|
czekolada_z_nadzieniem.moblo.pl
Wiesz kiedy ty mi się śnisz to jest to równocześnie i sen i koszmar takie 2 w 1. Sen bo jest pięknie a koszmar bo po przebudzeniu uświadamiam sobie że to się tak naprawd
|
|
|
Wiesz kiedy ty mi się śnisz to jest to równocześnie i sen, i koszmar takie 2 w 1. Sen bo jest pięknie a koszmar bo po przebudzeniu uświadamiam sobie że to się tak naprawdę nie wydarzyło, tego wszystkiego nie było. to tak boli że krzyczeć mi się chce.Takie niespełnione marzenia są jak żyletka, tną głęboko pozostawiając blizny, poczucie nienasycenia życiem. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Nienawidzę tego stanu kiedy budzę się rano i wiem że to był tylko sen. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Szliśmy obok siebie na przystanek jako zwykli znajomi, ty zresztą masz dziewczynę. Gadaliśmy o różnych błahostkach, nagle twoja dłoń objęła moją. Spojrzałam na ciebie zdziwiona a ty...ty się uśmiechnąłeś. To był najpiękniejszy uśmiech na świecie. Ten jedyny, ten który będę pamiętać do końca życia, a potem......potem się obudziłam. Cholernie, niesamowity sen diabli wzięli. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Wiesz, chciałabym pochwalić się Tobą znajomym. Wykrzyczeć światu że Cię kocham. Powiedzieć mamie jaki jesteś wspaniały. Opowiedzieć kumpelą jak świetnie całujesz. Iść do sklepu i kupić męski dezodorant, gazetę o najnowszych rozgrywkach piłkarskich, długo się zastanawiać która bluza jest dla Ciebie najlepsze, a nawet ją przymierzyć, przecież i na mnie musi pasować bo nie raz bym ja zakładała by owiana twoim zapachem czuć się bezpiecznie. A na zdziwioną minę ekspedientki odpowiedzieć z uśmiechem "to dla mojego chłopaka". Ale nie mogę niczego z tych rzeczy zrobić. Ty nie należysz do mnie. Nie jesteś mój.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-Będę na ciebie czekał obiecuje.-pocałował ją w czoło. -Dzięki.No to idę.-i weszła do szkoły. Napisawszy sprawdzian z historii poszła do łazienki. Wyjrzała przez okno i zobaczyła go. Siedział na ławce i czekał to dało jej siłę czuła że może wszystko. Gdyby tylko przyszła 5 minut wcześniej zobaczyłaby jak jej ukochany obściskuje się z nią na której dźwięk imienia reaguje wymiotami. Z dziewczyną której nienawidzi tak szczerze jak to tylko możliwe. Gdyby to widziała umarła by tu przy tym oknie z zawiedzenia, nienawiści, żalu, wściekłości zdrady, niesprawiedliwości losu, złamanego serca. Ale czy tak nie byłoby lepiej? Przynajmniej znałaby prawdę a tak oni krzywdzą ją a ona nawet o tym nie wie. Wbijają jej igły w znieczulone niewiedzą serce, świetnie się przy tym bawiąc.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Sypał śnieg, a ona nadal czekała w parku na tej starej ławce. Czekała na niego zmarznięta i sina bo miała nadzieję. A może po prostu przymarzła do ławki? To wiedziała tylko ona sama.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-Powiedz mi po co dokładnie 97 dni temu spojrzałeś mi w oczy i wyznałeś miłość a teraz mnie olewasz i zostawiasz?! -Bo ty masz najpiękniejsze oczy jakie znam. -To...to nie jest odpowiedź na moje pytanie!! Nie wyrwę ich i nie dam tej twojej szmacie by była idealna, by miała wszystko czego ty chcesz u dziewczyny!!! -Nie bój się nie ma wszystkiego, ma mniej niż ty..o wiele mniej. -Wiesz co? Wal się! Wal się i niech ta szmata też się wali! Ja mam dosyć . Mam was wszystkich dosyć!! Najpierw mnie kochasz, później zostawiasz! I to dla kogo? Dla dziewczyny, która jest mniej warta niż ja. Wielkie dzięki. Tak poniżona to się nigdy jeszcze nie czułam! Idź do niej, idź niech ci kurwa rosołek zrobi.!! -Wybacz. -Twoje wybacz to jej w dupę wsadź!! -Właśnie takiej ciebie brakowało nam w związku. Teraz jesteś idealna.-odszedł choć już nie chciał, ale duma nie pozwalała mu wrócić. Bał się odrzucenia, a sam odrzucił. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-Myszko. -Dobrze wiesz, że toleruje tylko kotku. -Przepraszam moja ty księżniczko. -Czy ty mnie w ogóle słuchasz?! -Przepraszam, że chciałem być miły. -Haha miły? Miły będziesz dla mnie jak przestaniesz mi tu słodzić. Co ja, herbata? -Wiesz? Jesteś dziwna. Jakoś wszystkie laski lubią, wręcz się domagają jak się im tak słodzi. -oOo! Ja nie jestem jak wszystkie inne! -Taa bo ty jesteś wyjątkowa, idealna. _Przesadziłeś mój drogi. Z nami koniec! -Bo byłem miły?! -Nie, bo nie ustąpiłeś, nie przeprosiłeś jak należy, nie poprawiłeś się, nie powiedziałeś, że mnie kochasz.!. Tobie by było miło mój ty misiaczku psiaczku z krainy słodkości? Wątpię. Ale wiedz....wiedz że cię kocham tylko, że to nie na moje siły. ....-Zaczekaj!..Nie rozstawajmy się. Zróbmy sobie tylko małą przerwę proszę..Kotku.-"jednak trochę mnie słuchał". -Zgoda.-uśmiechnęła się przez łzy.//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-Jesteś chora? A na co? -Na miłość. Nie widać? Przecież rzygam uczuciami do ciebie. //czekolada_a_nadzieniem
|
|
|
Bo ty jesteś jak stara lampka z nadzieją na nowa żarówkę. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
-Kocham cię- drżącą ręka nacisnęła wyślij. Chwilę potem przyszła odpowiedź. -Aha fajnie ja ciebie nie.-gapiła się w ekran komórki nie wiedząc czy płakać, czy się śmiać z własnej głupoty,czy krzyczeć z bezradności, czy może roztrzaskać tą niczemu niewinną nokie. W końcu łzy wzięły górę. Łkała tak intensywnie, że zaczęła się dusić. Jak on mógł postąpić tak chamsko? No jak? Nie wiedząc co robi odpisała mu krótko i na temat "wal się". I usnęła z nadzieją na lepsze jutro. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
Wkurzają mnie ludzie którzy kogoś tak naprawdę nie znają a mówią że go kochają. Nie można kogoś kochać nie znając go. Można się jedynie zauroczyć. Kochać można gdy się tego kogoś pozna i zrozumie.
|
|
|
|