 |
Chodzę po mieszkaniu i bluzgam sam do siebie.
Kurwa. Idź w pizdu.
Kurwa.
|
|
 |
naprawdę fajnie, że ludzie, z którymi związane są twoje najlepsze wspomnienia, i którym kiedyś powiedziałabyś wszystko, są na tyle zajęci swoimi sprawami- chłopakiem, nowymi znajomymi, pracą itd, że nie mają czasu. więc ogólnie: do dupy. pozdrawiam.
|
|
 |
Marzenia toczą walkę z umysłem. Zdrowy rozsądek z dobrą zabawą. Serce z ranami. Przeszłość z teraźniejszością. Walczę sama ze sobą i daję sobie kolejne szanse. Bo skoro sama sobie ich nie dam, to kto mi je ofiaruje? Nie zapominam o obranym celu, ale czasami przystaję na chwilę, oglądam się za siebie. Widzę ludzi, których poznałam. Widzę miejsca, sytuacje, wydarzenia, które były dawniej częścią mnie. I ponownie patrzę przed siebie. Wyobrażam sobie, co może się stać, co może się wydarzyć. Widzę u mego boku chłopaka, który wiernie trwa w realizacji naszych wspólnych planów. Mimo potknięć i rozdarcie pomiędzy jednym a drugim dzielnie pójdę obraną drogą.
|
|
 |
Wraz z końcem wakacji kończą się libacje, lanie alkoholu i częste skurcze brzucha podczas ciągłego śmiechu? Nie, wcale nie! Mimo zbliżającego się wielkimi krokami roku szkolnego, nauki, wczesnego wstawania i częstego niewyspania zostają weekendy, wagary, godziny po szkole. Szkoła to nie wszystko i choć czeka mnie matura w maju, mam zamiar bawić się moim życiem z tymi, na których mi zależy. Bez problemu mogę zaliczyć semestr z Nimi przy boku. Bez problemu mogę zarywać nocki, by przygotować się na sprawdzian. Przyzwyczaiłam się do Nich i nie odzwyczaję.
|
|
 |
-Jesteś szczęśliwa?
-Co to za pytanie?
-Uśmiechasz się, promieniejesz, oczy błyszczą Ci jak nigdy.- Szukając wzroku ukochanego, stojącego przy barze uśmiechnęłam się i spojrzałam na mojego rozmówcę.
-Tak, chyba jestem szczęśliwa. Mam przy sobie osobę, która mnie szanuje, która za wszelką cenę chce dla mnie dobrze, która daje mi to, czego potrzebuję. Daje mi poczucie bezpieczeństwa, troskę. Pokazała mi magię siedzenia na głupiej ławce, leżenia na pomoście i wymyślania nazw dla dziwnych kształtów chmur. To z tą osobą siedzę przy lampce telefonu na trawie i dotykam jeża. To z tą osoba mogę siedzieć w milczeniu, wpatrując się godzinami w Jego tęczówki. I wiesz? Mogłabym tak wymieniać godzinami, ale mogę to określić dwoma słowami. Zakochałam się.
|
|
 |
BĘDĘ CI SIĘ PLĄTAĆ W MYŚLACH, AŻ OSZALEJESZ NA MOIM PUNKCIE.
|
|
 |
" Twoje oczy mówią wszystko, a serce kłamie, wiem że życzysz mi żebym poszedł na dno jak kamień. "
|
|
 |
wiesz, ja chyba za bardzo dałam mu odczuć, że mi na nim zależy. że bez niego nie umiem normalnie żyć i funkcjonować. on to wykorzystuje. wie, że, jak zrobi coś złego, to mu mimo wszystko wybaczę. wie, że do niego wrócę. jestem zbyt słaba. wolę by mnie ranił i był ze mną. niż miałabym żyć bez niego. / i.need.you
|
|
 |
Pewnego dnia będziesz żałować, kochanie,
kiedy wyciągniesz rękę na drugi koniec łóżka, a mnie tam nie będzie.
|
|
 |
I dlatego, że jesteś słaba,
musisz być bardzo silna.
|
|
 |
DOSKONALE WIESZ, ŻE ZAWSZE JESTEM I ZAWSZE BĘDĘ.
|
|
|
|