głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ojtamojtam_xd

Jest we mnie radość małego  nieświadomego zagrożeń dziecka. Odkryłam też duże pokłady siły. Nabrałam odwagi i pewności  co do swoich racji. Może to prawda  że oceniam ludzi z góry  ale ostatnio zaczęłam szukać w każdym człowieku tych mocnych stron osobowości  które byłby w stanie ukryć w cieniu przerażające skazy człowieczeństwa i tu nie ma co się oszukiwać  wszyscy jesteśmy napiętnowani plugawymi zwyczajami  cechami  ale też i plugawym myśleniem. Z większym rozpędem tracimy swoje wartości i o ile w porę tego nie powstrzymamy  schylimy się ku upadkowi. Nie mam zamiaru nikogo umoralniać  zacznę od siebie. Wierzę w siłę jednostki. Tak naprawdę to one pchają społeczeństwo do przodu.

mentalnyintruz dodano: 20 czerwca 2011

Jest we mnie radość małego, nieświadomego zagrożeń dziecka. Odkryłam też duże pokłady siły. Nabrałam odwagi i pewności, co do swoich racji. Może to prawda, że oceniam ludzi z góry, ale ostatnio zaczęłam szukać w każdym człowieku tych mocnych stron osobowości, które byłby w stanie ukryć w cieniu przerażające skazy człowieczeństwa i tu nie ma co się oszukiwać, wszyscy jesteśmy napiętnowani plugawymi zwyczajami, cechami, ale też i plugawym myśleniem. Z większym rozpędem tracimy swoje wartości i o ile w porę tego nie powstrzymamy, schylimy się ku upadkowi. Nie mam zamiaru nikogo umoralniać, zacznę od siebie. Wierzę w siłę jednostki. Tak naprawdę to one pchają społeczeństwo do przodu.

Rodzaj ludzki poszedł spać i teraz lunatykujemy w kierunku własnego zniewolenia

mentalnyintruz dodano: 19 czerwca 2011

Rodzaj ludzki poszedł spać i teraz lunatykujemy w kierunku własnego zniewolenia

I was hung from the tree made of tongues of the weak

mentalnyintruz dodano: 18 czerwca 2011

I was hung from the tree made of tongues of the weak

I believe in nothing but the truth and who we are.

mentalnyintruz dodano: 18 czerwca 2011

I believe in nothing but the truth and who we are.

Be a hero  kill your ego

mentalnyintruz dodano: 18 czerwca 2011

Be a hero, kill your ego

 Bo życie będzie zabawne  gdy uświadomisz sobie prawdę  że świat po brzegi wypełniony jest ludźmi  którzy mają Cię gdzieś

mentalnyintruz dodano: 18 czerwca 2011

"Bo życie będzie zabawne, gdy uświadomisz sobie prawdę, że świat po brzegi wypełniony jest ludźmi, którzy mają Cię gdzieś"

Bombardowanie dla pokoju jest jak pieprzenie dla cnoty.

mentalnyintruz dodano: 23 maja 2011

Bombardowanie dla pokoju jest jak pieprzenie dla cnoty.

Gdzieś po drodze zgubiłyśmy się. Nasza niewidzialna nić pękła  a my nie mamy już siły  ani chęci odszukiwać się i na nowo wiązać coś  co później już z większą łatwością uległoby rozplątaniu i ponownym rozdzieleniu. Już chyba nie ma sensu tracić sił. Za bardzo oddalone  sens walki rozmazuje się we mgle  daleko poza widnokręgiem.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

Gdzieś po drodze zgubiłyśmy się. Nasza niewidzialna nić pękła, a my nie mamy już siły, ani chęci odszukiwać się i na nowo wiązać coś, co później już z większą łatwością uległoby rozplątaniu i ponownym rozdzieleniu. Już chyba nie ma sensu tracić sił. Za bardzo oddalone, sens walki rozmazuje się we mgle, daleko poza widnokręgiem.

Egoistą w jakimś stopniu jest każdy z nas  nieprawdaż? Ja po prostu mam już dosyć myślenia przede wszystkim o innych. Mam dość ukrywania prawdy  by nie ranić. Mam dość bycia miłą  grzeczną i posłuszną dziewczynką na zawołanie. Tupię nóżką i mówię  co mnie boli  tyle.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

Egoistą w jakimś stopniu jest każdy z nas, nieprawdaż? Ja po prostu mam już dosyć myślenia przede wszystkim o innych. Mam dość ukrywania prawdy, by nie ranić. Mam dość bycia miłą, grzeczną i posłuszną dziewczynką na zawołanie. Tupię nóżką i mówię, co mnie boli, tyle.

oderwać swój własny kawałek ziemi i zaprosić na niego tylko tych wyjątkowych... moglibyśmy sobie spokojnie życ  rozmnażać się i być szczęśliwymi. moglibyśmy stworzyć swój własny raj i odseparować się od niży intelektualnej. moglibyśmy podważyć wszystkie teorie  napisać własną biblię  sprawić  iż miłość by wreszcie istniała.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

oderwać swój własny kawałek ziemi i zaprosić na niego tylko tych wyjątkowych... moglibyśmy sobie spokojnie życ, rozmnażać się i być szczęśliwymi. moglibyśmy stworzyć swój własny raj i odseparować się od niży intelektualnej. moglibyśmy podważyć wszystkie teorie, napisać własną biblię, sprawić, iż miłość by wreszcie istniała.

Nie mogę oprzeć się wrażeniu  że zostałam wyrwana z innej epoki. Epoki  w której istniała prawdziwa miłość  a nie umowa  która jest oparta na obopólnych korzyściach i zrywana  gdy tylko źródła dochodów emocjonalnych przestają satysfakcjonować  lub wyczerpują się. Dlatego tak trudno mi funkcjonować w dwudziestopierwszowiecznej brutalnej rzeczywistości.    Dopijam zimną kawę  a na mojej twarzy pojawia się grymas. Chyba właśnie tak smakuje moja codzienność...

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zostałam wyrwana z innej epoki. Epoki, w której istniała prawdziwa miłość, a nie umowa, która jest oparta na obopólnych korzyściach i zrywana, gdy tylko źródła dochodów emocjonalnych przestają satysfakcjonować, lub wyczerpują się. Dlatego tak trudno mi funkcjonować w dwudziestopierwszowiecznej brutalnej rzeczywistości. Dopijam zimną kawę, a na mojej twarzy pojawia się grymas. Chyba właśnie tak smakuje moja codzienność...

chyba obudziła się we mnie mała dziewczynka  która ostatencyjnie dawała mi do zrozumienia  że nie chcę tego  co tworzę  ona nie chce w tym trwać. buntuje się  a moje ciało cierpi. rozdwojenie jaźni  tak to się nazywa? moje alter ego  które udało mi się uciszyć  znów się przebudziło. wszystkimi możliwymi siłami staram się ogłuszyć to cholerstwo  jest zbyt wrażliwe na trwanie. bo to kurwa prawdziwe życie jest  tutaj nie ma miejsca na tkliwość. zrujnowane światopoglądy  wypalone emocje  bolesna egzystencja. bunt  czy pogodzenie się z rzeczywistością? z góry jesteśmy skazani na klęskę.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

chyba obudziła się we mnie mała dziewczynka, która ostatencyjnie dawała mi do zrozumienia, że nie chcę tego, co tworzę, ona nie chce w tym trwać. buntuje się, a moje ciało cierpi. rozdwojenie jaźni, tak to się nazywa? moje alter ego, które udało mi się uciszyć, znów się przebudziło. wszystkimi możliwymi siłami staram się ogłuszyć to cholerstwo, jest zbyt wrażliwe na trwanie. bo to kurwa prawdziwe życie jest, tutaj nie ma miejsca na tkliwość. zrujnowane światopoglądy, wypalone emocje, bolesna egzystencja. bunt, czy pogodzenie się z rzeczywistością? z góry jesteśmy skazani na klęskę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć