 |
chodząc po moblo i obserwując te wszystkie młode i dorastające 'panie' ciesze się, że co druga z nich piszę opowiadania, że narasta moda na blogi, na których coś się tworzy. dla niektórych może to banalne, może ktoś tego nie rozumie i być może ktoś stwierdzi, że robi się to już nudne i powstaje tak zwane 'ksero', ale ja przyznam szczerze, że cieszy mnie to. bo zaczynały mnie martwić rozmowy małolat na temat problemów związanych z "lepiej bez czy z mieć swój pierwszy raz? i w ogóle czy warto czekać? w końcu mam już całe 13 lat!!" /katajiina
|
|
 |
a to, że mnie nie rozumiesz wcale nie oznacza, że jestem nienormalna. może po prostu ty masz problem z szerzej pojętym myśleniem /katajiina
|
|
 |
czasem widzimy w kimś cechę, którą posiadamy sami, ale łatwiej jest nam wygarnąć temu komuś, że jest "be" niż samemu się z nią zmierzyć i zmienić się. sztuka życia. ewentualnie do perfekcji opanowany strach i samouwielbienie. /katajiina
|
|
 |
- przestań kolorować moje kolorowanki!! - eee... że co? - gówno... chciałam ci grzecznie powiedzieć, żebyś przestał ubarwiać moje życie, bo wkurza mnie, że ilekroć powiem ci coś o nim to Ty masz na ten temat milion myśli, ale żadna z nich nie jest tym o czym mówię - sama jesteś zakłamana! - tia... i właśnie o tym mówię... /katajiina
|
|
 |
i może nie mam co dnia czasu na pisanie bloga, może nawet czasem nie chce go pisać bo nie lubię przekazywać swych problemów światu. ale z pewnością zawsze kiedy zasiadam do klawiatury pisze z serca, i nie ważne, że ktoś tego nie rozumie - ja rozumiem. a to jest w życiu najważniejsze. rozumieć samego siebie. /katajiina
|
|
 |
tak po prostu spakować zabawki i przejść się z nimi do innej piaskownicy. może tam jest ten książę /katajiina
|
|
 |
zamknąć się w pokoju, siąść na parapecie, wyciągnąć z torebki paczkę fajek i rozkoszować się smakiem samotności. tak raz dziennie, pod wieczór, mieć wszystko w dupie /katajiina
|
|
 |
Słodkie uśmiechy, długie spacery, romantyczne kolacje, setki rozmów, miliony gestów, miliardy słów. Wszystko opakowane w nastrój początkowej radości i przewiązane staraniami. Zauroczenie, które dominuje nad rzeczywistością. Ale nadchodzi dzień kiedy wstążka zaczyna się luzować, aż w końcu całkiem odpada. Dzień, w którym opakowanie otwiera się i zostaje sam środek - codzienność. I w tedy nie jest już tak kolorowo, przestaje być bajecznie, zaczyna się monotonia, kłótnie, dramaty. I tu nie chodzi o to by znów wpierdolić do wszystko w kolorową tasiemkę starań, ale o to aby nauczyć się żyć codziennością i mimo to się starać. /katajiina
|
|
 |
- nudno tu - To na pocieszenie mogę ci powiedzieć ze w 36i6 SMS się nie kończą - no. Dzięki. Teraz to radość mnie rozpierdala, że tak powiem /katajiina
|
|
 |
Walkę o szczęście przegrała już dawno temu i od tamtego czasu przegrywa dzień za dniem. Podała sobie rękę z porażką i odnalazła siłę w tym co kocha. Właśnie to sprawiło, że żyje nadal mimo, ze jej życie to niekończąca się historia o błędach i źle podjętych decyzjach. /katajiina
|
|
 |
Planowaliśmy imprezę. Nie ostre picie, nie porządne chlanie. Po prostu paczka, czipsy i dobra zabawa. Wziąłeś ze sobą gitarę. Ja wzięłam swój notes. Wiedziałam, że będziemy coś tworzyć. Zawsze tak było. Kiedy się spotykaliśmy nie potrafiliśmy usiedzieć w miejscu. Musieliśmy połączyć nasze talenty i stworzyć z nich jedno wielkie uderzenie mocy. Mocy, która przeszywała Nas do szpiku kości i pozwalała przetrwać. Żyliśmy dla muzyki. I nadal dla niej głównie żyjemy. /katajiina
|
|
|
|