|
annx3.moblo.pl
Nie zna nic piękniejszego od nocy spędzanych z nim. Ostatniej nocy nie mogli zasnąć. Śmiali się ale też mieli chwilę zadumy wtedy z Jej oczu nawet popłynęły cztery łzy
|
|
|
annx3 dodano: 13 marca 2011 |
|
Nie zna nic piękniejszego od nocy spędzanych z nim. Ostatniej nocy nie mogli zasnąć. Śmiali się, ale też mieli chwilę zadumy wtedy z Jej oczu nawet popłynęły cztery łzy. Nie widział. Uff.. Miała szczęście. Łzy szybko zniknęły, ponieważ On daje Jej milion powodów do radości. Sam o tym nie wiedział. Gdy zamykał oczy patrzyła na Niego i widziała grzecznego dzieciaka. Natomiast gdy je owierał, przeszywał Ją wzrokiem i przyciągał do siebie czuła się jak w sidłach diabła. Jego ramiona dawały Jej mnóstwo bezpieczeństwa. Były też chwilę kiedy specjalnie zabierał Jej kołdrę a Ona zakładała Jego koszulkę, prawie się w niej topiąć. Tylko z Nim nie żałowała żadnej nieprzespanej nocy. Zapomniał tylko zrobić herbaty o 7 rano. Wybaczyła mu bo słodko spał, Ona z resztą też. Budź Ją codziennie pocałunkiem.
|
|
|
annx3 dodano: 6 marca 2011 |
|
"my skarbie... my przetrwamy wszystko" pomyślała. kiedyś powiedział, że po każdej burzy przychodzi piękne słoneczko miał racje. bo on zawsze ma racje. jeszcze wczoraj czuła sie tak beznadziejnie, znów płakała, znów patrzył na jej zapłakane czerwone oczy z rozmazanym tuszem i kredką. chciała wyjść. ale tylko rozumem. bo serce, serce trzymało ją przy nim. nie potrafiła spojrzeć w jego cudowne oczy, choć tak bardzo chciała. wiedziała, że on nie mogł jest zrobić takiego świństwa jednak coś mówiło jej całkiem co innego. gdy już z lekka się ogarnęła usiadła w fotelu i marzyła tylko o wtuleniu się w jego silne ramiona. jakby czytał jej w myślach podszedł i przytulił ją. jeszcze jedna chwila spięcia, po której czule się pocałowali i prawie wszystkie nerwy odeszły. jeszcze przez kilka minut dotykając go, czuła jego spięte z nerwów mięśnie. ale szybko sytuacja się zmieniła i znów byli tą samą szczęśliwą parą. takiej więzi nic nie jest w stanie zerwać.
|
|
|
annx3 dodano: 24 luty 2011 |
|
usiłując nie uronić żadnej z łez siedziała przy komputerze i bezsensownie gapiła się na pulpit. sztukę opanowywania łez opanowała do perfekcji, została jeszcze sztuka okłamywania samej siebie.
|
|
|
annx3 dodano: 23 luty 2011 |
|
siedziała w nocy pod kocem. otworzyła skrzynkę odbiorczą w telefonie. upss... 3389 wiadomości. zaczęła przeglądać je od końca. uśmiechała się się do prawie każdej wiadomości od Niego. było w nich tyle szczęścia i radości, lecz gdy wędrowała ku górze czytając coraz nowsze wiadomości ta radość i szczęście gdzieś umykało. pomiędzy literami nie było niczego. słowa nie były już tak złożone, były raczej puste i proste. uśmiech zniknął jej z twarzy bo przypomniała sobie, że jak zadzwonił do niej to nawet nie potrafił wykrztusić z siebie - kocham Cię - a zawsze to mówił na dobranoc.
|
|
|
annx3 dodano: 10 luty 2011 |
|
Za oknami tańczy walca lekko pomiędzy kroplami deszczu falując po korony drzew głucha cisza muzyki słucha rytmicznie kołysząc biodrami na wietrze ukryte w ramionach myśli zatrzymały tęsknotę przy sobie z kącików milczących ust popłynęły potokiem słowa gwiazdy z mlecznej drogi przekazują swój blask odległy budzą wyobraźnię z odrętwienia wyjdź do nich na spotkanie pomiędzy krople omiń kałuże obejmij ją czule w talii przytul do siebie jak najbliżej i tańcz w tę noc pełną tajemnic w rytmie muzyki wiatru. zatańcz w tę noc osobliwą, pełną tajemnic czując zapach ciała i smak rozkoszy...
|
|
|
annx3 dodano: 8 luty 2011 |
|
Uwielbiała noce z Nim. Nadal je uwielbia. Każda z nich ma w sobie coś... niezwykłego. Uwielbia zasypiać obok Niego, trzymając go za rękę albo wtulajać się w Niego. Gdy zasypiała dostawała buziaka na dobranoc a kiedy się budziła dostawała buziaka na dzień dobry. Uwielbia kolacje, których nigdy nie jedli i sniadania, na które nie mieli ochoty. Uwielbia pić herbatę o 7 rano ale i tą która ostatnio preciągnęła się na godzinę 10. Uwielbia Jego niebieski pokój. Uwielbia być obok Niego dzień i noc.
|
|
|
annx3 dodano: 7 luty 2011 |
|
Niespokojna noc za oknem. Zbliżała się burza. Z reguły bała się tak silnego wiatru, grzmotów i błyskawic. Leżąc na łóżku przyglądała się drzewom, które uginały się prawie do ziemi. Powoli odchyliła kołdrę po chwili wstała i pewnym krokiem podeszła do okna, po czym je otworzyła i wychyliła się jak najbardziej potrafiła. Deszcz zmoczył jej całe włosy, a wiatr rozwiewał je na wszystkie strony. Nie bała się bo był z nią On, stał za nią i trzymał ją za biodra. Nie bała się - bo On daje jej poczucie bezpieczeństwa.
|
|
|
annx3 dodano: 1 luty 2011 |
|
Jesteś żyjącym przykładem tego, że na tym świecie są faceci, którzy nadają się na męża ; *
|
|
|
annx3 dodano: 1 luty 2011 |
|
w skrajnych momentach, gdy się kłócimy aż w końcu olewamy się totalnie zakładam Twoją bluzę, którą założyłeś mi kiedy szłam od Ciebie w mroźny wieczór spotkać się z kumpelą. Zakładam ją. Obejmuję kierunek kuchnia. Chwytam czajnik w dłoń. Wlewam w niego wodę. Stawiam na gaz. Czekam. Gwizdanie wybija mnie z rytmu myślenia i zalewam dwa kubki herbaty. Jeden dla mnie, drugi dla Ciebie, choć dobrze wiem, że nie przyjdziesz, że nie zadzwonisz tak szybko, że stoisz na schodkach w bocznym, nieużywanym wejściu do biblioteki i palisz papierosa. Wypijam dwie herbaty z myślą, że zrobi Ci się cieplej. Dzwoni telefon - Ty. Z wielką niechęcią odbieram i słyszę - przepraszam kochanie. może do Ciebie wpadnę na buziaka? Z uśmiechem odpowiadam, że właśnie wypiłam Twoją herbatę ale przyjdź. Zrobię drugą ; )
|
|
annx3 dodał komentarz: |
1 luty 2011 |
|
annx3 dodano: 23 stycznia 2011 |
|
dajesz jej to szczęście. ona cieszy się każdą literką wysłaną przez Ciebie do niej na gadu. później napisze notkę na swoim photoblogu ile dałeś jej szczęścia pomimo tego, że nie jesteś jej. a ja? co ja mam zrobić w takiej sytuacji? mam napisać wyczerpującą notkę na photoblogu o tym, że nigdy nie będziesz jej, dodać nasze zdjęcie a następnie dodać ją do znajomych.
|
|
|
annx3 dodano: 23 stycznia 2011 |
|
siedziałyśmy na schodkach mówiłam Ci o moim moralniaku, paliłyśmy papierosy. nagle przyszedł czas na zadumę. zastanawiałyśmy się czy tych dwóch panów to miłość czy przyzwyczajenie. to uczucie tęsknoty kiedy długo ich nie widzimy wskazywałoby na miłość, lecz gdyby ruszyć rozum mogłoby to oznaczać zwykłe przyzwyczajenie. szczerze? teraz już sama nie wiem
|
|
|
|