To tak jakby ktoś zburzył mój "poukładany" świat. "Dał Ci szansę na zmiane, ale powiediedział, że nie zmieniło się nic. To mu powiedziała, ze się myli, to On, że jak będziemy w PL to pogadamy. " I co kurwa? Dobrze się kurwa bawicie moim kosztem? Fajnie, nie? Łzy znowu spływają w dół twarzy, ręcę się trzesą, a serce dziwnie przyspieszyło. Znowu nadzieja? Przecież mialam od Nowego Roku zamknąć to za sobą. Boli, znowu boli.../ASs
|