głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zamazany_

Wiesz  kiedy poczułam się najgorzej? Gdy powiedziałaś  Wiesz  co jest najgorsze? Że już za rok  pójdziesz w świat  będziesz się kształcić  uczyć  a ja ciągle nie będę szła z Tobą przez życie  nie będę trzymać Twojej zziębniętej dłoni i sprawiać  że łzy przestają płynąć  a Ty mimo wszystko będziesz musiała sobie poradzić  nawet gdy mnie nie będzie obok Ciebie.   Coś we mnie obumarło  albowiem nigdy nie dopuszczałam do siebie takiej myśli  że będę musiała trzymać Cię w sercu  w myślach  a nie w swoim życiu. Nie sądziłam  że kiedykolwiek może Ciebie zabraknąć przy mnie. Byłam pewna  że każdego dnia będzie lepiej  a nie  że kiedyś będę zmuszona rzec  jakże bolesne i pełne goryczy zmieszanej ze smutkiem  żegnaj . Wiesz  nawet gdy nie będzie Ciebie przy moim boku  to mam pewność  że zanim ukołyszesz swoje powieki do snu  myślisz o mnie. Wiem  że nawet  gdy będziesz żyła swoim życiem  to zawsze będziesz mnie kochać a Twoje oczy na nikogo innego nie spojrzą z taką miłością i troską bo kochasz.

itgetsbetter dodano: 17 czerwca 2013

Wiesz, kiedy poczułam się najgorzej? Gdy powiedziałaś "Wiesz, co jest najgorsze? Że już za rok, pójdziesz w świat, będziesz się kształcić, uczyć, a ja ciągle nie będę szła z Tobą przez życie, nie będę trzymać Twojej zziębniętej dłoni i sprawiać, że łzy przestają płynąć, a Ty mimo wszystko będziesz musiała sobie poradzić, nawet gdy mnie nie będzie obok Ciebie. " Coś we mnie obumarło, albowiem nigdy nie dopuszczałam do siebie takiej myśli, że będę musiała trzymać Cię w sercu, w myślach, a nie w swoim życiu. Nie sądziłam, że kiedykolwiek może Ciebie zabraknąć przy mnie. Byłam pewna, że każdego dnia będzie lepiej, a nie, że kiedyś będę zmuszona rzec, jakże bolesne i pełne goryczy zmieszanej ze smutkiem "żegnaj". Wiesz, nawet gdy nie będzie Ciebie przy moim boku, to mam pewność, że zanim ukołyszesz swoje powieki do snu, myślisz o mnie. Wiem, że nawet, gdy będziesz żyła swoim życiem, to zawsze będziesz mnie kochać,a Twoje oczy na nikogo innego nie spojrzą z taką miłością i troską,bo kochasz.

Nie wiem  czy dobrze postąpiłam  mówiąc Ci to wszystko  co we mnie siedzi  jaka jestem naprawdę  jak postrzega mnie otoczenie i najbliżsi. Czy każdy zrobiłby to samo na moim miejscu  mając obok siebie więcej niż przyjaciela  bardziej powiernika swoich tajemnic? Rok za rokiem wszystko odchodzi i już nie wraca  więc czyż jest sens trzymać to wszystko w sobie do końca swych dni? Czy nie lepiej wydusić to z siebie  lecz nie byle komu? Powiedz  czego się boisz  co możesz stracić  jeśli opowiesz  jak wygląda Twoja atmosfera w domu  jak nie potrafisz zrozumieć się z rodzicami  o swoich ciągłych sprzeczkach z bratem i niedomówieniami z młodszą siostrą  o zbitym talerzu i potłuczonej lampie  o każdym ciosie słownym w Twoim kierunku  o każdej wadzie i zalecie? Możesz tylko zyskać  nic nie stracisz a będziesz mieć pewność  że osoba która właśnie Cię słucha jest zaszczycona Twoim podejściem i szczęśliwa  że potrafisz właśnie Jej rzec co Cię trapi i co sprawia  że zaciskając pięści łkasz z bólu?

itgetsbetter dodano: 17 czerwca 2013

Nie wiem, czy dobrze postąpiłam, mówiąc Ci to wszystko, co we mnie siedzi, jaka jestem naprawdę, jak postrzega mnie otoczenie i najbliżsi. Czy każdy zrobiłby to samo na moim miejscu, mając obok siebie więcej niż przyjaciela, bardziej powiernika swoich tajemnic? Rok za rokiem wszystko odchodzi i już nie wraca, więc czyż jest sens trzymać to wszystko w sobie do końca swych dni? Czy nie lepiej wydusić to z siebie, lecz nie byle komu? Powiedz, czego się boisz, co możesz stracić, jeśli opowiesz, jak wygląda Twoja atmosfera w domu, jak nie potrafisz zrozumieć się z rodzicami, o swoich ciągłych sprzeczkach z bratem i niedomówieniami z młodszą siostrą, o zbitym talerzu i potłuczonej lampie, o każdym ciosie słownym w Twoim kierunku, o każdej wadzie i zalecie? Możesz tylko zyskać, nic nie stracisz,a będziesz mieć pewność, że osoba,która właśnie Cię słucha jest zaszczycona Twoim podejściem i szczęśliwa, że potrafisz właśnie Jej rzec,co Cię trapi i co sprawia, że zaciskając pięści łkasz z bólu?

Jesteś w każdym kawałku mojego serca  zamujesz każdą część duszy. Jesteś cząstką mnie  potrzebuję Cię bardziej niż tlenu.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 16 czerwca 2013

Jesteś w każdym kawałku mojego serca, zamujesz każdą część duszy. Jesteś cząstką mnie, potrzebuję Cię bardziej niż tlenu.

Postawiła na otwarte karty.   Wybieraj  ja czy Ona? Spojrzałem na nią  nie rozumiałem co do mnie mówi.   Ty.. czy?   Twoja przyjaciółka  najlepsza. Która z nas? Musiałem chwilę pomyśleć  jaką rzucić odpowiedź. Kocham ją  choć nie mogłem wybierać. Nie mogłem zostawić przyjaciółki  Ona bardzo mi pomaga. Jest dla mnie bardzo ważna. Uwielbiam ją  jak siostrę.   Mam wybrać? Nie wierzyłem co do mnie mówi.   Wybieraj!   Przepraszam  nie mogę wybrać. Kocham Ciebie   Ona jest jak siostra. Nie wybiorę. Wyszła szybkim pędem z pokoju gościnnego  zatrzaskując za sobą drzwi. Wybiegłem za nią.   Poczekaj  nie możesz odejść. Zostań  nie zawiodę Cię  zaufaj. Lekko przypatrując się w jej oczy  dojrzałem kilka kropli łez.   Ty płaczesz?   Tak  powiedz  kochasz?   Głupie pytanie  oczywiście. Ciebie zawsze będę  maleńka. Wziąłem ją w ramiona  delikatnie całując. Wiedziałem  że potrzebuje tego ciepła.   Jestem szczęśliwa wiesz? Wydusiła przez łzy. Przytuliłem ją mocniej by poczuła że ma wszystko przy sobie.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 15 czerwca 2013

Postawiła na otwarte karty. - Wybieraj, ja czy Ona? Spojrzałem na nią, nie rozumiałem co do mnie mówi. - Ty.. czy? - Twoja przyjaciółka, najlepsza. Która z nas? Musiałem chwilę pomyśleć, jaką rzucić odpowiedź. Kocham ją, choć nie mogłem wybierać. Nie mogłem zostawić przyjaciółki, Ona bardzo mi pomaga. Jest dla mnie bardzo ważna. Uwielbiam ją, jak siostrę. - Mam wybrać? Nie wierzyłem co do mnie mówi. - Wybieraj! - Przepraszam, nie mogę wybrać. Kocham Ciebie, Ona jest jak siostra. Nie wybiorę. Wyszła szybkim pędem z pokoju gościnnego, zatrzaskując za sobą drzwi. Wybiegłem za nią. - Poczekaj, nie możesz odejść. Zostań, nie zawiodę Cię, zaufaj. Lekko przypatrując się w jej oczy, dojrzałem kilka kropli łez. - Ty płaczesz? - Tak, powiedz, kochasz? - Głupie pytanie, oczywiście. Ciebie zawsze będę, maleńka. Wziąłem ją w ramiona, delikatnie całując. Wiedziałem, że potrzebuje tego ciepła. - Jestem szczęśliwa,wiesz? Wydusiła przez łzy. Przytuliłem ją mocniej,by poczuła że ma wszystko przy sobie.

Każdego ranka wyrażam Bogu moją wdzięczność. Za co? Za Ciebie. Przede wszystkim za to  co wniosłaś w moje życie  czego mnie nauczyłaś. Opowiadam mu o Twych tak delikatnych ramionach  które są tak niezauważalnie spiczaste. Mówię mu  z jaką siłą bije moje serce  gdy te Twe zielone  niczym łąka   oczy nagle zapatrują się we mnie  jakby coś znalazły. Rozmawiam z nim o tym  jak układa się mimika Twojej twarzy  gdy jestem szczęśliwa  a jak  gdy tonę w rozpaczy. Mówię mu  jak działa na mnie każde Twoje  kocham   a z jaką radością kładę się do łóżka  odczytując  dobranoc . Opowiadam mu  jak wyjątkowa jesteś i jak pięknie wyglądają Twe rozwiane włosy na wietrze. Co noc  pytam się go  czy warto Ci to wszystko powiedzieć  jakie emocje we mnie emanują. Czy warto rzec Ci  że tęsknię  gdy nie ma Ciebie blisko  że nie lubię się od Ciebie oddalać  że uwielbiam spędzać z Tobą każdą sekundę mojego egzystowania nigdy nie stanął na mej drodze ktoś taki  a ja  będąca wrakiem człowieka  zwyczajnie ożyłam.

itgetsbetter dodano: 15 czerwca 2013

Każdego ranka wyrażam Bogu moją wdzięczność. Za co? Za Ciebie. Przede wszystkim za to, co wniosłaś w moje życie, czego mnie nauczyłaś. Opowiadam mu o Twych tak delikatnych ramionach, które są tak niezauważalnie spiczaste. Mówię mu, z jaką siłą bije moje serce, gdy te Twe zielone, niczym łąka - oczy nagle zapatrują się we mnie, jakby coś znalazły. Rozmawiam z nim o tym, jak układa się mimika Twojej twarzy, gdy jestem szczęśliwa, a jak, gdy tonę w rozpaczy. Mówię mu, jak działa na mnie każde Twoje "kocham", a z jaką radością kładę się do łóżka, odczytując "dobranoc". Opowiadam mu, jak wyjątkowa jesteś i jak pięknie wyglądają Twe rozwiane włosy na wietrze. Co noc, pytam się go, czy warto Ci to wszystko powiedzieć, jakie emocje we mnie emanują. Czy warto rzec Ci, że tęsknię, gdy nie ma Ciebie blisko, że nie lubię się od Ciebie oddalać, że uwielbiam spędzać z Tobą każdą sekundę mojego egzystowania,nigdy nie stanął na mej drodze ktoś taki, a ja, będąca wrakiem człowieka, zwyczajnie ożyłam.

Serce oddałem Tobie  teraz krwawię gdy nie ma Cię obok. Moje serce pochłania lodowata zasłona  przez którą nic nie czuje. Czuje jedynie tęsknotę do Ciebie. Gdzieś po boku  nadal widzę blask Twoich oczu. Widzę  Twoję szczupłą sylwetkę  jakbyś miała zaraz podejść się przytulić. Słysze szepty  to Twoje słowa. Te miłe słowa  które do mnie docierały najszybciej. Słysze każde kocham  przez szept. A jednak. Dziś rozmawiamy częściej przez telefon  nie widujemy się już tak często. Piszemy sms  przez cały dzień. Wymieniamy się buziakami  jak na razie tylko wirtualnie. Tęsknie  wiesz? Chcę znowu wziąść Cię w ramiona  przytulić z całej siły. Chcę żebyś wiedziała  iż jesteś dla mnie najważniejsza. Patrząc w Twoje śliczne oczka  powiedzieć   kocham Cię   mała. Chcę poczuć Twoją obecność  nie przez kilometry  chcę Cię tutaj. Koło siebie  już na zawsze. Chcę mieć Ciebie w ramionach  nie inną. Dam Ci wszystko  bynajmniej tyle ile mogę. Ale bądź ze mną  nawet zamieszkaj  jeśli będzie trzeba.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 15 czerwca 2013

Serce oddałem Tobie, teraz krwawię gdy nie ma Cię obok. Moje serce pochłania lodowata zasłona, przez którą nic nie czuje. Czuje jedynie tęsknotę do Ciebie. Gdzieś po boku, nadal widzę blask Twoich oczu. Widzę, Twoję szczupłą sylwetkę, jakbyś miała zaraz podejść się przytulić. Słysze szepty, to Twoje słowa. Te miłe słowa, które do mnie docierały najszybciej. Słysze każde kocham, przez szept. A jednak. Dziś rozmawiamy częściej przez telefon, nie widujemy się już tak często. Piszemy sms, przez cały dzień. Wymieniamy się buziakami, jak na razie tylko wirtualnie. Tęsknie, wiesz? Chcę znowu wziąść Cię w ramiona, przytulić z całej siły. Chcę żebyś wiedziała, iż jesteś dla mnie najważniejsza. Patrząc w Twoje śliczne oczka, powiedzieć ; kocham Cię , mała. Chcę poczuć Twoją obecność, nie przez kilometry, chcę Cię tutaj. Koło siebie, już na zawsze. Chcę mieć Ciebie w ramionach, nie inną. Dam Ci wszystko, bynajmniej tyle ile mogę. Ale bądź ze mną, nawet zamieszkaj, jeśli będzie trzeba.

Dzisiaj przypomniałem sobie o Tobie  kiedy spojrzałem w niebo i to nie tylko dlatego  że gwiazdy były podobne do blasku Twoich oczu  ale dlatego  że były tak daleko ode mnie. Teraz leżę na podłodze i ponownie widzę Twój obraz i pamiętam co czułem kilka miesięcy temu  bo czuję to nadal. Serce ściska i nie chcę stawiać żadnego kroku dalej  bowiem nawet jakbym postawił ich pięćset  będę w tym samym miejscu. Nie ma sensu zaprzeczać przyszłości  jeżeli moje serce wciąż bije i istnieje dla Ciebie. Każdy mięsień pamięta wszystkie wspomnienia z Tobą  jakby były wlepione w moje DNA już na zawsze  bo genów nie można zmienić. Zbiór wspomnień napełnia mnie obietnicami  jak kruche lustra. Stawia mnie na szczycie góry i przepaści. Każe myśleć mi  że mam skrzydła  choć wcale tak nie jest. Mocne whiskey  papieros  tylko serce tak słabe. Zamykam oczy i projekcją wyobraźni przenoszę się blisko Ciebie. Jest chłodna noc i czuję Cię obok. A ty jesteś tak piękna  że mógłby to być ostatni obraz mojego życia.

przypadkowy dodano: 14 czerwca 2013

Dzisiaj przypomniałem sobie o Tobie, kiedy spojrzałem w niebo i to nie tylko dlatego, że gwiazdy były podobne do blasku Twoich oczu, ale dlatego, że były tak daleko ode mnie. Teraz leżę na podłodze i ponownie widzę Twój obraz i pamiętam co czułem kilka miesięcy temu, bo czuję to nadal. Serce ściska i nie chcę stawiać żadnego kroku dalej, bowiem nawet jakbym postawił ich pięćset, będę w tym samym miejscu. Nie ma sensu zaprzeczać przyszłości, jeżeli moje serce wciąż bije i istnieje dla Ciebie. Każdy mięsień pamięta wszystkie wspomnienia z Tobą, jakby były wlepione w moje DNA już na zawsze, bo genów nie można zmienić. Zbiór wspomnień napełnia mnie obietnicami, jak kruche lustra. Stawia mnie na szczycie góry i przepaści. Każe myśleć mi, że mam skrzydła, choć wcale tak nie jest. Mocne whiskey, papieros, tylko serce tak słabe. Zamykam oczy i projekcją wyobraźni przenoszę się blisko Ciebie. Jest chłodna noc i czuję Cię obok. A ty jesteś tak piękna, że mógłby to być ostatni obraz mojego życia.

Maleństwo   tak ją nazywałem. To małe kilkadziesiąt centymetrów  małą brunetkę o błękitnych oczach  takie jak miała po braciszku. 8 cudo świata. Taka mała  bezbronna dziewczyna  miała przed sobą jeszcze tyle życia. Już nie zdążyła dokładniej poznać świata. Ona miała zaledwie 5 lat  gdy ostatni raz ją widziałem  tego aniołka który jeszcze nie dawno był z nami.  Aniołka  który podtrzymywał przy szczęściu całą rodzinkę  bez niej ona straciła blask. Mały aniołek  któremu wiele zawdzięczam. To ona wiedziała  jak pogodzić braci gdy nie potrafili się dogadać. To ona potrafiła wywoływać u nas uśmiech. Może była maleńka  ale dawała dużo szczęścia. Dużo radości. Dziś Aniołka nie ma tu z nami  być może spogląda na nas gdzieś z góry. Być może  jest tu gdzieś blisko. Maleństwo  bądź szczęśliwa tam gdzie jesteś. Braciszek Cię kocha  wiedz to.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 14 czerwca 2013

Maleństwo - tak ją nazywałem. To małe kilkadziesiąt centymetrów, małą brunetkę o błękitnych oczach, takie jak miała po braciszku. 8 cudo świata. Taka mała, bezbronna dziewczyna, miała przed sobą jeszcze tyle życia. Już nie zdążyła dokładniej poznać świata. Ona miała zaledwie 5 lat, gdy ostatni raz ją widziałem, tego aniołka który jeszcze nie dawno był z nami. Aniołka, który podtrzymywał przy szczęściu całą rodzinkę, bez niej ona straciła blask. Mały aniołek, któremu wiele zawdzięczam. To ona wiedziała, jak pogodzić braci gdy nie potrafili się dogadać. To ona potrafiła wywoływać u nas uśmiech. Może była maleńka, ale dawała dużo szczęścia. Dużo radości. Dziś Aniołka nie ma tu z nami, być może spogląda na nas gdzieś z góry. Być może, jest tu gdzieś blisko. Maleństwo, bądź szczęśliwa tam gdzie jesteś. Braciszek Cię kocha, wiedz to.

Z dnia na dzień  z sekundy na sekundę wszystko się zmienia. Dziś  pytając Ciebie  czy jestem ważna  odpowiedziałaś  Tak  jesteś  a wtedy  gdy zapytałam  czy bardzo  rzekłaś  patrząc na mnie z tą miłością  Tak  jesteś bardzo ważna   zrobiło mi się trochę lżej na sercu  albowiem coś już wiem  ale co z tym poniedziałkiem? Tak bardzo pragnę z Tobą porozmawiać  powiedzieć Ci jak na Twój widok me tętno diametralnie wzrasta  moje serce coraz to szybciej pompuje hemoglobinę  a każdy mój narząd  momentalnie obumiera. Chciałabym rzec  jak moje usta reagują  gdy Ciebie widzę  kiedy unoszą się ku górze i dzieje się to tak niepostrzeżenie. Pragnę Ci powiedzieć jakie przeróżne myśli krążą po mojej głowie  nie mając w całości jasności. Mogłabym wyszeptać Ci do ucha  jak Twoje zielone oczy  zerkające na mnie z taką troską przyjacielsko gdy łzy szczęścia napływają do mych oczu jak każdy dzień bez Ciebie jest katuszą jak jestem wdzięczna Bogu że jesteś i jak uwielbiam być jedynym powodem Twego uśmiechu.

itgetsbetter dodano: 14 czerwca 2013

Z dnia na dzień, z sekundy na sekundę wszystko się zmienia. Dziś, pytając Ciebie, czy jestem ważna, odpowiedziałaś "Tak, jesteś",a wtedy, gdy zapytałam, czy bardzo, rzekłaś, patrząc na mnie z tą miłością "Tak, jesteś bardzo ważna", zrobiło mi się trochę lżej na sercu, albowiem coś już wiem, ale co z tym poniedziałkiem? Tak bardzo pragnę z Tobą porozmawiać, powiedzieć Ci jak na Twój widok me tętno diametralnie wzrasta, moje serce coraz to szybciej pompuje hemoglobinę, a każdy mój narząd, momentalnie obumiera. Chciałabym rzec, jak moje usta reagują, gdy Ciebie widzę, kiedy unoszą się ku górze i dzieje się to tak niepostrzeżenie. Pragnę Ci powiedzieć,jakie przeróżne myśli krążą po mojej głowie, nie mając w całości jasności. Mogłabym wyszeptać Ci do ucha, jak Twoje zielone oczy, zerkające na mnie z taką troską,przyjacielsko,gdy łzy szczęścia napływają do mych oczu,jak każdy dzień bez Ciebie jest katuszą,jak jestem wdzięczna Bogu,że jesteś i jak uwielbiam być jedynym powodem Twego uśmiechu.

Powiedz mi  kim ja się stałam? Z najlepszej uczennicy  zdobywającej najwięcej medali  pucharów  dostając się jak najdalej  zmieniłam się w czwórkową uczennicę  mającą kilka ocen niedostatecznych z przecież tak banalnego przedmiotu. Rozumiem  że coś kosztem czegoś. Z przedmiotów ścisłych mam piątki  mam tysiąckrotnie lepsze oceny  ale cóż z tego  jeśli przyjemność sprawiało mi właśnie siatkówka  piłka ręczna i ja najlepsza bramkarka  plastyka i te wszystkie rysunki  szkice  myśli i uczucia przelewane na papier za pomocą węglowego ołówka. Cóż począć  jeśli robi się coś  czego się tak naprawdę nie znosi? Mamo  przepraszam  że nie potrafię czerpać przyjemności z tego życia. Przepraszam  ale od kilku miesięcy tak bardzo się staczam  zaraz upadnę  a tak trudno się podnieść  za każdym razem jest coraz gorzej  a co jeśli za rok  dwa  nie będę robiła nic  czego pragnę  co mnie usatysfakcjonuje? Przepraszam  wybaczcie wszyscy.  itgetsbetter

itgetsbetter dodano: 13 czerwca 2013

Powiedz mi, kim ja się stałam? Z najlepszej uczennicy, zdobywającej najwięcej medali, pucharów, dostając się jak najdalej, zmieniłam się w czwórkową uczennicę, mającą kilka ocen niedostatecznych z przecież tak banalnego przedmiotu. Rozumiem, że coś kosztem czegoś. Z przedmiotów ścisłych mam piątki, mam tysiąckrotnie lepsze oceny, ale cóż z tego, jeśli przyjemność sprawiało mi właśnie siatkówka, piłka ręczna i ja-najlepsza bramkarka, plastyka i te wszystkie rysunki, szkice, myśli i uczucia przelewane na papier za pomocą węglowego ołówka. Cóż począć, jeśli robi się coś, czego się tak naprawdę nie znosi? Mamo, przepraszam, że nie potrafię czerpać przyjemności z tego życia. Przepraszam, ale od kilku miesięcy tak bardzo się staczam, zaraz upadnę, a tak trudno się podnieść, za każdym razem jest coraz gorzej, a co jeśli za rok, dwa, nie będę robiła nic, czego pragnę, co mnie usatysfakcjonuje? Przepraszam, wybaczcie wszyscy. [itgetsbetter]

Chodź policzymy gwiazdy  tak jak robiliśmy to całkiem nie dawno. Zacznijmy spędzać czas  tak jak kiedyś. Na huśtawce przy blasku księżyca  policzmy gwiazdy jeszcze raz. Choć zawsze twierdziłaś  że nigdy ich nie doliczymy. A może akurat nam się uda? Razem możemy wszystko  dobrze o tym wiesz. Opowiedz coś  ze swojego życia  pośmiejemy się. Jeśli będzie trzeba  otrę nawet każdą Twoją łzę. Wtul się we mnie  i opowiadaj. Nie ukrywaj nic  zaufaj mi. Może powiedzieć mi wszystko  ja zawsze będę. Zawsze będę starał Ci pomóc. Ponoć nie ma na zawsze  więc do śmierci. Do samego końca. I nawet po  ja będę. Może już nie tutaj  ale u góry. Będę koło Ciebie  chyba że Ty będziesz kazała mi odejść. Odejdę. Bo to Twoje zdanie jest dla mnie najważniejsze. Więc wróćmy to tego co było kiedyś  do opowiadań w blasku księżyca  lubiłem gdy opowiadałaś. Byłem stworzony do słuchania pamiętasz? Tak powtarzałaś. Odnówmy wszystko co minęło  z czasem..

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 12 czerwca 2013

Chodź policzymy gwiazdy, tak jak robiliśmy to całkiem nie dawno. Zacznijmy spędzać czas, tak jak kiedyś. Na huśtawce przy blasku księżyca, policzmy gwiazdy jeszcze raz. Choć zawsze twierdziłaś, że nigdy ich nie doliczymy. A może akurat nam się uda? Razem możemy wszystko, dobrze o tym wiesz. Opowiedz coś, ze swojego życia, pośmiejemy się. Jeśli będzie trzeba, otrę nawet każdą Twoją łzę. Wtul się we mnie, i opowiadaj. Nie ukrywaj nic, zaufaj mi. Może powiedzieć mi wszystko, ja zawsze będę. Zawsze będę starał Ci pomóc. Ponoć nie ma na zawsze, więc do śmierci. Do samego końca. I nawet po, ja będę. Może już nie tutaj, ale u góry. Będę koło Ciebie, chyba że Ty będziesz kazała mi odejść. Odejdę. Bo to Twoje zdanie jest dla mnie najważniejsze. Więc wróćmy to tego co było kiedyś, do opowiadań w blasku księżyca, lubiłem gdy opowiadałaś. Byłem stworzony do słuchania,pamiętasz? Tak powtarzałaś. Odnówmy wszystko co minęło, z czasem..

Nie umiesz o Nim zapomnieć  nie umiesz zamknąć rozdziału  który dla Niego już nie istnieje  a dla Ciebie jest po prostu niedokończony. Chciałabyś zapewne wymazać ten koniec  który przyniósł tyle bólu. Wolałabyś napisać historię o księciu na białym koniu  o księżniczce w zamkniętej wieży i co najważniejsze ze szczęśliwym zakończeniem. Chciałabyś  żeby opowiadając o Was lały się łzy  ale te sygnalizujące wzruszenie. Proszę Cię  przyznaj mi rację i tak wiem  że ją mam. Tęsknisz za Nim  każdy dzień rozłąki jest dla Ciebie trudny. Potrzebujesz Go  teraz Twoje problemy miażdżą Cię podwójnie. Kochasz Go  ale cholernie nie wyobrażasz sobie  że mógłby być szczęśliwy z kim innym tylko nie z Tobą. Ciągle wierzysz  że to właśnie Wam pisana jest wspólna przyszłość. I po co? Światełko nadziei już zgasło. Już nie masz na co czekać. Nie masz na kogo czekać. Straciłaś Go. Skoro naprawdę Go kochasz  to daj mu wolność. Wiem  że to nie jest łatwe  ale tak trzeba dla Twojego dobra.    kinia 96

itgetsbetter dodano: 11 czerwca 2013

Nie umiesz o Nim zapomnieć, nie umiesz zamknąć rozdziału, który dla Niego już nie istnieje, a dla Ciebie jest po prostu niedokończony. Chciałabyś zapewne wymazać ten koniec, który przyniósł tyle bólu. Wolałabyś napisać historię o księciu na białym koniu, o księżniczce w zamkniętej wieży i co najważniejsze-ze szczęśliwym zakończeniem. Chciałabyś, żeby opowiadając o Was lały się łzy, ale te sygnalizujące wzruszenie. Proszę Cię, przyznaj mi rację i tak wiem, że ją mam. Tęsknisz za Nim, każdy dzień rozłąki jest dla Ciebie trudny. Potrzebujesz Go, teraz Twoje problemy miażdżą Cię podwójnie. Kochasz Go, ale cholernie nie wyobrażasz sobie, że mógłby być szczęśliwy z kim innym tylko nie z Tobą. Ciągle wierzysz, że to właśnie Wam pisana jest wspólna przyszłość. I po co? Światełko nadziei już zgasło. Już nie masz na co czekać. Nie masz na kogo czekać. Straciłaś Go. Skoro naprawdę Go kochasz, to daj mu wolność. Wiem, że to nie jest łatwe, ale tak trzeba dla Twojego dobra. // kinia-96
Autor cytatu: kinia-96

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć