|
love0space.moblo.pl
Część 43 Mam nadzieję że nie będziesz już mdleć Maju.Powiedział jeszcze brunet i oczywiście każde z nas wybuchło lekkim śmiechem. O siorka tu jesteś a my Cię szukamy –
|
|
|
Część 43- Mam nadzieję że nie będziesz już mdleć Maju.Powiedział jeszcze brunet i oczywiście każde z nas wybuchło lekkim śmiechem.
-O siorka tu jesteś,a my Cię szukamy –Powiedział Kamill znajdując mnie .
-Cześć Maciek , Dzień Dobry .–Usłyszał Maciek i jego Mama od Michała, który zaraz za Kamilem zbliżył się do działu który ciągle był miejscem zebrania się wszystkich.
-Ominęła nas wesoła rozmowa coś widzę Michaś –zaśmiał się Kamil
- No chyba tak braciszku,ale wszystko co dobre niestety musi się kiedyś skończyć a ja muszę kochani lecieć do firmy bo szef dzwonił że muszę jakieś papierki podpisać jeszcze do nowej umowy więc musimy się ogarnąć szybciutko.
-A co jeszcze potrzebujecie moi Kochani? – Spytała się mama Maćka
-No jeszcze siedlisko tylko w sumie i witaminy takie dla malutkich szczeniąt.Powiedziałam.
- Hm to jest labrador jak dobrze widzę,więc będzie dużym psiakiem kiedyś,to jest Ona? –
-Tak. –Odpowiedzieliśmy z Maćkiem razem, spojrzałam na niego a on uśmiechnął się. CDN
|
|
|
Część 42. – Maćku słuchaj bo Trzeba by … o jej cóż to za mała piękne stworzonko na Twych rękach, i cóż to za piękna młoda dama u Twego boku? .
-Dzień Dobry powiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie i nieśmiało.
-Dzień Dobry Kruszynko dzień dobry.
-Mamo To jest Maja, koleżanka ze szkoły i wprawdzie z sąsiedztwa. – z sąsiedztwa ? ym . No tak oczywiście dalej nie wiedziałam gdzie mieszka, pomyślałam .
-To ta dziewczynka, która ma tych braci, od których ostatnio tak późno wróciłeś?
-Pani wybaczy, że przerwę jednak muszę powiedzieć, że Pani syn przedłużył swoją wizytę u nas przeze mnie, ponieważ źle się poczułam i zemdlałam, a on przejęty tą sytuacją został trochę dłużej.
-Nie nic się nie stało , tylko martwiłam się bo wiesz Maju, to nowe duże miasto i tak naprawdę nie wiemy jeszcze o nim nic.
-Tak , oczywiście ja rozumiem , kolejnym razem przypomnę Maćkowi aby do pani chociaż zadzwonił.
-Kolejnym razem?- zaśmiał się Maciek .CDN
|
|
|
Część 41.Pracujesz Tu ?- Spytałam bez krępacji. – Czy pracuje tu ? hm w sumie to nie bo nie płacą mi za to ,bardziej można to nazwać pomocą . –Jesteś im coś winien czy jak ? – Nie no coś Ty , ani niczego nie ukradłem ani nie zniszczyłem , he po prostu pomagam mamie w pracy . –Twoja mama tu pracuje? -Tak nim się przeprowadziliśmy wykupiła ten zoologiczny bo kierownik był na skraju bankructwa a że ona lubi , jakby Ci to powiedzieć , odbudowywać coś co jest na skraju przepaści to bardzo się zainteresowała Tym lokalem , no a poza tym uwielbia wszelakie futrzaki . - Maćku gdzie jesteś ? – usłyszałam gdy On zakończył uchylanie rąbka swojego życia . – Przy siedliskach – Odpowiedział wnet. Do miejsca gdzie staliśmy i prowadziliśmy konwersacje podeszła wysoka szczupła kobieta o oliwkowej karnacji i długich prostych włosach kasztanowego koloru .Miała lekko wy-tuszowane rzęsy mascarą . CDN.
|
|
|
Część 40. Em stop. Niebieski fartuszek ? … zastanawiałam się w myślach , po co mu niebieski fartuszek .
-O jaki śliczny , ale czy przypadkiem nie powinnaś go czymś okryć ? jest maleńki a jest jesień . – O rany całkowicie zapomniałam wziąć koca z auta . –Usłyszał w odpowiedzi już chciałam się cofać do samochodu gdy On z górnej półki nad którą stał zdjął malinową w szare kropki narzutę z wełny i owinął nią zgrabnie i delikatnie na mych rękach psa. –Jak się wabi ? – spytał – Jeszcze nie ma imienia , znalazłam ją dzisiaj na ulicy , jest już po badaniach u weterynarza i wszystko z nią dobrze , teraz musze kupić jej coś na czym mogłaby spać –Odpowiedziałam .-Ratowniczka z Ciebie – Żadna tam Ratowniczka , po prostu kocham zwierzęta. – To dobrze bo to wspaniałe stworzenia – O tak są wspaniałe – Mogę ją potrzymać ? – Zapytał mnie . – Tak proszę . – Gdy mu ją podawałam dotknął delikatnie mej dłoni .CDN
|
|
|
Szukając drogowskazu na swej drodze życia , zabłądziłam , wiem ,że nie będzie już więcej pytań , wiem bo tu jest finał.
|
|
|
Odejdź . Precz . i w kółko się drzesz . Do mej głowy wprowadzasz mętlik a w sercu zostawiasz tone łez .
|
|
|
Podświadomość wpoiła mi Ciebie w myśli .
|
|
|
Twarz swą zakrywasz ręce bezwładnie opuszczasz , sam nie wiesz czego szukasz , tę samą piosenkę raz jeszcze puszczasz , oczy przemywasz , tak rzadko w domu bywasz , siebie samego powoli odkrywasz , choć to ciężkie bo ciągle się zmieniasz ,wiesz że ją kochasz , ale jej miłość od siebie odpychasz , nie chcesz jej krzywdzić tego strachu się brzydzisz , tyle złego na świecie widzisz . ..
|
|
|
Część 39 .
W dużym sklepie zoologicznym było mnóstwo kolorowych posłań różnej wielkości , wiele zabawek dla zwierząt i różnorodne jedzenie .Spojrzałam na małą na mych rękach i stwierdziłam że wezmę jej jakąś zabawkę małej wielkości , może to ją choć odrobinę rozrusza.Podczas gdy Michał i Kamill rozmawiali ze sprzedawczynią o książkach o labradorach ,ja poszłam szukać posłania dla małej . Przeszłam przez kilka regałów z karmą , zabawkami , i różnymi witaminami i doszłam do działu którego szukałam , było ich tyle że można by wybierać wieczność, dotykając i obracając mniejsze i większe siedliska usłyszałam za plecami miłe i ciepłe „cześć‘’
Odwróciłam się i z radością odpowiedziałam „hej” On był naprawdę uroczy , na sobie miał czarny zwykły tishert , dziny i śmieszny niebieski fartuszek . , nawet w nim wyglądał bosko. Byłam oczarowana nim całym. CDN.
|
|
|
Część 38 ...Gdy Michał już wrócił opowiedziałam mu wszystko to co Kamilowi i pojechaliśmy do weterynarza .Okazało się że Kamil miał racje jest to mały labradorek ,jest zdrowa całkowicie , ale niestety jest przerażona , dostaliśmy mleko zmodyfikowane specjalnie dla małych szczeniaków które zostały porzucone . Wracając do domu autem Michał wcale nie zaprzeczał co do tego aby pies został w domu , nie mieliśmy nigdy zwierzaka ani za czasów gdy byliśmy mali ani gdy wyszliśmy z domu dziecka. - I jak Maju smakowała drożdżówka ? - Zagadnął Michał - O tak stanowczo tak , uwielbiam je przecież wiesz .
-Jasne że wiem . Pojedziemy teraz do zoologicznego to kupimy jej jakieś zabawki do gryzienia i posłanie dla niej , a myśleliście już o imieniu ?
-Wprawdzie to nie -Odpowiedziałam tkwiąc już w zamyśleniach jakie można by jej nadać imię..CDN
|
|
|
|