 |
Normalny dzień , udawała szczęśliwą tak jak coodziennie , nikt nie kapł się , sama nie chciała nikomu mówić . Wieczorem , po spotkaniu z przyjaciółmi poszła na spacer, ot tak się przejść . Nie była zbytnio wesoła, po kilkunastu minutach złapała się za brzuch i oparła o drzewo. Zsuwała się po nim ostrożnie , do samej ziemi . Jej powieki drgały , aż w końcu zamknęły się . Obudzila się w szpitalu, obok niej siedział ON , gdy otwarła oczy , wyszeptał jej "dlaczego połkłaś te jebane tabletki?" łagdnie pocałował ją w czoło , nie mogła wydusić z siebie ani słowa , "Wiesz, gdyby cokolwiek ci się stało , nie mógłbym sobie tego wybaczyć , kocham Cię najbardziej na świecie , ty jesteś moim życiem , potrzebuję cię ." i pocałował kolejny raz . "JUŻ ZAWSZE BĘDĘ PRZY TOBIE ,ZAWSZE" //// tiak . sama wymyślilam xDD .
|
|
 |
bo są takie chwile , za które człowiek oddałby życie .
|
|
 |
Wziązała włosy, pociągła tuszem rzęsy , zrobiła ostre kreski pod oczami , pomalowała usta truskawkowym błyszczykiem , który on kochał , gdy był . . . Wzieła aparat do ręki , gumę do żucia i wyszła spotkać się z rzeczywistością i próbując uchwycić piękne chwile , niestety nie swoje .
|
|
 |
Siedziała koło jego bloku , na ziemi , na cholernie zimnym krawężniku. Deszcz ostro padał , ona miała to gdzieś . Wzrokiem wpatrywała się jednocześnie w jego okno , czasem spoglądała na ziemie , czy nie ma gdzieś kawałka szkła , dzięki któremu kilka przecięć i ...byłoby juz po wszystkim . . .
|
|
 |
Gdyby oczy nie płakały , a usta się wciąż śmiały . Gdyby powracały piękne chwile i trwały , gdyby lepsze czasy nastały...
|
|
 |
To szczęście , gdy ciebie miałam , Te łzy szczęścia , gdy byłeś blisko mnie . Gdy mnie całowałeś, gdy poprostu byłeś czułam się najszęśliwsza na świecie , no ! A teraz zostały tylko łzy , już nie szczęścia i jakieś brudne szkło , które jest już w chuj tępe . . . chuj z tym i tak nie mam miejsca na rękach by pisać o tym jak było mi dobrze . . . Poprostu próbuje odejść !. /// nie nie wiem co mnie naszło na myśli samobójcze ; o
|
|
 |
A dzisiaj mam wyjebane na całej lini ,
|
|
 |
"spierdalać mi z serca i z oczu , no ! "
|
|
 |
Co noc , na poduszce czułam zapach twoich perfum . . .
|
|
 |
Na szafce widniał cień lampy , nawet on przypominał mi kształt serca. . .
|
|
 |
Często gdy płakałam , wcierałam łzy w moją starą ulubioną poduszkę czerwoną , w czarne serduszka . Pod nią były twoje zdjęcia , potargane ale były . Nie miałam iły by ich wyrzucić , spalić czy zgnieść. Zawsze gdy wkładałam ręcę po nie czułam je , czułam tak jakbym dotykała twojej twarzy , patrząc sobie w oczy tuż przed pocałunkiem . To było zajebiste uczucie , ale gdy sobie znalazłeś inną mam ochotę dać ci w tą twarz , by poczuć satysfakcje .
|
|
 |
"ty masz dwadzieścia lat , ja mam dwadzieścia lat przed nami siódme niebo . Nieboo ! "
|
|
|
|