|
deliciousxx.moblo.pl
pierwszy dzień a ja już padam z nóg.potrzebuję kawy niezwłocznie. i uśmiechu na przywrócenie wiary. dobrze że już weekend. szkoda jednak że bez Ciebie. Tęsknie.
|
|
|
pierwszy dzień, a ja już padam z nóg.potrzebuję kawy, niezwłocznie. i uśmiechu na przywrócenie wiary.
dobrze, że już weekend. szkoda jednak, że bez Ciebie. Tęsknie.
|
|
|
''czasami musimy trochę pocierpieć, aby potem docenić jak wspaniałym uczuciem jest miłość''
|
|
|
nigdy nie zrozumiem dlaczego to najbliżsi potrafią ranić nas najbardziej, tak dotkliwie, nie umiem sobie wytłumaczyć czemu to wszystko tak boli, od środka męczy, dręczy a łzy uzewnętrzniają to wszystko w najbardziej gorzki sposób. może kiedyś zrozumieją, że jestem innym człowiekiem, że szczęście dają mi inne rzeczy, moje. chciałabym móc wykrzyczeć im wszystko tak cholernie, to wszystko co tak bardzo mnie boli i zajrzeć w ich duszę sprawdzić czy choć odrobinę potraktowali to poważnie, czy choć trochę poważnie potraktowali mnie... na wszystko przyjdzie czas, i wierzę, że rolę kiedyś się odwrócą. nie ja nie wierzę ja to wam obiecuję...
|
|
|
kolejny poranek rozpoczęty smutkiem w oczach.
czuję, że gubię swoją indywidualność, nie umiem odnaleźć w sobie tego, co przecież jeszcze tak niedawno rozkwitało we mnie jak kwiat, chciałabym, tak bardzo chciałabym umieć wzruszać, poruszać do głębi, zastanawiać. rozczarowałam samą siebie. może zbyt wcześnie poczułam wiatr w skrzydłach, który okazał się być jedynie chwilowym wietrzykiem, który co prawda uniósł mnie ponad ziemię, ale tylko po to by za chwilę boleśnie mnie na nią opuścić. i połamały się te niewidzialne, papierowe skrzydła...
chyba się kończę, wypalam, opadam na dno bez możliwości ponownego wypłynięcia.
|
|
|
może trzeba to przeczekać ale nie wiem już czy to jest mądre
|
|
|
wieczór. ciemność pochłania mnie od środka, wżera mi się w serce i sprawia, że moje oczy patrzą tak cholernie smutno, tak cholernie nie tak, jak powinny. mam ochotę cała zanurzyć się w smutku, zlizywać jego słoność z palców i wciąż unikać odpowiedzi.
chcę zacząć coś nowego, zacząć od początku, ale wątpię, czy pozwolą mi na to moje wiecznie drżące dłonie. jestem taka niespokojna i nie umiem się określić, krążę w kółko i dostaję od tego zawrotów głowy. cholernie ciężko mi ze sobą.
zaciskam powieki po to, by za chwilę po policzku stoczyła się jedna, smutna, samotna łza. tak ciężko...
|
|
|
ja za Ciebie, Ty za mnie - tak to działa.
|
|
|
jak dobrze, że mamy siebie. nic nie jest w stanie dać mi tyle szczęścia co jeden Twój uśmiech, jeden Twój gest, dotyk, szept, jedno spojrzenie. Nic. dla mnie jesteś wszystkim, kocham Cię ponad to wszystko ponad rozumiesz? choć czasem nie jest łatwo to jest silniejsze od czegokolwiek. Wczorajszy nasz dzień był dla mnie wymarzony i wiem, że będzie ich więcej. Wiem.
|
|
|
pokaż mi jak bardzo mogę być szczęśliwa wiem, że potrafisz wiem to. zrób coś do cholery. zrób żebym mogła jutro stwierdzić, że jednak wszystko to nie jest tak. bo jeśli utracę wiarę wtedy mogę już stracić ją na zawsze i na wszystko. tak bardzo tego nie chcę...
|
|
|
odczuwam ciągły niedosyt, wciąż jestem nienajedzona życiem, dlatego podaj mi rękę i choć ze mną korzystać ze słońca, póki świeci nam tak prosto w oczy.
|
|
|
poranki, które nie wzbudzają już absolutnie żadnych emocji,puste oczy i uczucie, jakby to wszystko działo się gdzieś obok mnie, jakbym wcale w tym nie uczestniczyła.
tkwię w szklanej próżni i nie jestem w stanie odbić się od jej przeraźliwie chłodnego dna.dzieje się coś niedobrego, coś, czego jeszcze nie potrafię nazwać, jednoznacznie zdefiniować. pragnę tylko spokoju, chcę przytulić się do zimnej ściany i trwać tak w bezruchu.
|
|
|
dzień z serii tylko siąść i płakać.chyba nie ma się nad czym rozwodzić.
|
|
|
|