|
czekoladowelove98.moblo.pl
1.Była ładną brunetką z czarującym spojrzeniem . Podobała się wielu chłopakom miała nadzieję że temu najważniejszemu też... Zakochała się bez pamięci w chłopaku któr
|
|
|
1.Była ładną brunetką z czarującym spojrzeniem .
Podobała się wielu chłopakom, miała nadzieję ,że temu najważniejszemu też...
Zakochała się bez pamięci w chłopaku,który nie był nadzwyczaj ładny...praktycznie , nie był ładny wogóle.
Ale jednak coś ją do niego przyciągało.
Myślała o nim bez przerwy...co robi ,z kim jest,czy myśli o niej...
Wieczorami wsiadała na rower, wkładała słuchawki w uszy i jechała przed siebie...najczęściej blisko jego domu.
|
|
|
6.Od tej pory byliśmy wspaniałą parą .
Mimo,że dzieło nas wiele kilometrów ,codziennie gadaliśmy po kilka godzin.
Co roku spotykaliśmy się na tym samym obozie, aż pewnego dnia zrobił mi najlepszą niespodziankę. Stanął pod moimi drzwiami, pokazaując palcem dom na przeciwko i mówiąc
''Od teraz tu mieszkam kochanie''
Tym samym stałam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie..; )
|
|
|
5. Nagle dostałam esemesa, od tego któremu niedawno wyznałam miłość.
''Cofam tamte słowa...Podobasz mi się ,naprawdę.Nie wiem dlaczego tak napisałem,chcę być z Tobą. ''
Czytając to o dziwo się nie wzruszyłam.Bez namysłu odpisałam
''Sorry,ale trochę za późno. Zakochałam się w innym.''
Odpowiedzi nie dostałam.
Zasnęłam. Obudziłam się przed domem, a na wyświetlaczu mojego telefonu widniał esemes, z nieznanego numeru
''Chyba mamy problem...Zakochałem się w Tobie..., Michał''
Odpisałam
'' No mamy...ja w Tobie też :*''
|
|
|
4.Dni mijały mi bardzo szybko.
Głównie w towarzystwie chłopaka .
z nim czułam się bardzo dobrze, czułam magię .
Nadszedł dzień wyjazdu, tak bardzo niechciany.
Pożegnałam się z wszystkimi, z nim na koniec.
Objelismy się czule ,On szepnął mi na ucho, że będzie bardzo tęsknić.
Ze smutkiem i łzami w oczach odjechałam .
W czasie powrotu dużo o nim myślałam.
|
|
|
3.Michał siedział na dużej skórzaniej kanapie , a gdy mnie zobaczył szybko wstał i ponownie objął w pasie.
Dokończyliśmy nasz taniec, przy piosence Farby -Chcę tu zostać.
Potem bujaliśmy się w rytmach żywszej muzyki .
Czułam się przy nim nieziemsko, magicznie.
Nawet zapomniałam o incydencie, który miał miejsce kilka minut temu.
Po północy dyskoteka zakończyła się .
Wrócilismy do pokoi .
Zasnęłam z uśmiechem...wcale nie wymuszonym. ; )
Następnego dnia rano, całą grupą szliśmy nad hotelowy basen.
Od razu dołączyłam do Michała , ten na przywitanie pocałował mnie w poli
|
|
|
2.Pod koniec dnia odbyła się dyskoteka zapoznawcza, gdzie zatańczyłam ''przytulanego'' z Michałem.
Przerwała nam , moja koleżanka .
`Chodź, już pora do niego zadzwonić`-rzekła.
Chłopak spojrzał się na mnie z widocznym smutkiem w oczach , nie chciał wypuścić mnie z objęć.
` Za chwilkę przyjdę , poczekaj na mnie`-powiedziałam cicho .
On uśmiechnął się ,pokazując przy tym szereg białych zębów.
Do pokoju szłam , cała się trzęsąc.
Byłam cholernie zestresowana.
`Nie dam rady zadzwonić.Napiszę esemesa`- poinformowałam przyjaciółkę.
I tak też zrobiłam.
Wyznałam mu uczucie oraz zadałam pytanie, czy coś z tego może kiedykolwiek być.
Odpowiedział krótkim ''Nie''
Łzy popłynęły z moich ocząt, ale po chwili przestałam.
Mogłam wreszcie zaszaleć.Chciałam być twarda !
Poprawiłam sobie włosy, i zeszłam na dół do klubu.
.
|
|
|
1.Nadszedł dzień wyjazdu na długo oczekiwany obóz .
Wraz z przyjaciółką wcześnie rano pojawiłam się na miejscu zbiórki .
Wsiadłam do autokaru i odjechałam .
W czasie długiej podróży biłam się z myślami.
Miałam problem .
Chciałam tego wieczoru ,wyznać mu miłość.
Chciałam zadzwonić .
Milion razy powtórzyłam w głowie tą formułkę .
Zmęczona zasnęłam .
Obudziłam się na miejscu.
Zapoznałam się z obozowiczami , a moją szczególną uwagę przykuł wysoki blondyn o oliwkowej karnacji z pięknymi oczętami. .
Serce zabiło dwa razy mocniej, mimowolnie na mej twarzy pojawił się uśmiech.
`Ej ,no przestań. Skup się na tym,co dzisiaj masz zrobić`-Szybko pomyślałam.
Do wieczora poznałam wszystkich, również tajemniczego blondyna.
Miał na imię Michał, rozmawiało nam się wspaniale.
|
|
|
Siedziałam od dłuższego czasu , przed monitorem.
Dostałam wiadomość od niego.
Był to cytaty z pewnej piosenki.
Miał on na celu wyznanie miłości.
Ja natomiast odpisałam mu,cytując dalszą część tekstu.
-Ale ja Cię naprawdę kocham - napisał.
-haha. dobry jesteś .:) wiem,że niee...- odpowiedziałam mu.
-k#rwa... jak Ci to udowodnić? Przytulić, pocałować?-zapytał.
-o tak .:))
-Tak więc możesz powoli iść w stronę rzeczki.
I zrobił się niedostępny.
Było już grubo po północy.Rodzina spała,więc postanowiłam cicho się wymsknąć z domu.
Założyłam za dużą na mnie bluzę, i wyszłam.
Było zimno. Szłam zgrzytając zębami.
Doszłam.Ujrzałam jego.
Podbiegłam i rzuciłam się mu na szyję.
Ten natomiast pocałował mnie, i mocno przytulił wręczając świeżo wyrwaną stokrotkę.
-Teraz mi wierzysz?-spytał.
-tak - odrzekłam.
Zaczął nucić mi piosenkę ,która w sumie nas zjednoczyła...
Usnęłam na jego kolanach..
|
|
|
3.w odpowiedzi usłyszałam
''Myślisz,że ja Ciebie nie? ''
Spojrzałam się na niego.
I dopiero teraz do mnie dotarło ,że ten człowiek jest mój.
Uśmiechnęłam się ,on złapał mnie za rękę i poszliśmy do znajomych.
Tam każdy nas widząc klaskał ,było słychać okrzyki.
Potem każdy po kolei nam gratulował i życzył szczęścia.
Ja natomiast, siedząc na jego kolanach, położyłam głowę na ramieniu ,spojrzałam się w niebo i pierwszy raz w życiu poczułam szczęście.
|
|
|
2. Wyjęłam telefon i przeczytałam
''Za szkołą .Teraz.''
Nie mogłam uwierzyć.Spojrzałam się na niego.Uśmiechnął się. Poszedł do umówionego miejsca.
Poszłam za nim ,nie zważając na krzyki ,znajomych którzy nic nie wiedzieli.
Gdy doszłam na miejsce , on stał pod ścianą .Podeszłam do niego .
''Jestem'' cicho powiedziałam.
Podszedł bliżej.Czułam jego ciepło i zapach perfum.Objął mnie w talii, spojrzał się głęboko w oczy.
''Tylko Ciebie chcę '' usłyszałam jego pewny głos.Przysunął swoje usta do moich.Zamknęłam oczy.Poczułam to! Poczułam jak nasze wargi łączą się.Przytuliłam się do niego, i szepnęłam
''Kocham Cię''
|
|
|
1. Po skończonych lekcjach wyszłam przed szkołę .
Siadłam na ławce wraz z przyjaciółmi.Oni śmiali się i żartowali ,natomiast ja wpatrywałam się w jego roześmiane oczy.Siedział na ławce na przeciwko.
Obok niego siedziało kilka ładnych dziewczyn.Zrobiło mi się przykro ,gdy uśmiechał się do nich...
Nagle nasze spojrzenia spotkały się.
Czas dla mnie stanął. Widziałam tylko jego zielona ślepia skierowane w moją stronę . Wyjął telefon i wystukał jakąś wiadomość.Ja w tym czasie powróciłam do realnego świata i zaczęłam opowiadać przyjaciołom , zabawną historię.
Nagle poczułam wibracje. Przerwałam.
|
|
|
7.''Mam nadzieję,że podaruje go naszemu synowi''- powiedział.
Znów rozpłakałam się ze szczęścia.On tylko mocno mnie objął.Niczego więcej nie potrzebowałam.Miałam wszystko, to o czym marzyłam.
|
|
|
|