|
callrecording.moblo.pl
I dopiero gdy minęło pół roku zdałam sobie sprawę jak wielką blokadę założyłeś mi w głowie.
|
|
|
I dopiero gdy minęło pół roku, zdałam sobie sprawę jak wielką blokadę założyłeś mi w głowie.
|
|
|
Nie mów, że mam serce z kamienia, bo czuję więcej niż Ty. Czuję wszystko mocniej i bardziej. Może nie potrafię powiedzieć całemu światu o tym, jak cholernie źle czasami się czuję, jednak to dlatego, że uczono mnie od małego, żeby pod żadnym pozorem nie pokazywać swoich łez.
|
|
|
Kazałam mu się wynosić. Spakowałam jego rzeczy w kartony i rzucałam w niego wszystkim co wpadło mi w ręce. Gdy zrozumiałam jak cholerny błąd popełniam, zastawiłam pudłami drzwi wejściowe, by uniemożliwić mu dokonanie tego co przed chwilą mu kazałam zrobić. W tej krótkiej chwili, gdy rzucałam w niego kolejną książką, zrozumiałam że nie ważne co zrobi, a ja i tak w końcu wrócę do niego błagając, by wybaczył mi to, że wyrzuciłam go za drzwi naszego mieszkania.
|
|
|
Najcudowniejsze było patrzenie w jego roześmiane, zielone oczy, które patrzyły na mnie i wprost krzyczały "kocham Cię".
|
|
|
Chciałam, by to on wiedział o mnie wszystko, lecz z upływem czasu zdałam sobie sprawę że to niemożliwe. Często próbowałam opowiedzieć mu o moich lękach i zmartwieniach. Zawsze wtedy jednak nie miałam siły nawet otworzyć ust i tłumiłam w sobie wszystkie emocje. Mówiłam mu, że tak naprawdę jest dobrze i nic się nie dzieje, a gdy dzień dobiegał końca i odwracał się by wrócić do domu, wchodziłam do mieszkania i wybuchałam płaczem. Byłam wściekła na samą siebie, że nie jestem w stanie powiedzieć co we mnie siedzi najważniejszemu człowiekowi w moim życiu.
|
|
|
Dobrze przynajmniej, że mamy wspólne zdjęcie, jak już znajdziesz sobie lepszą dziewczynę, a mnie zostawisz, to przynajmniej będę miała gdzie napisać "love forever".
|
|
|
Nawet jeśli się rozstaniemy, mogę Ci obiecać, że z nikim innym nie będę. To niemożliwe podzielić serce na pół, a przecież doskonale wiesz, że całe należy do Ciebie dokładnie od dnia, w którym powiedziałeś, że mnie kochasz.
|
|
|
Nie jest pierwszym, ale mogę Ci z ręką na sercu przyrzec, że będzie ostatnim jeśli tylko kocha mnie równie mocno, co ja jego.
|
|
|
Po każdej kłótni zwykle upijałam się lub spalałam paczkę papierosów, by choć trochę się uspokoić. Właśnie to było mi potrzebne, by jakkolwiek odepchnąć od siebie myśl, że znów krzyczałeś na mnie naćpany. Myślałam wtedy, że mimo wszystko jestem szczęśliwa. Dziś ? Dziś się z tego śmieję, bo dopiero teraz poznałam co to szczęście. Mam u boku kogoś, kto nie pozwoli by choć jedna łza spłynęła po moim policzku. Mam kogoś, kto potrafi mnie uspokoić po prostu zwykłym pocałunkiem. Mam kogoś kogo kocham i kto daje mi to szczęście, którego Ty mi dać nie umiałeś.
|
|
|
Pamiętam dzień, w którym obiecałam Ci : "Śmierć za śmierć". Jeśli umrzesz - zabiję się. Wtedy wydawało mi się to oczywiste i zrozumiałe. Nie mogłabym przecież żyć bez serca, które wcześniej mi zabrałeś. Jednak gdy umarłeś, moje serce jakby wróciło na swoje miejsce, nie zabrałeś go do grobu, lecz zwróciłeś w dobrym stanie z kilkoma zadrapaniami. Nie płaczę za Tobą, wszystkie łzy już wypłakałam. Dziś tylko uśmiecham się patrząc w niebo ze świadomością, że gdzieś tam teraz jesteś i cieszysz się z tego, jak dobrze sobie radzę.
|
|
|
Wczoraj słuchając tej piosenki byłam wtulona w Twoje ramiona i z zamkniętymi oczami wsłuchiwałam się w bicie Twojego serca. Dziś siedzę pod ścianą i płaczę w głos, bo los znów okazał się cholernie niesprawiedliwy.
|
|
|
Wiesz, był kiedyś czas, że było ze mną marnie. Jednym słowem, nie radziłam sobie. Jednak mimo wszystko codziennie rano wstawałam z tego cholernego łóżka, doprowadzałam się do w miarę ogarniętego stanu i dzwoniłam do Ciebie by opowiedzieć Ci swój nudny poranek i po raz kolejny wyżalić się, że dłużej nie dam rady. Zawsze wysłuchałaś i umiałaś pomóc mimo tego, że nie było Cię obok. Dziś wiem jedno - gdyby nie Ty nie byłoby mnie tu teraz. Dziękuję Ci, że dzięki temu że trzymałaś mnie przy życiu, doczekałam chwili w której z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Dziękuję Paula.
|
|
|
|