|
gieenka.moblo.pl
dokladnie
|
|
gieenka dodał komentarz: |
26 luty 2012 |
|
- Co kurwa?! - odpowiedziała natychmiast, śmiejąc się teraz w głos. Idiotyzm jego słów był tak przytłaczający, że aż zabawny. Choć zastanowić by się można, czy nie należałoby zapłakać nad poziomem jego humoru. Tak czy inaczej, mógłby jednak nad nim popracować. Gienia zastanawiała się przez moment, czy mu tego nie napisać, lecz zrządzenie losu zdecydowało za nią, co w efekcie odbiło się brakiem jakiejkolwiek aktywności z jej strony.
- Nic kurwa! - przerwało jej zamyślenie.
- Ty to jesteś jednak głupi Domiś.
- Wiem, za to mnie lubisz!
Uwielbiał ją. To było widać. Mimo, że nie znali się osobiście, każda rozmowa z nim przepełniała ciepłem. Liczyła, że i on czuje to samo. Istotnie, czuł. Choć nie był człowiekiem, który przywiązuje się do każdej nowo poznanej osoby, w tej sytuacji mógł się wstydzić łamania swoich zasad- znajomość internetowa przestawała być dla niego obojętna. (...) || Łukasz
|
|
|
- buu - napisała, po czym uśmiech spłynął z twarzy przemieniając się w minę wyrażającą w pełni to jak się zawiodła.
Chciała, żeby cokolwiek napisał, a z każdą chwilą coraz mocniej zdawała sobie sprawę, że jest to jedno z jej największych pragnień.
- Spokojnie Gienia, napiszę coś w najbliższym czasie - wiadomość pojawiła się nieoczekiwanie - skumaj, że napisałem dziś ledwo dwa zdania. I to takie jakieś bezpłodne... Przynajmniej wiadomo, że dzieci z tego nie będzie. || Łukasz
|
|
|
Trzeba wziąć się w garść! Co ma być to będzie. Pierdole || gieenka
|
|
|
Sprawy zaszły tak daleko, że nie wiem gdzie ich koniec.. || gieenka
|
|
gieenka dodał komentarz: |
26 luty 2012 |
gieenka dodał komentarz: |
26 luty 2012 |
|
Jestem za słaba, nawet na to, żeby odebrać sobie życie. || gieenka
|
|
|
Skoro ci zaufałam, nie pozwól, żeby to odeszło. || gieenka
|
|
gieenka dodał komentarz: |
26 luty 2012 |
|
ze szmaty jedwabiu nie zrobisz. || gieenka
|
|
|
Chciałabym cofnąć czas, mieć 7 lat taki świat bez problemów, Kiedy Ekipa zbierała się w piaskownicy, Robić zamki i wlewać wodę do fosy. Kiedy nikt się nie przejmował pobrudzonym ubraniem , brak kąpieli był dniami dziecka... Wszystko było takie łatwe, nie było tej dwulicowości ludzi, tych których znaliśmy od dziecka a teraz właściwie nie wiemy kim oni są... || gieenka
|
|
|
|