|
dziewczynazdepresja.moblo.pl
Leżąc w łóżku kolejny dzień z kolei zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo czuje się nie zrozumiana. Ludzie którymi się otaczam są przy mnie fizycznie. Nie rozmawiamy
|
|
|
Leżąc w łóżku kolejny dzień z kolei zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo czuje się nie zrozumiana. Ludzie, którymi się otaczam są przy mnie - fizycznie. Nie rozmawiamy na tematy życiowe, bo przecież nie można się już przed nikim otworzyć nie ryzykując przy tym utraty siebie. Dusimy w sobie uczucia, słowa i czyny które chcielibyśmy zrobić a boimy się reakcji innych. Ludzie już sobie bezinteresownie nie pomagają, nie widzą w tym żadnego profitu więc nie jest to dla nich korzystne. Ludzie są źli sami dla siebie, więc dlaczego mieli by być dobzi dla innych? /dziewczynazdepresja
|
|
|
Minelo 10 miesiecy, wydarzylo sie tak wiele, a w rzeczywistosci nie zmienilo sie nic. Dochodzi koniec roku a moge jedynie powiedziec ze przezylam o wiele wiecej rozczarowan niz w tamtym roku. Nie boje sie juz jutra, nauczylam godzic sie ze swoim zyciem. Nie boli mnie ze znow ktos odszedl, czy to byla krotka znajomosc czy przyjazn trwajaca ponad 10 lat. Nadal choruje, fakt. Nauczylam sie z tym zyc, a jeszcze bardziej to ukrywac. Umiem juz tlumaczyc sie z tych roznych symptomow. Glodowki na przemian z napadami bulimi juz nie sa takie straszne jak 2 lata temu. Nie boje sie ciebie depresjo, ale wiedz ze cie nienawidze. Jesli kiedys choc na moment odejdziesz, nie wracaj znow tak szybko, daj mi sie nacieszyc Jego blekitnymi oczami, Jego usmiechem. Daj mi odwzajemnic ten usmiech. Daj mi pbyc szczesliwa u Jego boku dluzej niz jeden dzien, prosze. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Nie ma Nas, nie ma Ciebie, nie ma mnie. Z wlasnego wyboru spieprzylismy to co bylo dla Nas wazne. Ale czy to jest takie istotne? Przeciez wiesz ze nie. Powoli zaczynam rozumiec ze na dany moment jedyne co Nas laczy to wspomnienia. Nie mamy ich duzo, ale wszystkie sa idealne. Dla mnie. Przeciez widze, jak wrzuca kolejne zdjecia na insta, na ktorych jestes tak bardzo szczesliwy. Cieszy mnie to, bo nie pragne niczego wiecej. Jesli to jest to, a ona jest ta ktora juz na zawsze bedzie przy Twoim boku to jestem w stanie to zaakceptowac. Ale chce zebys zapamietal jedno, ze ja pamietam. Kwiatek z metalowej łąki, smycz wojaka i czapke z daszkiem. Dziekuje Ci J za te piekne wspomnienia. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Wielu ludzi twierdzi ze chca dla Nas dobrze, ze sa naszymi przyjaciolmi. Prawda jednak czasem bywa bolesna. A ciezko jest zrozumiec ze ktos kto byl przy Tobie caly czas, ktos kto widzial jak dorastales wbija Ci noz w plecy. No bo przeciez tak jest, nie? Ze nie spodziewamy sie tego po osobach ktore sa dla Nas „zaufane”. Apropo zaufania, to moim zdaniem, mozesz ufac jedynie sobie. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Usiadlam na lozku, jak co wieczor. Wiedzialam ze znow nie zasne. Minelo juz pare godzin, zapalilam kolejnego fajka. Powierzchownie wszystko jest w porzadku, prawda? A tak na prawde to juz od dawna nie bylo nawet znosnie. Zycie toczy sie od tabletki do tabletki. Nie jest super, tak jak moglo by sie wszystkim wydawac. Leki nie pomagaja, wsparcie bliskich tez juz powoli wygasa. Wyjscie na uczelnie staje sie coraz ciezsze. Z kazda kolejna chwila zdaje sobie sprawe ze jest tylko gorzej. Ale wstaje z lozka, witam wracajacego z pracy tate i brata. Bo to sa wlasnie ludzie dla ktorych musze zyc. I nie wiem czy ten przymus bycia tu, jest dla mnie bardziej pozytywny czy negatywny. Czas pokaze. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Jedyne czego chce, to moc odplynac ostatni raz w tych niebieskich oczach. Chce Twojego usmiechu ktory zawsze dzialal na mnie lepiej niz jakiekolwiek leki antydepresyjne. Chce zebys znow mogl mi powiedziec „Nie przejmuj sie, jestem tu z Toba” – ale Cie tu nie ma, juz od paru ladnych lat. I jesli ktos mi powie, ze w wieku 13lat nie mozna sie zakochac to chyba go opluje. Minelo 7 lat J. A w tym momencie nie jest istotne ile razy probowalismy rozmawiac, lecz to, ze nigdy nie potrafilismy dojsc do porozumienia. Kochales, nie kochales, kochasz, nie kochasz. Na dzien dzisiejszy to nie jest wazne. Chce wiedziec czy u Ciebie wszystko dobrze, czy podoba Ci sie ta dziewczyna z blaszanym usmiechem i czy widzisz swoja przyszlosc wlasnie z nia. Przez jakis czas mialam do niej zal o zabranie mi Ciebie, to byl blad. Sam zdecydowales jaka droga pojdziesz. Bo przeciez nie musiales, na tym cholernym skrzyzowaniu wybrac wlasnie jej. Ale to zrobiles, z wlasnego wyboru. I cholera, nawet nie wiesz jak to boli. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Nigdy nie jest za dobrze. Rzadko kiedy bywa nawet umiarkowanie. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Wstajesz z lozka, malujesz sie i idziesz na uczelnie. Wolalabys przelezec kolejny dzien w lozku z dala od ludzi ktorzy potencjalnie moga Cie zranic. Wiesz ze to bedzie ciezki dzien bo malo spalas w ostatnich dniach. Ale wstajesz i idziesz z nadzieja ze ten dzien bedzie juz lepszy. Ze wszystko co zle wlasnie teraz sie zakonczy. Kolejny raz sie ludzisz ze moze byc dobrze, ale sie nie poddajesz bo chcesz juz zeby bylo lepiej. Ale nie jest. Mijaja dwie godziny a Ty czujesz ze mimo otaczajacych Cie ludzi jestes sama. Nikogo nie znasz, tak, aby mu bezgranicznie zaufac. Co z tego, ze ten wysoki blondyn jest tak bardzo przystojny skoro Ty wygladasz jak worek po kartoflach. Mimo wszystko usmiechasz sie, bo przeciez to jest ta maska ktora ludzie rano na siebie zakladaja. A gdy juz wrocisz do domu, mozesz polozyc sie do lozka, w swoje najbezpieczniejsze miejsce na ziemi i nieprzespac kolejnej nocy. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Poraz kolejny zadajesz sobie pytanie « dlaczego ja tu jeszcze jestem?» To już setny raz, a nadal nie znasz odpowiedzi. Nie chcesz tu być, a jednak coś Cie trzyma. Coraz częściej dochodzisz do wniosku że przecież każda napotkana osoba sobie bez Ciebie poradzi. Bo przecież sama siebie uwazasz za totalne zero, co wmawiano Ci przez większość Twojego zycia. Ale mimo wszystko starasz sie życ, to nic że odczuwasz ból egzystencjalny. Jesteś, bo musisz byc – tak mi to tłumaczono. Nie musze, nie potrzebuje i nie chce byc. Ale kocham ludzi i wierze że każde z nich moze sie zmienic. /dziewczynazdepresja
|
|
|
I siadasz w tych czterech ścianach, rozmyślasz nad wszystkim, myślisz jak to się stało że byłaś tam, a nie gdzie indziej. Uśmiechasz się na myśl o Nim. Bierzesz łyk wina, odpalasz papierosa i już wiesz że ten wieczór nie będzie zwyczajny. Pozwalasz sobie wrócić myślami Niego, po raz pierwszy od paru tygodni. Ale mimo to nie jesteś smutna, właściwie to wręcz przeciwnie, cieszysz się że widzisz Jego twarz wyrazniej niż zawsze. Ale to nic takiego, przecież ten dupek tylko Cię zranił, zniszczył od środka i odszedł z uśmiechem na twarzy. Do tej pory udawałaś że to nic, prawda? Ale zabiło Cię to od środka, przyznaj. Przyznaj sama przez sobą że już nie możesz, nie okłamuj się że nic się nie stało, bo stalo się! Umarłaś wewnętrznie ale podniesiesz się, wszystkie się podniesiemy, dla siebie nawzajem. Jesteśmy silne, a te dupki się o tym przekonają, prędzej czy pózniej. /dziewczynazdepresja
|
|
|
Kochany J, chce żebyś wiedział ze co noc pisze do Ciebie list pożegnalny. Co wieczór wracam myślami, do tego dnia w którym pocałowałeś mnie po raz pierwszy. I gdybym mogla cofnąć czas to bym sobie powiedziała ' debilko, nie idź z Nim na ten pierwszy spacer '. Myślę o tym, co by było gdybym jednak została w Polsce, czy nadal byś ze mną był, czy Twoje słowa były by wiarygodne, czy mogę Ci ufać i wymagać bezgranicznej miłości od kogoś, kto przecież nigdy nie zaznał czym jest miłość. Myślę o tym, czy spotkam Cie gdy przyjadę, jeśli tak, to jak wtedy zareagujesz na mój widok, na moje puste oczy i mimowolny uśmiech. Przecież już nie wywiniesz się wymówką, ze za dużo wypiłam, bo od paru miesięcy nie sięgam już po kieliszek. Chciałabym żebyś choć raz, ten jedyny raz wziął się na odwagę i powiedział mi, dlaczego przestałeś się odzywać z dnia na dzień. O, moja wielka miłości sprzed lat, nawet nie wiesz ile krzywdy wyrządziłeś swoja obojętnością, ile nocy nie przespałam patrząc na nasze zdjęcie.
|
|
|
Najśmieszniejsze jest to, ze gdy mijam znajomego na ulicy to pyta mnie, dlaczego ścięłam swoje piękne długie włosy. Tyle ze nie wie, ze gdy brałam prysznic to włosy wypadały mi garściami. Gdy widzi mnie nie umalowana, z worami pod oczami zwyczajnie stwierdza ze jestem przeziębiona. Ale nie wie, ze tej nocy znów nie spalam. Gdy widzi moje pocięte nogi, to mówi ze jestem kretynka, a ja przecież tylko chciałam zabić ten cholerny ból psychiczny. Każdy po kolei lekceważy objawy depresji, bo tak jest wygodnie. Bo to lepsze niż zaakceptowanie tego, ze depresja to choroba, w której najważniejsze jest wsparcie bliskich. /dziewczynazdepresja
|
|
|
|