głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika odejscie

to takie nienaturalne  gdy nie możesz utrzymac łez pod powiekami. jestem pewna  że nie masz pojęcia jak często chcę mi się płakać  tylko dlatego  że nie umiem zapanować nad pulsowaniem w skroniach  nad drżącymi dłońmi. mówisz czasem całkiem wiele  pojawiasz się znacznie częściej  gdy tylko mam wrażenie  że odbudowałam siebie. chyba dlatego  nie wiem jak mam Cię pogodzić  jak nie trzymać Cię za rękę gdy tylko uda mi się zasnąć.   ravennn

ravennn dodano: 8 listopada 2011

to takie nienaturalne, gdy nie możesz utrzymac łez pod powiekami. jestem pewna, że nie masz pojęcia jak często chcę mi się płakać, tylko dlatego, że nie umiem zapanować nad pulsowaniem w skroniach, nad drżącymi dłońmi. mówisz czasem całkiem wiele, pojawiasz się znacznie częściej, gdy tylko mam wrażenie, że odbudowałam siebie. chyba dlatego, nie wiem jak mam Cię pogodzić, jak nie trzymać Cię za rękę gdy tylko uda mi się zasnąć. / ravennn

nie chciałam już upuszczać łez z serca. przecież mam za kim płakać  za czym tęsknić  tylko wiesz  nie mam już do kogo wracać.   ravennn

ravennn dodano: 8 listopada 2011

nie chciałam już upuszczać łez z serca. przecież mam za kim płakać, za czym tęsknić, tylko wiesz, nie mam już do kogo wracać. / ravennn

Dziwi mnie fakt  że tak niewielu z was przepada za jesienią. przecież tak dobrze się wtedy płacze  tak dobrze smakuje kawa  tak cudnie wyglądają liście  tak przyjazna jest książka  tak  mądre  są spacery.    chyba nawet uwielbiam moją jesienną chandrę z lodami śmietankowymi wymieszanymi z nutellą i kawałkami orzechów.   ravennn

ravennn dodano: 8 listopada 2011

Dziwi mnie fakt, że tak niewielu z was przepada za jesienią. przecież tak dobrze się wtedy płacze, tak dobrze smakuje kawa, tak cudnie wyglądają liście, tak przyjazna jest książka, tak "mądre" są spacery. chyba nawet uwielbiam moją jesienną chandrę z lodami śmietankowymi wymieszanymi z nutellą i kawałkami orzechów. / ravennn

Gdybym mogła pochodzić dziś po wczorajszej tęczy w różowo granatowej piżamie i z kucykami niestarannie zrobionymi z włosów  byłabym bardzo szczęśliwa. A w sumie do szczęścia potrzebuję widoku waszych uśmiechów i zapewnień o miłości. Nie śmieje się z nikim tak jak kiedyś  bo w ogóle nie jest mi do śmiechu. To głupie  że 24 godziny na dobę myślami jestem gdzie indziej.   ravennn

ravennn dodano: 8 listopada 2011

Gdybym mogła pochodzić dziś po wczorajszej tęczy w różowo-granatowej piżamie i z kucykami niestarannie zrobionymi z włosów, byłabym bardzo szczęśliwa. A w sumie do szczęścia potrzebuję widoku waszych uśmiechów i zapewnień o miłości. Nie śmieje się z nikim tak jak kiedyś, bo w ogóle nie jest mi do śmiechu. To głupie, że 24 godziny na dobę myślami jestem gdzie indziej. / ravennn

Dziś staje sie statkiem na środku morza który potrzebuje wiatru w żagle. Dusze sie własnym oddechem  bicie serca sprawia ból. Jestem kompletnie obojętna a jednak brakuje mi jego dotyku  zapachu  smaku. Brakuje mi jego dłoni i słów : będzie dobrze mała...   ravennn

ravennn dodano: 5 listopada 2011

Dziś staje sie statkiem na środku morza który potrzebuje wiatru w żagle. Dusze sie własnym oddechem, bicie serca sprawia ból. Jestem kompletnie obojętna a jednak brakuje mi jego dotyku, zapachu, smaku. Brakuje mi jego dłoni i słów : będzie dobrze mała... / ravennn

Zdarzają się czasem właśnie takie dni jak ten  gdy ukrywam się przed światem pod grubą warstwą pościeli udając  że mnie nie ma i próbując ogrzać zziębniętą dusze kubkiem ciepłej herbaty. Napój jednak kończy się po piętnastu minutach a dusza pozostaje niezmiennie zmarznięta.  ravennn

ravennn dodano: 3 listopada 2011

Zdarzają się czasem właśnie takie dni jak ten, gdy ukrywam się przed światem pod grubą warstwą pościeli udając, że mnie nie ma i próbując ogrzać zziębniętą dusze kubkiem ciepłej herbaty. Napój jednak kończy się po piętnastu minutach a dusza pozostaje niezmiennie zmarznięta./ ravennn

W jesiennym powietrzu można już wyczuć subtelne nuty uwertury do zbliżającej się zimy.    Liście powoli opadają  słupek rtęci uparcie maleje.    A mnie się robi coraz cieplej.   ravennn

ravennn dodano: 2 listopada 2011

W jesiennym powietrzu można już wyczuć subtelne nuty uwertury do zbliżającej się zimy. Liście powoli opadają, słupek rtęci uparcie maleje. A mnie się robi coraz cieplej. / ravennn

A wy co robicie w bezsenną noc? Ja czuję się wtedy totalnie bezradna i ta złość z pewnością wcale nie pomaga mi zasnąć. Nie wiem czy mam wstać  zrobić sobie w ulubionym kubku herbatę  której pewnie nie wypiję  czy mam zapalić światło i patrzeć w sufit  czy może napisać do kogoś  łudząc się  że też nie śpi bądź ma ten sam problem co ja. Jestem nieustannie wystawiana na próby sprawdzania mojej cierpliwości  bądź jej braku. Jednak skłaniam się ku byciu cierpliwą. Czasem to jedyne co nam pozostaje.   ravennn

ravennn dodano: 1 listopada 2011

A wy co robicie w bezsenną noc? Ja czuję się wtedy totalnie bezradna i ta złość z pewnością wcale nie pomaga mi zasnąć. Nie wiem czy mam wstać, zrobić sobie w ulubionym kubku herbatę, której pewnie nie wypiję, czy mam zapalić światło i patrzeć w sufit, czy może napisać do kogoś, łudząc się, że też nie śpi bądź ma ten sam problem co ja. Jestem nieustannie wystawiana na próby sprawdzania mojej cierpliwości, bądź jej braku. Jednak skłaniam się ku byciu cierpliwą. Czasem to jedyne co nam pozostaje. / ravennn

mieszczę  mieściłam się w Twoim filigranowym sercu  mimo braku odzwierciedlenia w teraz. to nic  że dałabym zdecydowanie za dużo  za tamto przywiązanie. ubierałeś mnie w szczerszy uśmiech  a ja Ciebie. gdybym chociaż tak nie mokła od łez raz na jakiś czas  gdybym nie kierowała się Tobą i nie tłumaczyła sobie Tobą wszystkich decyzji. chyba nie miewam wpływu  przecież bywamy zbyt dumni. chyba Twoje  ego  wygrało z moim  możesz czuć Cię lepszy ode mnie  naprawdę.  ravennn

ravennn dodano: 24 października 2011

mieszczę, mieściłam się w Twoim filigranowym sercu, mimo braku odzwierciedlenia w teraz. to nic, że dałabym zdecydowanie za dużo, za tamto przywiązanie. ubierałeś mnie w szczerszy uśmiech, a ja Ciebie. gdybym chociaż tak nie mokła od łez raz na jakiś czas, gdybym nie kierowała się Tobą i nie tłumaczyła sobie Tobą wszystkich decyzji. chyba nie miewam wpływu, przecież bywamy zbyt dumni. chyba Twoje "ego" wygrało z moim, możesz czuć Cię lepszy ode mnie, naprawdę./ ravennn

tęsknię za facetem  którym był kiedyś. brakuje mi tego  jak siedzieliśmy w środku zimy na Jego balkonie w koszulkach na krótki rękaw powtarzając ciągle pod nosem 'a tam  ciepło'  jak piliśmy malinową herbatę z zakładem kto będzie głośniej siorpał. chciałbym  żeby znów tu był  poprawiał mi kolorowy szalik  lepił śnieżkę i rzucał nią w nauczyciela od wfu. tęsknię za ciepłym oddechem  którym otulał moją twarz i za słowami  które swego czasu były podstawowym składnikiem mojego pożywienia. tęsknię  nie dlatego  że nie mogę Go mieć   zwyczajnie się zmienił  w człowieka przy którym nie potrafię istnieć.   ravennn

ravennn dodano: 20 października 2011

tęsknię za facetem, którym był kiedyś. brakuje mi tego, jak siedzieliśmy w środku zimy na Jego balkonie w koszulkach na krótki rękaw powtarzając ciągle pod nosem 'a tam, ciepło', jak piliśmy malinową herbatę z zakładem kto będzie głośniej siorpał. chciałbym, żeby znów tu był, poprawiał mi kolorowy szalik, lepił śnieżkę i rzucał nią w nauczyciela od wfu. tęsknię za ciepłym oddechem, którym otulał moją twarz i za słowami, które swego czasu były podstawowym składnikiem mojego pożywienia. tęsknię, nie dlatego, że nie mogę Go mieć - zwyczajnie się zmienił, w człowieka przy którym nie potrafię istnieć. / ravennn

Wymieniliśmy się wtedy szybkimi oddechami i szeptami naszych ust.    Poprzeplataliśmy nasze dłonie i łydki. Myśli zlepiały się w całość.    Drżenia naszych ciał nadawały rytm bezsennej nocy  zagłuszały wtedy ciszę Twoich ścian.    A my. My bawiliśmy się w orkiestrę symfoniczną. Raz byłeś skrzypcami  a raz skrzypkiem  który je pielęgnuje     gdy zamienialiśmy się rolami. To co po nas pozostało  to odciski na naszych ciałach.    Nie znikną. Nieważne  jak bardzo byś pragnął. Nie wybawisz ich.    Mają to do siebie  że zawsze się odnawiają. Już nauczyłam się tego.    Te po Tobie odnowiły się dnia wczorajszego.    Jesteś. Nieustannie.   ravennn

ravennn dodano: 19 października 2011

Wymieniliśmy się wtedy szybkimi oddechami i szeptami naszych ust. Poprzeplataliśmy nasze dłonie i łydki. Myśli zlepiały się w całość. Drżenia naszych ciał nadawały rytm bezsennej nocy, zagłuszały wtedy ciszę Twoich ścian. A my. My bawiliśmy się w orkiestrę symfoniczną. Raz byłeś skrzypcami, a raz skrzypkiem, który je pielęgnuje, gdy zamienialiśmy się rolami. To co po nas pozostało, to odciski na naszych ciałach. Nie znikną. Nieważne, jak bardzo byś pragnął. Nie wybawisz ich. Mają to do siebie, że zawsze się odnawiają. Już nauczyłam się tego. Te po Tobie odnowiły się dnia wczorajszego. Jesteś. Nieustannie. / ravennn

Bądź kimś  kto usiądzie obok i wysłucha mnie  bez otwarcia ust. Bądź kimś  kto przytuli  gdy zobaczy  chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy.  Bądź kimś  kto zawsze będzie po mojej stronie   chociażbym dokonywała najgorszych decyzji i robiła  największe błędy świata. Będziesz? Proszę...   ravennn

ravennn dodano: 17 października 2011

Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. Bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. Bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywała najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata. Będziesz? Proszę... / ravennn

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć