|
katajiina.moblo.pl
Każdy facet patrzy na wnętrze kobiety. Tylko niektórzy leniwi wolą patrzeć w te puste i płytkie 'wnętrza'. Mniej roboty. katajiina
|
|
|
Każdy facet patrzy na wnętrze kobiety. Tylko niektórzy leniwi wolą patrzeć w te puste i płytkie 'wnętrza'. Mniej roboty. /katajiina
|
|
|
Środek nocy. Obudził ją SMS. 'kochanie wejdź szybko na GG. To pilne'. Włączyła aplikacje w telefonie i zaspana zapytała co się stało. 'stęskniłem się...'. Nie potrafiła być zła, mimo ze ją obudził. /katajiina
|
|
|
Był w pracy. Miał wrócić koło północy. Przed wyjściem obiecał, że zadzwoni w przerwie, koło 20. Nie zadzwonił. Rano kiedy wstała miała na GG wiadomość. "Nie mogłem zadzwonić. Znów problemy z tą jeppaną siecią ;/ nawet smsa napisać nie mogłem. Przepraszam". Zadzwoniła do niego sama, i oznajmiła, że było jej smutno, ale i tak nie mogłaby odebrać bo była z mamą na mieście i nie wzięła telefonu. "Uff to dobrze kotku" powiedział. "martwiłem się, że będziesz zła, że nawaliłem". On się uśmiechnął a ona z pełną powagą oznajmiła "no i co z tego, że nie mogłam odebrać. I tak wyszło, że to ty jesteś ten zły i nie dotrzymujesz obietnic". Oboje wybuchnęli śmiechem, po czym przeszli do opowiadania sobie 'jak minął dzień'. /katajiina
|
|
|
I nie ma dla mnie nic lepszego niż budzenie się rano, otwieranie oczu i widzenie Twojej twarzy. Ani pieniądze, ani biżuteria z białego złota, ani willa z wodospadem czy szybkie samochody nie są w stanie dać mi tyle szczęścia co Twoja twarz zaraz po przebudzeniu. /katajiina
|
|
|
Trzeba czerpać siłę z samego siebie. Nie można polegać na innych bo w chwili kiedy będziemy potrzebować pomocy może sie okazać, że innych nie będzie. A my, sami dla siebie, będziemy zawsze. I zawsze sobie pomożemy. /katajiina
|
|
|
Siedzieliśmy przed blokiem. Miałeś swoją gitarę opartą o kolano. Grałeś moją ulubioną melodię. Nagle podeszło do nas trzech kolesi w dresie. Złapali Twoją gitarę. Widziałam to przerażenie w Twoich oczach - bałeś się, że zaraz ją zniszczą. Ale jeden z nich, ten trzymający gitarę, popatrzył na Ciebie i powiedział ' fajnie , że masz pasję. Ja nie potrafię nic, i niczego w życiu nie osiągnąłem". Oddali Ci gitarę i odeszli. A my wróciliśmy do domu. Nigdy więcej grania pod blokiem. /katajiina
|
|
|
Przyniosłam nam gorące kakao i usiadłam po turecku na łóżku. Zacząłeś coś brzdękać na gitarze. "Nie dziś" poprosiłam. Nie miałam ochoty na pisanie. Nie miałam siły na tworzenie nowych tekstów. Ale ty nie przestawałeś grać. Zacząłeś coś czego nie znałam i nie słyszałam do tej pory. Od razu nabrałam ochoty do muzyki. W końcu stworzyłeś coś nowego a to mogło oznaczać tylko jedno - zakochałeś się. Z uśmiechem na twarzy zapytałam jak ma na imię, a Ty popatrzyłeś na mnie, odłożyłeś gitarę, wziąłeś do ręki kubek gorącego napoju i usiadłeś koło mnie ściskając w ręku poduszkę. "Ania. Mieszka niedaleko parku". Zaśmiałam się ciepło i serdecznie. Tak dobrze Cię znam. A Twoje dziecięce ściskanie poduszki jest tak urocze. /katajiina
|
|
|
Stanąć na krawędzi, niemal osunąć się w przepaść i zdążyć jeszcze zawrócić. /katajiina
|
|
|
Trzymałam w ręku butelkę z piwem. Siedziałam na trawie. Dłubałam pestki. Obok mnie siedziała Twoja kuzynka. Ty stałeś obok nas. Niedaleko byli też twoi kumple. Wszyscy gadali i śmiali się w najlepsze. Tylko my siedzieliśmy cicho. Wiedziałam, że coś Ci jest i nie miałam ochoty się odzywać. Cały czas trapiło mnie to cholerne pytanie - 'co Ci dolega?'. W końcu rozeszliśmy się z Twoimi kumplami, wróciliśmy do domu. Widziałam, że nadal nie czujesz się najlepiej. Podszedłeś do mnie, przytuliłeś i zapytałeś ' co jest kochanie? widziałem że nie czujesz się dziś za dobrze."Moje jakże wielkie zdziwienie okazałam Ci natychmiast "ja? przecież to ty cały dzień smutasz dzioba". Kolejny dzień w połowie przemilczany tylko dlatego, że za bardzo się o siebie martwimy. /katajiina
|
|
|
Głośna muzyka wydobywała się z głośników pabu. Siedzieliśmy przy stole w zadymionej sali. ty, ja i Twoi znajomi. Około 10 pijących piwo kolesi i tylko jedna kobieta - ja. Nie czułam się źle. Lubie towarzystwo facetów. Zawsze można się z nimi dogadać i nie wydrapują sobie oczu o byle gówno. Trapiło mnie tylko jedno. Dlaczego w towarzystwie Twoich znajomych czuje się lepiej niż wśród swoich? Dlaczego dziesięciu pijanych facetów opowiadających niestworzone historię o swoich powrotach do domu pod wpływem alkoholu i wymieniających się doświadczeniami typu 'jak najlepiej poderwać głupią pannę' potrafi mnie bardziej zaciekawić niż kilka lasek, które mówią o, na pozór, bliskich mi sprawach jakimi jest miłość, szczęście, kilku godzinne zakupy i połamane paznokcie... /katajiina
|
|
|
Najbardziej wkurwiają mnie ploty, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a skutecznie niszczą życie. /katajiina
|
|
|
Siedzieliśmy wtuleni. Nagle zaczęliśmy się sprzeczać. Powiedziałeś coś co mnie zdenerwowało. Może nie był to powód do 'focha' ale i tak postanowiłam udać zdenerwowaną. Popatrzyłeś na mnie i zacząłeś się śmiać. Nie wiedziałam o co Ci chodzi. Popatrzyłam na Ciebie ze złością, a Ty przytuliłeś mnie i oznajmiłeś, że słodka jestem jak udaje obrażoną. I nadal siedzieliśmy wtuleni. /katajiina
|
|
|
|