 |
anylkaa.moblo.pl
Widząc ich razem w końcu dotarło do mnie że nigdy nie będziemy razem. Mimo wszystko wiem że powinnam pragnąć by był szczęśliwy jednak tego nie potrafię. Nie z nią.
|
|
 |
anylkaa dodano: 11 października 2010 |
|
Widząc ich razem w końcu dotarło do mnie, że nigdy nie będziemy razem. Mimo wszystko wiem, że powinnam pragnąć by był szczęśliwy, jednak tego nie potrafię. Nie z nią. Nie na moich oczach.
|
|
 |
anylkaa dodano: 11 października 2010 |
|
A gdy powiedział, że to koniec wzruszyłam tylko ramionami i powiedziałam, że na każdego przychodzi czas. Ani jednej łzy. byłam z siebie dumna.
|
|
 |
anylkaa dodano: 11 października 2010 |
|
Każdego ranka budzę się ze świadomością ,że Ciebie nie ma już w moim życiu . Mimo to co jakiś czas biorę do ręki telefon i piszę do Ciebie wiadomość , dopiero w ostatniej chwili przytomnieje i przypominam sobie ,że przecież nas już nie ma. Zazwyczaj wtedy rzucam się na łóżko i płaczę , aż skończą mi się łzy . Jesteś z siebie zadowolony , prawda?
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
dostałam wszystko o co walczyłam.odzyskałam coś co myślałam,że straciłam na zawsze. moje życie zmieniło się się w tak krótkim czasie w niewyobrażalny sposób.powinnam być szczęśliwa, bo w końcu te wszystkie łzy, cierpienia i nerwy nie poszły na marne. lecz mimo wszystko,gdybym mogła cofnąć czas nie zastanawiałabym się ani chwili.wybrałabym zupełnie inny kierunek swojego życia. tak.dostałam wiele, ale straciłam jeszcze więcej.czasu nie cofnę, ale mogę zacząć od początku.kolejny cel życia.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
-co mam zrobić byś wreszcie mi uwierzyła, że to nie ma sensu? To koniec, zrozum. – Spójrz na mnie. Spójrz mi w oczy i powtórz dokładnie to samo. Dodaj, że mnie nie kochasz a odejdę. Tak, właśnie tak a teraz powtórz to, co już powiedziałeś. –Kocham Cię ponad wszystko. Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie i pragnę spędzić u twojego boku każdą sekundę życia. Bez Ciebie nie istnieję. Jesteś jak powietrze. Jednak nie możemy… - ciii. Nie kończ. Zostaw wszystko tak jak jest.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
Na szyi wciąż nosiłam naszyjnik, który od niego dostałam. Każde spojrzenie na niego wywoływało piekielną tęsknotę, lecz za nic na świecie nie potrafiłabym go zdjąć. Nie mogłam. Był on symbolem tego, że mimo wszystko coś nas kiedyś łączyło.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
-Zabierz mnie stąd. Błagam wyjedźmy gdzieś, gdzie każdy żyje własnym życiem, a nie życiem innych. Gdzieś, gdzie nie ma kłamstwa a każdy jest dla siebie miły, uprzejmy i uśmiecha się na widok innego człowieka. Gdzie nie ma zazdrości, zdrady i złamanych serc.- Wiesz mała znam takie miejsce. - tak? - To marzenia.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
Pozwól mi zacząć życie na nowo. Nie dzwoń, nie pisz, nie przychodź do mojego domu. Nie przepraszaj, bo to nic nie da. Masz pecha, ponieważ należę do osób, które nigdy nie wybaczają. Nigdy. Pamiętaj.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
- daj sobie z nim spokój. Nie ten to inny. –Ty byś tak zrobiła, prawda? Zapomniała i znalazła kogoś innego. Przykro mi, ale chyba właśnie w tym najbardziej się różnimy. Jesteś zwykła suką. Zmieniasz facetów jak rękawiczki, bawisz się nimi, do żadnego tak naprawdę nic nigdy nie czułaś. Ja tak nie potrafię. Nie jestem tobą i chyba nie chcę być.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
Słuchając ulubionych piosenek, przypomniałam sobie dzień, w którym wracałam do domu z tygodniowego wyjazdu nad morze. Wtedy słuchałam dokładnie tego samego. A gdy zatrzymaliśmy się na chwile samochodem, podeszłam do przyjaciółki ze łzami w oczach i powiedziałam, że chcę tam wrócić i nie obchodzi mnie, że to niemożliwe. Obiecała, że tam wrócimy. Przeżyjemy jeszcze cudowniejsze chwile, poznamy cudowniejsze osoby i jeszcze bardziej niż teraz będziemy przeżywać wyjazd. Dodała również, że teraz pora wracać, bo na miejscu czekają równie ważne osoby.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
Usiadła na parapecie i zaczęła obserwować przechodzących ludzi. Byli szczęśliwi, uśmiechnięci, cieszyli się życiem. Niewytrzymała. Wstała i podeszła do lustra. – Dziewczyno coś ty z sobą zrobiła?! Ubrała się, umalowała i gdy stwierdziła, że wygląda jak za starych czasów, gdy była szczęśliwa, postanowiła wyjść z domu i zacząć naprawiać swoje życie.
|
|
 |
anylkaa dodano: 10 października 2010 |
|
pamiętam dzień, w którym tak bardzo przeżywałam to, że tak długo się nie zobaczymy, mimo wszystko z zapartym tchem planowałam wyjazdy, wyjścia na imprezy, a nawet całodzienne lenistwo. wszystko minęło jak za kiwnięciem palca, zostało zaledwie kilkanaście dni swobody. mam zamiar zakończyć to huczną imprezą jak w tamtym roku, z której wielu rzeczy będę pewnie żałować, ale takie są uroki wolności.
|
|
|
|