Dawno mnie tu nie było, ale przychodzę z petardą. Wiele miesięcy jak i w sumie lat walczyłam z nerwicą, przybliżając się do Boga, prosząc o uzdrowienie dziś śmiało mogę napisać, że od 6 marca nie dopadły mnie ataki nerwicy, a od 17 kwietnia jestem bez tabletek, Bóg mnie uzdrowił i stał się najważniejszy w moim życiu. Na youtube jest moje świadectwo jak Bóg zadziałał. Nie miałam za dużo czasu, aby opowiedzieć przez co przeszłam, ale cząstka tego jest.
Ufam Bogu i radość w Panu jest moją siła, jestem mu taka wdzięczna! Nigdy nie sądziłam, że z tego wyjdę, łapałam się wszystkiego, aby z tego wyjść, modliłam się do Boga, że jeśli nie jest mi dane żyć bez nerwicy niech Bóg zabierze mnie do siebie, krótko po tym zostałam uzdrowiona, Bogu niech będą dzięki! Chwała Ci Jezu!
|