|
annx3.moblo.pl
palenie? miałam rzucić. kiedy już prawie mi się to udawało stawałeś się jedynym powodem do zapalenia kolejnego i kolejnego do momentu kiedy paczka będzie pusta. przez Ci
|
|
|
annx3 dodano: 23 stycznia 2011 |
|
palenie? miałam rzucić. kiedy już prawie mi się to udawało stawałeś się jedynym powodem do zapalenia kolejnego i kolejnego do momentu kiedy paczka będzie pusta. przez Ciebie spaliłam 20 papierosów jednego za drugim. jesteś zadowolony?
|
|
|
annx3 dodano: 23 stycznia 2011 |
|
Nie zauważyłeś, że kiedyś było inaczej? Przychodziłeś do mnie prawie codziennie. Wiem, że mam w domu beznadziejną atmosferę, że moi rodzice ciągle się kłócą. Tak chcą wziąć rozwód... w takich chwilach powinieneś mnie wspierać nie sądzisz? ale zamiast tego codziennie dostaję od Ciebie sms'a "kotek o której do mnie wpadniesz?"
|
|
|
annx3 dodano: 15 stycznia 2011 |
|
Oczywiście musiałam się wkurzyć za nic. Nawrzeszczałam na Ciebie przez telefon. Następnie odjebałam niezłą schizę z kumpelą i dalej byłam wkurwiona na Ciebie. Gdy już szedłeś obok mnie i robiliśmy coś przypominającego rozmowę zrobiło mi się strasznie głupio, że zachowuję się jak popaprana idiotka.! Byłam zła. Już nie na Ciebie, byłam zła na siebie. Patrzyłeś przed siebie. Złapałam Cię za rękę i nagle wszystkie nerwy puściły. Spojrzałeś na mnie, a ja na Ciebie. Chciało mi się płakać z własnej głupoty. Dałeś mi buziaka i zapomnieliśmy o tym wszystkim co działo się przez ostatnie 25 minut. Jesteś taki dobry.
|
|
|
annx3 dodano: 13 stycznia 2011 |
|
czujesz, że coś jest nie tak chociaż wcale tego nie ukazuję , nagle pada Twoje pytanie "zadzwonić kotek?". dziękuję za to, że jako jedyny troszczysz się o mnie. ; *
|
|
annx3 dodał komentarz: |
13 stycznia 2011 |
annx3 dodał komentarz: |
11 stycznia 2011 |
|
annx3 dodano: 6 stycznia 2011 |
|
mogę założyć jeansy, Jego bluzę,usta wysmarować nutella,wejść na dach i krzyczeć z całych sił "BUZI".
wiem, że tam wejdziesz i dasz mi buziaka bo przecież lubisz nutelle ale mnie jeszcze bardziej ; )
|
|
|
annx3 dodano: 6 stycznia 2011 |
|
po spotkaniu z kumplem zastanawiasz się jak to jest, że kumpel jest młodszy od Twojego Boy'a o miesiąc a zachowuje się tak odpowiedzialnie, czasem z dystansem. wydaje się nie być już dzieciakiem chociaż potrafi się bawić, daje do zrozumienia, że raczej wie czego od życia chce, nie trzeba mu pokazywać palcem, bo dobrze wie co powinien zrobić. wracasz do domu, pisze "ten jedyny" a Ty wściekasz się, kłócisz się z Nim. dlaczego? sama nie wiesz...
|
|
|
annx3 dodano: 5 stycznia 2011 |
|
postanowili przedłużyć sobie długi weekend o jeden dzień i pojechali nad zalew. jak dzieci biegali po zamarzniętej wodzie i ślizgali się po powierzchni lodu. zrobili przerwę na papierosa. nie chciała całego więc powiedziała mu, żeby zostawił jej trochę. oboje zaczęli się zastanawiać ile to "trochę papierosa". spalili. złapali się za ręce i patrzyli przed siebie. zrobiło jej się zimno. powiedziała - zimo. przyciągnął ją do siebie, pocałował po czym mocno przytulił do siebie. lepiej? - zapytał. o wiele lepiej skarbie. - odpowiedziała.
|
|
|
annx3 dodano: 5 stycznia 2011 |
|
w takich momentach jak ten mam ochotę wyjść z domu. pierdolnąć mocno drzwiami, żeby cały blok wiedział, że jestem zła na Ciebie. pójść do kumpeli wyciągnąć ją na dwór i najebać się. chociaż wiem, że alkohol nie jest lekiem na żal i smutek aczkolwiek w takich chwilach mam to w dupie.!
|
|
|
annx3 dodano: 5 stycznia 2011 |
|
powiedziała - zadzwoń do mnie i mi opowiedz. - nie. -dlaczego? - bo koma mi pada. - ładowarki nie posiadasz? luz. i to nagłe zdziwienie w jej oczach dlaczego On nie chce z nią porozmawiać, pomimo tego, że to jakiś bezsensowny temat. poczuła jakiś dziwny ucisk w klatce piersiowej i nie wiedziała co ma myśleć...
|
|
|
annx3 dodano: 2 stycznia 2011 |
|
sylwestrowa noc. butelka piwa, później kieliszki wódki. wszyscy w świetnym humorze. czas na zabawę, czas na taniec bo takim tempem nie będzie wódki po północy. - powiedziała . wszyscy zgodnie ruszyli na parkiet. zgasły światła. na zmianę mrugały kolorowe światła, ona tańczyła z Nim płynnie poruszając biodrami, za które ją trzymał. pocałunki miały smak wódki, a ona nie widziała nic poza jego brązowymi tęczówkami.
|
|
|
|