 |
ogarnąć życie, to nie znaczy zrezygnować z paru imprez, mała.
|
|
 |
musisz mieć odporną psychę, bo świat jest podły.
|
|
 |
chodź do mnie, ale zanim przyjdziesz, powiedz że "coś" czujesz. zanim mnie przytulisz, dotkniesz, pocałujesz, zanim mi obiecasz, że będziesz zawsze blisko, dobrze się zastanów... czy możesz dać mi wszystko.
|
|
 |
zaczęłam od usunięcia zdjęć. nie wytrzymałam długo, przywróciłam je znowu. później numer telefonu. i tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. przed snem myślałam o innych, ale i tak widziałam twoje źrenice. wyprałam "twoją" ulubioną bluzę, ale nadal pachniała tobą. chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. i znowu ten sam rzeczy stan.
|
|
 |
trochę kultury. proszę wypierdalać.
|
|
 |
Cześć, zagląda tu jeszcze ktoś? 😉
|
|
 |
Zawsze będę tą samą, choć pod inną nazwą.
|
|
 |
A gdy przed snem zaczniesz analizować swoje życie, miej w pamięci, że żadna ilość pretensji i żalu nie zmieni przeszłości. Nie torturuj się.
|
|
 |
- przepraszam, że nie umiem ci pomóc. - mała, po prostu bądź, okej? - jestem, i co dalej? bo to nic nie daje. - daje to, że mam chęć na wstanie z łóżka, ogarnięcie się, wyjście do pracy, powrót, na patrzenie na te nieszczere mordy, na położenie się spać, aby za parę godzin zacząć kolejny dzień. - mimo wszystko, chciałabym ci pomóc, jakkolwiek. - pomagasz, właśnie w ten sposób pomagasz, jesteś i wiem, że cię mam, i że nawet jak oni wszyscy mnie tu wkurwiają, mam ciebie.
|
|
|
|