Siedzieliśmy wtuleni. Nagle zaczęliśmy się sprzeczać. Powiedziałeś coś co mnie zdenerwowało. Może nie był to powód do 'focha' ale i tak postanowiłam udać zdenerwowaną. Popatrzyłeś na mnie i zacząłeś się śmiać. Nie wiedziałam o co Ci chodzi. Popatrzyłam na Ciebie ze złością, a Ty przytuliłeś mnie i oznajmiłeś, że słodka jestem jak udaje obrażoną. I nadal siedzieliśmy wtuleni. /katajiina
|