 xsqv dodał komentarz: do wpisu |
1 września 2012 |
|
|
Z nikim innym się tak nie rozumiałam. Jakby czytał mi w myślach. Mieliśmy takie samo zdanie we wszystkich kwestiach, myślę, że to jest człowiek, na którego tak długo czekałam.
|
|
|
|
Prowadzimy całkiem inne życie. On - spontanicznie podchodzi do nauczania, jest w chuj inteligenty, mimo to nie zdał, rodzice młodzi, którzy rozumieją to pokolenie, całonocne melanże, to jest jego życie. A ja? Z powierzchownie ułożonego domu, pedantka uważnie podchodząca do wszystkiego, zawsze ponad wszystko stawiam naukę - w końcu chcę być lekarzem, chce dawać ludziom szansę. Mam świadomość, że przez niego mogę się zniszczyć, ale równie dobrze, mogę go uratować. Wierzę w nasz związek, choć może nas wiele kosztować.
|
|
|
|
Znów obraz dwoi się mi od wypitego alkoholu, powoli słucham jakże ujmującego flow bisza, nie wiem co mam ze sobą zrobić, trochę tęsknie, ale w rozsądek mi podpowiada, że muszę się ogarnąć, muszę nauczyć się żyć bez niego, bo ile można, do cholery?!
|
|
|
|
spójrz na świat z moich oczu, będziesz chciał je zamknąć /bisz, młody kot, rozpierdala połowę polskiej sceny, brrrrrrra!
|
|
|
|
Wyrosłam już z tej miłości.
|
|
|
|
Zawsze kiedy myślałam, że może coś z tego być, następowało wielkie booooooooom, po którym nie mogłam już powrócić do poprzedniego stanu - w mojej głowie za każdym razem powstawała bariera. Jeśli sama jej nie pokonam, Ty na pewno nie dasz rady.
|
|
|
|
Ktoś powiedział, że człowiek żyjący bez miłości jest nieszczęśliwy. Nieprawda. Bez niej masz spokój, poukładane myśli, wyznaczony cel, do którego dążysz. Nic Ci już nie może przeszkodzić.
|
|
|
|
Ostatnie dni wakacji, zamiast żegnać je w swoim ulubionym gronie - siedzę przed monitorem i myślę. Myślę, że dużo się zmieniło. Rok temu, gdy dodawałam ostatni post, udawałam silną. Teraz jestem silna naprawdę. Wreszcie dotarło do mnie, że wszystko się skończyło.
|
|
|
|
To, że już prawie mnie miałeś, było największym nieporozumieniem.
|
|
|
|
Straszne uczucie, gdy wspierasz swoich przyjaciół, z uśmiechem mówisz, żeby się nie poddawał i trzymał głowę jak najwyżej, skoro Ty ledwie dajesz sobie radę.
|
|
|
|
-a czym się właściwie różni to piwo niepasteryzowane od zwykłego, bo jeszcze nie piłam? -piwo niepasteryzowane jest lepsze niż zwykłe.. nie jest takie gorzkie. - ale ja uwielbiam właśnie tą gorycz w piwach. - no tak.. ja też ją lubię, ale jak wypiję 1 bądź 2, a jak 10 to co? -no to.. wtedy będziesz rozgoryczony. /kocham te rozkminy XD
|
|
|
|
Dodaj komentarz
