 |
'' -a teraz powiedz mi to , czego nigdy , nikomu nie mówiłeś . -że Cie nie opuszcze , az do śmierci . ''
|
|
 |
wbiegasz do pustego,ciemnego pokoju,nawet nie zapalając światła zamykasz drzwi i siadasz w jednym z jego kątów.samotnie,nie panując nad własnymi emocjami chciałabyś krzyczeć,ale nie możesz.nie ogarniając życia możesz tylko cicho wypuszczać spod powiek słone wodospady,które tak wiele mówią,ale nikt ich nie umie zrozumieć.przejrzyj w końcu na oczy.ludzi chuj obchodzi że właśnie rozsypał ci się świat. | imagine.me.and.you
|
|
 |
Miłość można przyrównać do spadającego śniegu. W pierwszych dniach białej zimy cieszysz się puszystym puchem , ale później staje się to dla Ciebie niemożliwe , gdy nie możesz pokonać ogromnej zaspy. | imagine.me.and.you
|
|
 |
siedzisz na podłodze.owinięta ciepłym kocem,przy kaloryferze z gigantycznym kubkiem herbaty malinowej z miodem.zapisujesz kolejną kartkę swojego pamiętnika jego imieniem.nie zważasz już na to jak jeszcze wczoraj bardzo go nienawidziłaś.każda litera jego imienia napawa cię miłością i skłania do tego,by dalej go kochać.nieprzytomnie patrzysz na małe,koślawe znaki w niebieskich kratkach zeszytu.znużona przez sen,zasypiasz.by rano wstać i naiwnie cieszyć się tym że chociaż Jego namiastka była z Tobą całą noc. | imagine.me.and.you
|
|
 |
przeżyj , przecierp i zdefiniuj miłość , dopiero później pierdol o niej głupoty .
|
|
 |
cieszę się jak dziecko , kiedy odrabiam lekcje i słyszę głos telefonu , podświadomie myśle i modlę się o to żebyś to był Ty ze słowami 'przepraszam , skarbie . ' a szlag mnie trafia i chuj z tego jak na miejscu nadawcy widzę : +11919 i kurwa : 'przypominamy o niskim stanie konta ' . | imagine.me.and.you
|
|
 |
-to był bardzo ciężki dzień . wiesz na co teraz mam ochotę.powiedziałam do słuchawki.-na co?zapytał z ciekawością.na lampkę dobrego wina degustowaną w Twoich ramionach. nie minęło 15 minut a już stałeś w progu mojego mieszkania z dużą zieloną butelką i dwiema lampkami w dłoni. zawsze lubiłeś zaskakiwać i spełniać moje , nawet najgłupsze zachcianki. | imagine.me.and.you
|
|
 |
''...Ci co oczy mydlą , znów się poślizgną , bo nie są sobą tylko są swą podobizną . '' / donGURALesko
|
|
 |
siedziałam na zniszczonej ławce za domem.roztrzęsiona powtarzałam bez sensu słowa że miłości nie ma -co to jest ta miłość? odezwał się głos zza moich pleców.moja mała siostra stała ze zdziwieniem w swoich malutkich błękitnych oczach. -widzisz młoda.miłości tak naprawdę nie ma. mała stała poirytowana i nie spuszczała wzroku z moich ust. -no ale jak chcielibyśmy ją przyrównać, to jest podobna do lawiny, wiesz? kontynuowałam, zasypuje wszystko, twoje całe życie i trzeba przed nią uciekać żeby przeżyć. chyba ją trochę przestraszyłam. stała zamyślona i przeszywała mnie wzrokiem. tylko jej przepełnione złotem bezbronne włosy poddawały się jesiennemu wiatrowi . | imagine.me.and.you
|
|
 |
siedzisz na tarasie w zimny wieczór , z kubkiem zielonej herbaty w ręku . Zaciągasz się jej aromatem , pod osłoną nocy , z myślą że jutro będzie lepsze . | imagine.me.and.you
|
|
|
|