|
houmevast.moblo.pl
Kiedy byłam z nim czułam się cholernie szczęśliwa. Jego ramiona były niczym mur obronny chroniący mnie przed złem które dobijało się do mnie z każdej strony. Wyzwolił mn
|
|
|
Kiedy byłam z nim czułam się cholernie szczęśliwa. Jego ramiona były niczym mur obronny chroniący mnie przed złem, które dobijało się do mnie z każdej strony. Wyzwolił mnie od smutku i łez, które każdej nocy wsiąkały w moją poduszkę, od szlochu, który słyszały cztery ściany mojego pokoju. Jego niebieskie oczy były niczym ocean, w którym mogłabym utonąć. Uśmiech, który sprawiał, że każde zwątpienie znikało w ułamku sekundy. Moja definicja szczęścia i miłości. Był moim księciem z bajki a ja byłam jego księżniczką.
|
|
|
Jedno spojrzenie może przewrócić nasz cały świat nieodwracalnie i zmienić nasze życie o 180 stopni. Ludzie mówią, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje. Jestem chodzącym przykładem na to, że jednak jest. Gdyby nie jedno spojrzenie jestem w 100% pewna, że byłby dla mnie nikim ważnym, szarą istotą, żyjącą gdzieś wśród setek własnych codziennych problemów i uśmiechów. Jedno spojrzenie uczyniło mnie najszczęśliwszą osobą na świecie.
|
|
|
Ja po prostu liczę na to, że któregoś dnia, obudzę się wczesnym rankiem, spojrzę na telefon i śpiącymi oczami odczytam wiadomość o treści "Dzień dobry księżniczko". Chcę, żeby po prostu był. Nie musi być przy mnie 24/7, ale chcę wiedzieć, że mogę liczyć na niego w każdej sytuacji. Powiedział mi, że jego uczucie jest równie silne co moje. Gówno prawda. Gdyby czuł to co ja to by się teraz przynajmniej odezwał. Cholernie się o niego martwię. To już 2 dzień jak nie rozmawiamy a ja się czuję jakbym nie miała z nim kontaktu od roku. Boję się, że już nigdy nie zobaczę siebie w jego oczach.
|
|
|
Ja i Ty - zero łez, tylko śmiech
|
|
|
[CD] A Ci, którzy chcą coś osiągnąć są w tym momencie traktowani jak śmiecie, bo w dzisiejszych czasach dobre wyniki w nauce są nikomu niepotrzebne. Boże, ten świat jest nieuleczalnie chory. Ma raka. Coraz bardziej słabnie, bo takie kanalie niszczą go od środka i zjadają całe istniejące w nim piękno.
|
|
|
Sramy sobie pod nogi bez świadomości, ze niedługo utoniemy we własnym gównie. Większość oskarży o to innych, bo nikt nie patrzy na siebie. Każdemu człowiekowi najlepiej wychodzi wytykanie błędów innym. Jesteśmy pijawkami. Wszyscy. Wraki bez jakiegokolwiek celu snujący się po brzegu zanieczyszczonego jeziora, które i tak nas pochłonie bezpowrotnie. Chcemy korzystać z życia jak najlepiej się da. Jednak nikt nie rozumie, że imprezy, libacje alkoholowe czy trucie się narkotykami wcale nie jest wyznacznikiem godnego życia. Ci ludzie może teraz są "ziomami", ale za parę lat będą nikim. Już są nikim. [CDN]
|
|
|
Siedząc w parku, obserwując miejski chaos z boku i patrząc na setki przechodzących obok mnie pustych dusz w głowie pojawia mi sie myśl, ze każdy z nas, dosłownie każdt kogoś kocha, każdy ma jakieś marzenia, każdy za kimś tęskni, każdy potrzebuje bliskości drugiej osoby, każdy się czegoś boi i każdy spieprzył w życiu pare niezłych opcji, każdy boi sie śmierci, każdy chciałby zasmakować w życiu szczęścia, każdy chciałby żyć w dobrobycie i każdy ma jakies tajemnice, o których nikt nie wie. Każdy z nas przeszedł przez jakies piekło, każdy płakał i upadał na kolana krzycząc do Boga z prośbami o siłe na kolejny dzień. Każdy z nas ma coś z Anioła, ale i rownież z diabła. Wszyscy mamy taki sam start, ale nie każdy ma wystarczająco siły, aby z duma i godnością dotrzeć na metę.
|
|
|
W moim świecie budzimy się każdego ranka w swoich ramionach, patrzymy sobie w oczy z taką intensywnością jakbyśmy mieli się już nigdy nie zobaczyć, wspólnie potrafimy rozwiązać każdy problem, jedno nie pozwala drugiemu nigdy upaść a jesli tak sie zdarzy ofiarujemy sobie swoją pomoc w automatycznym tempie. Śmiejemy do tak mocno, ze bolą nas brzuchy i nie płaczemy prawie wcale a jeśli płaczemy jedno drugiemu ociera łzy. W moim świecie jesteśmy blisko, tak blisko, że stajemy sie jednością. Jesteśmy tak silni, ze nikt nie jest w stanie nas zniszczyć. Jesteśmy potrzebni sobie do życia niczym tlen i rozstaniemy sie dopiero wtedy, gdy zaczerpniemy go po raz ostatni. Życie z Tobą w moim świecie jest idealne lecz tu potrafimy tylko spieprzyć wszystko.
|
|
|
Doszłam do wniosku, ze nikt nie jest w porządku wobec innych. Często nawet wobec siebie. Słowo "pomoc" ma w sobie tajemnicze korzyści dla osob oferujących ją. Wszyscy sa źli. Niektórzy po prostu potrafią dobrze odgrywać rolę godnych zaufania. Więc zastanawiam się po co to wszystko? Od pierwszego oddechu żyje w nas zło, kłamstwo , zawiść, nienawiść i egoizm. Z wiekiem po prostu narasta lub się stabilizuje. Nic nie jest "na zawsze". Wszystko sie kiedyś kończy i za parędziesiąt lat zostanie po nas tylko proch i nikt nie będzie wiedział kim byliśmy. To wszystko jest bez sensu.
|
|
|
Gdybym tylko mogła przyszłabym do Ciebie nie patrząc na wszelkie okoliczności. Byłabym gotowa znieść każdą mękę tylko po to, aby Cię ujrzeć. Wiesz co mnie najbardziej boli? Że zapomniałam Twojego głosu i tego jak potrafisz się pięknie uśmiechać. Oddałabym wszystko, żeby być dzisiaj z Tobą.
|
|
|
Znam noce bezsennej monotonii, która w pewnym momencie stworzyła ze mnie chodzący wrak człowieka, ze zgniłym od płaczu, samotności, pustki, braku zrozumienia sercem, które powoli przestawało bić. Chyba zaczynam umierać.
|
|
|
|