 |
|
Kochany brzuszku przepraszam za te wszystkie motyle. Kochana poduszko, przepraszam za te wszystkie łzy. Kochane serce, przepraszam za ten cały bałagan. Kochany rozsądku. Miałeś rację...
|
|
 |
|
Witam, witam Szanowną Panią Miłość. Proszę, niech się pani rozgości. Może herbaty? kawy? - Zaproponowałam, po czym dolałam do niej trucizny. Niech suka cierpi tak jak ja, parę miesięcy temu, kiedy połknęłam ten jej cholerny haczyk.
|
|
 |
|
zapłakana stanęłam przed lustrem. pięścią uderzyłam w swoje odbicie. lustro rozbiło się na milion kawałków, a z ręki popłynęła krew. sunęłam się po ścianie siadając na podłodze. próbowałam poskładać w całość rozbitą przeszłość, porównywalną z rozbitym lustrem. jednak w obu przypadkach efekt był taki sam. brakuje kawałków do całości.
|
|
 |
|
A wiesz, to co mi zrobił, boli. Nawet bardzo. Niby nic wielkiego, a jednak. Wciąż pamiętam każde Jego słowo, a w każdym z nich, ukrywała się choć odrobina nadziei. Nie wiem, czy wypowiadając je, był tego świadomy..
|
|
 |
|
Psychopatyczny i oziębły dupku z wygórowanymi ambicjami i przerostem ego ponad swój wzrost, oficjalnie stwierdzam, że.. - kocham Cię!
|
|
 |
|
możesz go ignorować, możesz się wściekać, możesz wydawać się nieludzka, możesz zadawać ból, ale jeśli go kochasz, nie pozwól mu odejść.
|
|
 |
|
Czasami chciałabym żeby ludzie uważali mnie za chorą psychicznie osobę. Mogłabym wtedy płakać, krzyczeć, stroić fochy zamykając się w swoich czterech ścianach, przeklinać życie bez obawy, że naruszy to moją dobrą opinię. Kogo bowiem zdziwiłoby takie zachowanie skoro jestem wariatką?
|
|
 |
|
- zapomnij o Nim. nie warto się tak męczyć przez jakiegoś palanta. - najpierw ty wymarz z pamięci wartościowość pierwiastków, wzory na pole trójkąta i deltoidu. zapomnij, że rzeczownik nie odmienia się przez osoby, tylko je ma; że ulubiona szminka Twojej mamy to Velvet Rose od Nivei, a Twój tata najbardziej uwielbia Tchibo Family posłodzoną dwie łyżeczki z czubkiem. no zapomnij to kurwa, a ja skończę z miłością do Niego.
|
|
 |
|
każde kolejne przesunięcie się wskazówki zegara huczało, jakby wprost do jej ucha: tęsknisz, tęsknisz, tęsknisz..
|
|
 |
|
Miałeś już kiedyś tak niewyobrażalnie silny, fizyczny ból serca, że ledwo co łapałeś oddech? to poczucie, że tak naprawdę jest on spowodowany jego bólem mentalnym? jakby ktoś wbijał ci w nie tysiące szpilek z każdej strony, niczym w laleczkę voodoo?
|
|
 |
|
Gdyby tylko tak to działało, wlałabym sobie jakoś do czaszki kwas solny, bądź jakikolwiek inny substrat żrący i pozwoliła na to, żeby wypalił wszystkie moje wspomnienia z ostatnich kilku miesięcy. Uszkodziłabym sobie trwale mózg, byle tylko się ich pozbyć.
|
|
 |
|
Dobra, poddaję się. Nie mam już siły walczyć dłużej na polu walki - miłość kontra ja. Ona rozłożyła mnie całkowicie na łopatki. Na koniec odeszła uderzając nogą w moje żebro i krzyczała z daleka, że jestem kolejną naiwną idiotką, która dała się nabrać na jej sztuczki.
|
|
|
|