 |
gorian, kevin to umrze na śmierć albo martwice mózgu, niewiem czy może człowieka spotkać w życiu coś gorszego
|
|
 |
DLA BRATA BRATEM, DLA KURWY KATEM, PZDR GORYL
|
|
 |
ludzie to kurwy a kevin wyciąga na nich jeszcze jakieś brudy
|
|
 |
Wiem, że nie jesteś doskonała ale jesteś doskonała dla mnie. Wiem, że masz wady ale biorę je z zestawie z ciepłym słowem, spokojem, poczuciem humoru, radością życia, szacunkiem i dobrem, którym emanujesz. Nie śmiem Cię oszukiwać, zobacz kim jestem abyś nigdy nie żałowała, abyś zostając była pewna, że Cie nie zepsuję. Wolałbym widzieć Cię w ramionach innego niż zniszczyć, wolę smagać moje słabości i czołgać się po stopniach do raju niż Cię stracić.
|
|
 |
Wiesz, że po spotkaniach z Tobą wracam i usypiam gdzie popadnie. Potem budzę się i ciężko uwierzyć, że można spotkać na tym świecie kogoś tak dobrego, miłego, pozytywnego. Uwierzyłem w tę dobroć i sam staję się lepszym człowiekiem. Opowiadam o Tobie przyjaciołom, pytają o ciało a ja opowiadam o duszy i żarty cichną, każdy tęskni za Tym co odnalazłem w Tobie. Nie znikaj jak senne marzenie w promieniach poranku, bądź blisko abym mógł upewniać się ciągle, że jest szansa fla ludzkości.
|
|
 |
nie pożegnałam się. nie było nam dane. chce, żebyś to przeczytał i zatrzymał w głowie jak ładny obrazek. tak jak ja będę trzymać jedną z moich życiowych widokówek. wiedziałam, że odejdziesz. wszyscy odchodzą. to najważniejsza lekcja życia, zawsze to powtarzam. wszak na tej dziwnej drodze jesteśmy sami a im bardziej sami być umiemy, tym nam lepiej być powinno. nie zapomnę cię nigdy. nie dla seksu. nie dlatego, że byłeś tak totalnie inny od tego, co do tej pory znałam. byłeś moim najlepszym przyjacielem. gdy odchodzi facet, życie musi toczyć się dalej. gdy odchodzi przyjaciel, serce pęka na pół
|
|
 |
Nie czekam na śmierć bo umieram tu co dzień
|
|
 |
ona jest zaś intelektualistką, która próbuje chronić się przed bólem myślenia za pomocą dziecinnego głosu i ostentacyjnej głupoty.
|
|
 |
nie jestem na tyle śmiała, żeby powiedzieć ci "cześć", ale żeby cię pokochać, owszem znalazłam odwagę. nie jest mi z tym wcale dobrze. wiem, że nigdy nie złapiesz mnie za rękę, z myślą o nas jako "zakochana para". wiem, że możemy usiąść przy szklance lemoniady, jako para fajnych, dobrych kumpli, tyle że mnie to nie satysfakcjonuje. nie dam rady.
|
|
|
|