmował się nami darzył miłością. Gdyby nie on nie wiem co z nami by było...A Teraz widzisz jak żyjemy . Jeżeli chodzi o przeszłość wracamy do niej bez przeszkód. Jednak wszyscy wiemy że sprawia nam to ból. Najważniejsze że dajemy radę. Że mamy siebie nawzajem. - Gdy skończyłam opowiadać Maciek nie patrzył się na mnie. Objął mnie wówczas strach...CDN
|
|
|
Część 14 ... - No to zaczynaj ... - Powiedział Maciek. - Kurcze wiesz to nie jest takie proste. -Przecież powiedziałaś że Twoje życie jest i było monotomne ... więc rozwiń ta twoją monotomność he? - zaśmiał się- Niech Ci będzie. A więc
Praktycznie już dużo nauczyłam się idąc przez życie. Przez wiele przeszkód przeszłam i pokonałam strach .Nie istotne sprawy robiły na mnie wrażenie. Te istotne zaś wydawały mi się zbyt błahe aby się wziąć za nie. Zawsze wolałam ryzyko. Lubiłam cofać wskazówki zegara w tył aby mieć więcej czasu na szaleństwo. Często błądziłam uliczkami .Przywoływałam ciężkie wspomnienia aby zaraz je rzucić w kąt . Długo wpatrywałam się w ludzi siedząc na ławce . Oceniałam ich stan psychiczny. To tak jakbym czytała im w myślach. Dzięki temu znam się na ludziach na ich reakcjach . Życie już nie raz dało mi wielkiego kopa . Ojciec i Matka zginęli w katastrowie lotniczej , trafiliśmy do domu dziecka na 2 lata .CDN.
|
|
|
Część 13... Czuję się jakby czytał w moich myślach.-To może opowiesz mi coś o sobie? Jak masz na imię?Bo ty moje już znasz ja niestety Twojego nie ponieważ nie przedstawiłaś mi się jeszcze co wydaje się dość śmieszne bo rozmawiamy już ponad godzinę- Stwierdził rzecz istotną ponieważ skubany miał rację .-A miałam Ci się przedstawiać w chwili gdy wyszłam z własnej łazienki w samym ręczniki a do tego przemoczona do suchej nitki ? Eeee a poza tym nie wiem co miałabym niby o sobie opowiadać moje życie jest jak każde nudne i monotone hm a jeśli zdradzę Ci me imię będę musiała Cię zabić. -Powiedziałam śmiejąc mu się prosto w oczy. - O nie ! ja tu chcę odryć rąbek twej tajemniczości a ty mi tu grozisz śmiercią a poza tym wyglądałaś słodko cała makra . He. - Dobra dobra. Maja.-Powiedziałam wyciągając w jego stronę rękę. -Maciek - powiedział i uścisnął mą ręke a przez me ciało przeszło tysiące ciarek czułam jakbym była pod napięciem ... CDN
|
|
|
Część12 .Byłam ciekawa jego opini o mnie.No ale co mógł wiedzieć przecież nie wiemy o sobie praktycznie nic.Nie no sory on wie przynajmniej gdzie mieszkam i zna moich bracholi.A JA ?rany marzę już o jego ustch a nawet nie wiem gdzie koleś mieszka.ojj źle ze mną.Odpycham ciągle od siebie tylko jedną myśl-znowu zagubiona w mych refleksjach budzę się.Patrzy na mnie z uśmiechem na swoich idealnych ustach.Więc?-Pytam wciąż ciekawa -Więc praktycznie nie znam Cię wcale i pewnie zastanawiasz się co taki chłopak jak ja mogę wiedzieć o Tobie i niby czemu mogę twierdzić że jesteś inna.Otórz na pewno nie jest to obelga.Tu chodzi mi o to że nie każda dziewczyna interesuje się książkami fantasy nie każda zatapia się tak cudownie w myślach jak Ty. Nie każda ma tak piękne oczy.Mam nadzieję że będę miał szanse odkryć jeszcze inne twoje zalety.- Uśmiechnął się uroczo po czym rozsiadł się na moim łóżku...CDN
|
|
|
Część 11. -I jak książka ?- spytał mnie już chyba drugi raz ale jakoś nie mogłam obudzić się z myśli krążących w mojej gowie . Spojrzałam na niego, jego oczy takie żywe, jakby kryły za sobą pewną magię . Jakąś tajemnice . Usta pełne , nos idealny zero garba czy czegoś co mogło bu oszpecić jego twarz-zaś na niej nie było żadnej skazy .Kości policzkowe dodające mu pewnego uroku . Nieposkromiona grzywa bujnych brązowych włosów. Był doskonale zbudowany przylegający delikatnie do jego torsu tishert podkreślał jego budowe.Miałam ochotę zanużyć mą rękę w jego włosach przy czym również zatopić się w jego ustach a oczami kraść jego ciało . Dreszcz emocji przeszedł po moim ciele , obudziłam się z transu i odpowiedziałam że przeczytałam książkę już pierwszego dnia kiedy mi ją dał .-Żaśmiał się głośno - po 5 minutach odpowiadasz mi na moje pytanie gdzie wcześniej byłaś na sto procent pochonięta przez myśli . Ha jesteś inna. -Powiedział. - Czemu ? -spytałam jak ostatnia idiotka...CDN
|
|
|
Część 10. Weszłam pośpiesznie do swojego pokoju zamykając drzwi . Nie mogąc uwierzyć co przed chwilką się stało , kogo przed chwilką ujrzały me oczy , normalnie nie mogłam uwierzyć . W zamyśleniu nałożyłam na siebie tishert i krótkie spodenki po czym usiadłam na łóżku. Mój mózg nadal kontuował rozmyślenia jak to możliwe że ten cholerny brunet Maciek znalazł się w moim domu. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi... -Mogę ? - spytał On wchodząc do pokoju .- Już wszedłeś więc po co pytasz? - odpowiedziałam- Oj no nie bądź zła na mnie o to że wtedy tak się rozpłynołem . Coś mi podpowiadało że i tak Cię znajdę jeszcze. No i znalazłem ... -Wg jak się tu znalazłeś .. tu w moim domu ? - Twoi bracia są bardzo mili i pomogli mi dzisiaj odnaleźć się w mieście gdy szukałem jakiegokowliek spożywczaka bo mama wyprawiła mnie po zakupy...-wpatrywałam się w jego oczy i usta.Czułam się dziwnie...CDN
|
|
|
Część 9...Dopiłam zimną już kawę do końca a książkę odłożyłam z powrotem na miejsce,owinęłam się dużym ręcznikiem wzięłam kubek i otworzyłam drzwi i zderzyłam się z kimś-Nic Ci nie jest-usłyszałam po pierwszych 2 sekundach od czasu wypadku.-Nie nic ale mógłbyś trochę głośniej chodzić.-I spojrzałam mu w oczy. To było nie możliwe. Albo mam zwidy albo stoi przede mną owy brunet którego poszukiwania dzisiejsze okazały się nie skuteczne.-Maciek jestem,zapomniałeś się Tobie przedstawić w parku, wybacz.-A od kiedy to normalny człowiek zapomina się przedstawić-odpowiedziałam wkurzona na niego.-He no widzisz,to się nazywa strach przed nowymi ludźmi i nowym miastem -Nowym miastem? -spytałam-Tak, przeprowadziłem się dwa dni temu -Ooo -tyle zdążyłam z siebie wydusić gdy naszą rozmowę przerwali bracia - ejj Siorka wiesz ogólnie że to nie ładnie jest stać przed gościem w samym ręczniku i grymasem na twarzy-Zażartowali -ah no tak,już się zbieram do pokoju.-poczułam rumieńce na policzkach.CDN
|
|
|
Część 8. zasnęłam obudził mnie śmiech braci. Ledwo przytomna wstałam z łóżka była 20 , podążyłam w stronę salonu. Przez uchylone dwudrzwiowe wejście zobaczyłam uchichranych bracholi z kumplem który siedział tyłem do mnie więc nie mogłam rozpoznać który to z ich kolegów .Już chciałam wejść do nich jednak zrezygnowałam po spojrzeniu w lustro .Poszłam zrobić sobie kawę po czym wyszłam do łazienki napuściłam gorącej wody po same brzegi wanny. Weszłam do niej i nurkując zapomniałam o bożym świecie.Chwilę po tym gdy już umyłam włosy z łazienkowej szuflady wyjęłam książkę i zaczęłam czytać popijając w między czasie kawę. Uwielbiałam ten błogi czas. Pukanie do drzwi wyrwało mnie z powieści ... - utopiłaś się tam może siorka ?, zostaw tę książkę bo nasz gość zaraz nie będzie miał wyboru i będzie musiał iść do domu obok załatwić swoje sprawy ...- yh już już wychodzę. Leniwie zabrałam się do wychodzenia. CDN.
|
|
|
|