Część 10. Weszłam pośpiesznie do swojego pokoju zamykając drzwi . Nie mogąc uwierzyć co przed chwilką się stało , kogo przed chwilką ujrzały me oczy , normalnie nie mogłam uwierzyć . W zamyśleniu nałożyłam na siebie tishert i krótkie spodenki po czym usiadłam na łóżku. Mój mózg nadal kontuował rozmyślenia jak to możliwe że ten cholerny brunet Maciek znalazł się w moim domu. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi... -Mogę ? - spytał On wchodząc do pokoju .- Już wszedłeś więc po co pytasz? - odpowiedziałam- Oj no nie bądź zła na mnie o to że wtedy tak się rozpłynołem . Coś mi podpowiadało że i tak Cię znajdę jeszcze. No i znalazłem ... -Wg jak się tu znalazłeś .. tu w moim domu ? - Twoi bracia są bardzo mili i pomogli mi dzisiaj odnaleźć się w mieście gdy szukałem jakiegokowliek spożywczaka bo mama wyprawiła mnie po zakupy...-wpatrywałam się w jego oczy i usta.Czułam się dziwnie...CDN
|