Całe dnie trzymam telefon w dłoni i czekam.. czekam, aż się odezwiesz... Chwilami mam ochotę pierdolnąć o ścianę tym tele.. Ale wtedy sobie przypominam te piękne chwilę... siedzę i marzę... Marzenia są nie do spełnienia, teraz już to wiem. Są chwile, piękne chwile dla których warto żyć, lecz są też takie przez które mam ochotę odebrać sobie życie... Dlaczego tego nie zrobię? Ponieważ nadal się łudzę, iż to się zmieni, że będzie tak jak wcześniej, że będzie tak jak wtedy... Ja wtulona w Ciebie. Uwiecznijmy to a fotografii, a potem ją spalmy, żeby nic nie zostało, wszystkie pamiątki wrzućmy do ogniska. Niech płonie. Powiem Ci kotku, że jednak coś pozostanie.. czy tego chcesz czy nie, pozostaną wspomnienia, których nie wolno żałować. A kiedy będziesz chciał już odejść na zawsze Pierdolnij drzwiami niech głośno huknie i niech wszystko się zatrzęsie. Chce to poczuć, żeby następnego ranka nie myśleć, że to był tylko zły sen. Pamiętaj tylko jedno skarbie... KOcham Cię... ;(
|