|
Walczyłbym i nie pozwolił Ci odejść ale tak naprawdę nie chciałaś być ze mną, chciałaś się przyjemnie czuć dopóki marzeń nie zjadła rzeczywistość. Kiedy trzeba było w końcu zmienić coś w życiu aby pokazać, że to nie tylko puste słowa, okazało się, że można mnie wyrzucić za pomocą pieprzonej wiadomości email.
|
|
|
Znów ktoś pobawił się mną i wyrzucił jak śmiecia. Dałem trochę fantazji, trochę ciepłych słów i wszystko pęka kiedy już mi to nie wystarcza, kiedy pytam czego ty chcesz. Nie dałem się wykorzystać, o nie, ja po prostu dałem siebie, kolejny raz i ktoś wyssał całą moją duszę i oddał resztę. Teraz błąkam się po życiu między obowiązkami, które wykonuję z rozpędu nawyków bo nie widzę w nich znaczenia.
|
|
|
Czasem dochodzę do takiego momentu, kiedy tracę ochotę na kontynuację życia i uświadamiam sobie wtedy, że mam do wyboru, śmierć albo trudne zadanie i na szczęście zawsze wybieram zadanie
|
|
|
już koledzw skopiowałem muzyke koledze na jego vhromebook
|
|
|
Jeszcze się kopiuję dla kolegi.....
|
|
|
Teraz kopiuję od siebie muzykę na komputer dla kolegi....
|
|
|
Jakiś czas temu sprzedałem koledze jakiś czas temu chromebook - gotowy do nadawania w radiu - teraz zgrywam mu mu
|
|
|
Kopiuję muzykę mp3 koledze na kolegi chromebook
|
|
|
kopiuję koledze mp3 muzykę na komputer by miał do radia na audycje - to mój ptzyjaciel
|
|
|
Ty będziesz już zawsze o mnie myślała a ja będę zawsze kochał, Ty chciałaś żyć marzeniami a ja chciałem żyć z Tobą.
|
|
|
|