Wszyscy piszą o dawaniu szansy czemuś nowemu, ale ile razy można zaczynać coś i nie kończyć. Nie zawsze łatwo odbudować spalony most, a o wiele łatwiej cisnąć z wszystkiego bekę i udawać, że ma się wyjebane (o tak, pozory zachować jest najłatwiej). Wszyscy piszą o tym, że trzeba osiągnąć jak najwięcej, ale żaden lekarz nie da recepty na sukces. Trzeba na to pracować, ale łatwiej pokazać cycki w programie rozrywkowym i zdobyć bejm za fejm. Wszyscy piszą o tym, że życie jest chujowe, ale przecież tak jest łatwiej, bo dostrzeganie pozytywów wymaga pracy umysłu. Tak, wiem, że słowa: "praca" i "umysł" są dla niektórych niezrozumiałe i to chyba w tym wszystkim jest najsmutniejsze. / Kavu Zet.
|