 |
nie martw się jeśli teraz siedzisz zalewasz się łzami i czekasz na wiadomość od niego nawet jeśli miałaby to być głupia kropka. sama taka byłam - chciałam powrotu tego co było zapominając, że właśnie przez to cierpiałam. nie uwzględniałam przyszłości bez niego, każdego dnia uzależniałam się coraz bardziej i to mnie zabijało bo w momencie kiedy odszedł zostałam sama i bezbronna w stosunku do życia. trzeba być zawsze przygotowanym na utratę czegoś co kochamy, nigdy nie możemy zaufać do końca bo człowiek jest głównym niebezpieczeństwem. wstań i otrzyj łzy, wyjdź ze znajomymi i wróć zmęczona wieczorem z uśmiechem na twarzy. nie zapomnisz ale nauczysz się, że pora zamknąć ten rozdział i zacząć żyć inaczej bo na tym polega życie. uwierz, że za kilka tygodni a może za miesiąc będziesz szczęśliwa i zechcesz mu podziękować.
/ whistle
|
|
 |
nie to wcale nie jest tak, że Cię dalej kocham, absolutnie. to jest tylko sentyment, żal, że się jednak nam nie udało. tęsknota za Twoim głosem, spojrzeniem, za tym szczęściem, kiedy tonęłam w Twoich ramionach. czasami jest to silna tęsknota, coś w stylu masz dość, idź się zabij już tego nie wytrzymasz, a przy tym dołujesz się jeszcze bardziej włączając wasze ulubione kawałki. nie możesz jej ominąć, bo to po prostu w Tobie siedzi, musisz poczekać, aż przejdzie, aż w końcu przyjdzie Ci do głowy myśl "minął rok, na co Ty liczysz?"/kashiya
|
|
 |
Znowu to samo. Brat wchodzi do domu, a mi serce dziwnie przyspiesza, gdyż to "znak", że Ty też skończyłeś pracę, że jesteś w domu, że może odpiszesz. To jest takie głupie, że nie ogarniam. Chciałabym cholernie żeby było dobrze, ale ni chuja, tak nie będzie. Znowu mi się śniłeś, po raz kolejny już. Jestem jebnięta czekając na Ciebie, mimo tego czasu. Wszystko jest jebnięte./ASs
|
|
 |
' Nie boję się śmierci bo nie znam jej wcale. Dziś boję się życia bo za bardzo je poznałem.
|
|
 |
|
Nieważne ile słów usłyszę, ile ramion przyjdzie mnie pocieszyć. Ja uparcie będę czekała na tę parę oczu w której zatraciłam siebie.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Tęsknie za nim. Za jego idealnie niebieskimi oczami, blond czupryną i długimi palcami, które tak dokładnie znały na pamięć moje ciało. Tęsknie za tym, że potrafił przyjść do mnie z wódką albo winem i potrafiliśmy zaliczyć zgon na moim łóżku grając w scrabble i wykłócać się o nieistniejące słowa. Brakuję mi go, bo tylko z nim mogłam być sobą, a on i tak powtarzał, że jestem najcudowniejsza. Kurwa, tęsknie nawet za naszymi kłótniami, trzaskaniem drzwiami i wypowiadaniem najbardziej niecenzuralnych słów. Spierdoliłam to wszystko na własne życzenie, odpychałam kiedy on chciał walczyć i teraz? Teraz jesteśmy dla siebie obcy, choć tęsknie. /esperer
|
|
 |
To tak jakby ktoś zburzył mój "poukładany" świat. "Dał Ci szansę na zmiane, ale powiediedział, że nie zmieniło się nic. To mu powiedziała, ze się myli, to On, że jak będziemy w PL to pogadamy. " I co kurwa? Dobrze się kurwa bawicie moim kosztem? Fajnie, nie? Łzy znowu spływają w dół twarzy, ręcę się trzesą, a serce dziwnie przyspieszyło. Znowu nadzieja? Przecież mialam od Nowego Roku zamknąć to za sobą. Boli, znowu boli.../ASs
|
|
 |
No i co, minęło tyle godzin, a Ty nie odpisałeś, ba jesteś cały czas dostępny, a nawet nie odczytałeś. To dziwne, ale wiedziałam, że tak właśnie będzie. Ona mówiła, żebym napisała bo przecież Ty na to czekasz. I co? Jedno wielkie gówno, jak zwykle zresztą. Życzyłaś mi powrotu do Niego, ale czy Jemu życzyłaś także powrotu do mnie? Czemu wszyscy naokoło mówią, że do siebie wrócimy, a ani ja, ani Ty tego nie widzimy. Ba, Ty nawet tego nie chcesz mimo, że ja oddałabym za to wszystko. Kurwa, niech ten Nowy rok wynagrodzi mi stary i odda Ciebie. Odda Ciebie, bo nie potrafię normalnie żyć gdy nie mam świadomości, że jesteś obok, jesteś zawsze, jesteś mój./ASs
|
|
|
|