|
kiedyś się dla Ciebie liczyłam teraz liczą się tylko te szmaty, ale nie martw się kiedyś i one Ci się znudzą to może znowu mnie zauważysz, proszę o to Boga codziennie i czekam na cud. / ♥
|
|
|
jest tyle chłopaków a Ty masz to coś że Cię wybrałam, może i są ładniejsi, mądrzejsi od Ciebie ale dla mnie i tak jesteś idealny, tyle mi rzeczy zrobiłeś przez te 4 lata, nawet jak zrobisz rzecz niewybaczalną wszyscy się odwrócą to pamiętaj że może tego nie wiesz ale ja zawsze będę przy Tobie, za bardzo Cię kocham.
|
|
|
nie wiesz co mnie tak boli? to że po 4 latach dowiedziałam się że z Twojej strony to wszystko to była jedna, wielka ściema! ty sobie robiłeś jaja a ja kochałam.. i kocham nadal../ ♥
|
|
|
czemu wszyscy sobie idealnie radzą z problemami, albo z nich normalnie wychodzą i zamykają ten rozdział, czemu ja tak nie umiem, czemu ja nie mogę zapomnieć i odejść, czemu? po prostu nie umiem o tobie zapomnieć, tego jak do mnie mówiłeś, jak się na mnie patrzyłeś, jak się wobec mnie zachowywałeś, nie mogę, ale pamiętam jak się spotkaliśmy było to koło Twojego domu stałeś obok chłopaków z mojego osiedla wzięłam Cię za za głupie dziecko bo wyglądałeś na 3 klasę co najmniej, ( chodziłeś do 6 ) ale w ten sam dzień bawiliśmy się w '' przepychanki '' popchałeś mnie, położyłeś się na mnie i popatrzyłeś mi się głęboko w oczy, pamiętam Twoje niebieskie oczy, były i są piękne, od tego czasu myślę o Tobie dzień w dzień, dzisiaj już odkąd Cię poznałam minęło 4 lat jak nie więcej, do tego czasu pytałeś mnie się o bycie razem 3 razy, podobno się namówiłeś z kolegami, ale coś czuję że ten 3 raz był prawdziwy i przed tym pocałowałeś mnie w usta.
|
|
|
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz , że obchodzi Cię to z kim gada , jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się , że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć , że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą , że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie , że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną ..
|
|
|
nie wyobrażasz sobie jak bym chciała po prostu Ci to wszystko co tutaj piszę powiedzieć prosto w twarz, ale prze chuja się boje jak zareagujesz..
|
|
|
a Ty kolego rozpierdalasz mi całe życie, nawet nie wiesz że gdy Cię widzę to mam chęć podbiegnąć, przytulić, pocałować i nie przestawać, nie wiesz że Twoje głupie '' Siemka, Yo itd '' skierowane do mnie dają mi do myślenia przez następne dni, nie wiesz także że gdy się z kimś całuje to wyobrażam sobie że to Ty, gdy tańczę, przytulam się kimś to wyobrażam sobie że to Ty, ale przykro mi nikt Ciebie nie zastąpi, twojego ciała, zapachu, obecności i niczego! nie wiesz że płaczę codziennie w poduszkę za Tobą, za tymi chwilami kiedy mnie pocałowałeś, przytulałeś i się o mnie starałeś, nic o mnie nie wiesz! myślisz że jesteś dla mnie obojętny ale nie, jesteś dla mnie w chuj ważny! kurwa KOCHAM CIE KAMIL! / ♥
|
|
|
zastanawiacie się czy mi coś jeszcze potrzeba, niby mam wspaniałą rodzinę, jeszcze wspanialsze przyjaciółki, i co mi jeszcze do szczęścia potrzeba? zastanawiacie się czemu chodzę smutna, nie mam ochoty z nikim rozmawiać albo nawet nie mam ochoty żyć chwilami? myślicie sobie że mam wszystko a niektórzy nic ani nikogo nie mają a nie są tak zmęczenie życiem jak ja? ale nie wiecie jednego, może i jestem kochana przez innych ale nie przez tych przez których bym chciała! kurwa myślicie że jak zrobię dobra minę wstępną to że wszystko u mnie jest okej? nie, nie jest tak, bo osoba najważniejsza w moim życiu ma mnie po prostu w dupie! i nic tego nie zmieni..
|
|
|
załamała się, już tego nie wytrzymywała, wszyscy chcieli ją zniszczyć, nikogo nie miało oprócz niej, obiecała sobie że da radę, musi!. ale wie jedno że nigdy nikt nie zastąpi jej takiej przyjaciółki jak ona.'' Wiesz dobrze ze mam ciebie mogę ci wszystko powiedzieć razem się śmiejemy razem płaczemy jesteś dla mnie jedyna osobą i to chyba najbliższą szczerze mówiąc bo ja na pewno nie powiedziała bym nikomu tych rzeczy jakich tobie mówię'' te słowa ją wzruszyły, płakała że się dla kogoś liczy, wiedziała że może na nią liczyć, tego dnia dowiedziała się co to jest prawdziwa przyjaźń. ona ja ma..
|
|
|
siedziała sama w pokoju, płakała za nim jak nigdy dotąd, przyrzekała sobie że już nigdy o nim nie pomyśli, nie pokocha, kurwa nie oszukujmy się nigdy sobie Ciebie nie odpuszczę, nie wiedziała co spowodowało ten smutek , czy to że uświadomił jej najlepszy kumpel że nigdy z nim nie będzie i nie ma na co liczyć czy to że widziała go w gronie tych szmat, których ona tak strasznie nienawidzi, miała myśli samobójcze, brała już do rąk żyletkę, choć wiedziała że nic nie da rady zrobić.
|
|
|
nienawidzę ludzi, którzy sądzą że w prawdziwej przyjaźni nie powinno być kłótni a moim zdaniem przyjaźń bez kłótni to udawana przyjaźń, która dla wszystkich jest obojętna, w prawdziwej przyjaźni zawsze są kłótnie bo kłócimy o to o co nam zależy, o przyjaźń..
|
|
|
siedziała w szpitalu całą noc czekając na słowa pocieszenia '' wyzdrowieje'' po całej nocy nie miała już sił czekać dalej za dużo myśli jej się nasuwało, poszła do lekarza i się wypytywała o jego zdrowie, czy wszystko poszło tak jak miało, niestety spostrzegła go na łóżku lekarskim zawiniętego w jakieś szmaty, nie było widać twarzy, wszystko dla niej było już jasne.. chciała go zobaczyć ten ostatni raz, jego twarz, nie pozwolili jej wejść do pomieszczenia bo założyli że to by był dla niej za duży szok zobaczyć zwłoki swojego ukochanego, stawiała się a gdy już jej uwierzyli że już się uspokoiła, że już wszystko zrozumiała, odeszli.. prze chwilę siedziała sama w korytarzu i płakała, to wszystko było dla niej za trudne, co poszło nie tak, dlaczego on!? .. gdy pielęgniarka chciała wejść do zmarłego na korytarzu spostrzegła ją z rozjebaną ręką, było wiadome co się stało, odchodząc pielęgniarka zauważyła kartkę na której było napisane '' Bez Ciebie nic by nie miało sens''...
|
|
|
|