|
just_true.moblo.pl
Lubię gdy mam totalnie zryty dzień denny humor a wystarczy że Ty podejdziesz a momentalnie zmienia się całe moje nastawienie. Lubię jak długo się nie widzimy i jak za
|
|
|
Lubię gdy mam totalnie zryty dzień, denny humor a wystarczy że Ty podejdziesz, a momentalnie zmienia się całe moje nastawienie. Lubię jak długo się nie widzimy i jak za Tobą tęsknie, jak myślę że już masz mnie w dupie a Ty zaraz się gdzieś pojawiasz i udowadniasz że wcale tak nie jest. Uwielbiam jak za mną łazisz i męczysz mnie, żebym się uśmiechnęła, bo mój uśmiech jest wyjątkowy. Lubię nawet to jak idąc korytarzem gdzieś obok, rzucisz gdzieś przelotne cześć, i to jak wtedy odbiera mi to ochotę do życia, jak mam zamiar już się rozpłakać a Ty wracasz z miną " no przecież o Tobie nie zapomniałem", i dajesz mi buzi w policzek. Czasem od niechcenia przytulisz, rzucisz komplement, ale lubię nawet i to. Lubię jak dłużej patrzymy w sobie w oczy, oczekując jakiejś historii życia lub mądrości na dziś, a potem gdy zaczynamy coś mówić, oboje śmiejemy się, z głupoty jaką chcieliśmy sobie przekazać, z tego że żadne z nas nie wie właściwie o co chodzi. part.1
|
|
|
I kocham ten stan kiedy pytacie się mnie kto normalny gryzie żelki, a gdy już zaczynam mówić, że przecież ja, dziwnie się na mnie patrzycie i wszyscy troje zdajemy sobie sprawę że przecież nie jestem normalna. ♥
|
|
|
Są takie osoby, które samym swoim widokiem potrafią rozśmieszyć cię, sprawić że nawet beznadziejnie nudny i okropny dzień stanie się mega pozytywnym, Kocham takich ludzi.
|
|
|
Wiem przepraszam to głupie, ale ja naprawdę nie wiem jak Ty to robisz. Wystarczy nam nędzne 20 minut a już śmieję się z byle czego i gadam głupoty zupełnie jakbym się narajała. A potem idę już sama ulicą i myślę że jest lepiej niż gorzej, myślę pozytywnie. Tak na mnie działasz i to chyba fajnie.
|
|
|
Kiedy powiedziałam Ci o wszystkim, zapytałeś czemu dopiero teraz. Z pozoru wygląda to na zwykłe tchórzostwo, co ? Ale nie, odwaga nie miała tu nic do rzeczy, za bardzo mi zależało bym przejmowała się takimi bzdetami. Zrobiłam to dla Ciebie. Znałam odpowiedź, a jednak nie chciałam jej słyszeć. Za bardzo by cię to męczyło, przecież Cię znam. Ja mogę cierpieć, ale nigdy nie chciałabym żebyś cierpiał Ty.
|
|
|
Nigdy nie zrozumiecie tego co czułam, co nadal czuję. Wiecie, że jestem wrażliwa, że przejmuję się drobnostkami ale czy jesteście w stanie wyobrazić sobie mój ból ? Wyobraźcie sobie, że Wasze uczucia do kogoś są tak silne, że ten ktoś mógłby z nienawiścią wbić wam sztylet w klatkę piersiową, a wy łapiąc powietrze, powoli upadając, ostatnie sekundy życia poświęcilibyście na wyszeptanie cichego " Kocham cię " w kierunku waszego zabójcy. Nie do ogarnięcia, co ?
|
|
|
Ktoś mądry powiedział mi dzisiaj ażeby było normalnie, to nam obojgu musi przejść, muszą ulecieć z nas wszelkie uczucia, ale proszę nie zapominajmy. Mówmy o tym co było, rozmawiajmy tak otwarcie, i wiesz kiedy dowiemy się że jest okej ? Kiedy będziemy wspominać i w żadnym z nas nic się nie poruszy, tylko uśmiechniemy się do siebie i powiemy " było, minęło".
|
|
|
Nigdy nie miałam prawa Cię mieć, miałam prawo coś do Ciebie czuć. Prawo, nie znaczy obowiązek. Jednak za bardzo kusiło.
|
|
|
I wiesz? Nie zapominajmy, a żyjmy dalej, spotykajmy się, cieszmy życiem. Nie będzie jak kiedyś, ale będzie lepiej obiecuję Ci to. Tylko dajmy sobie tą szansę. :)
|
|
|
Bo gdy całkowicie zapomnę, to będzie znaczyć że to co było, nigdy nic nie znaczyło. Nie chcę tego. Zawsze będziesz tym innym, wyjątkowym, jedynym, który w jakiś sposób wpłynął na moje życie, sprawił że stałam się inna. Nie mogę zapomnieć, za wiele nas łączyło, za wiele zmieniło, na zbyt wiele rzeczy wpłynęło.
|
|
|
|