 |
-To koniec- mówi kobieta do swojego partnera. Ten bez słowa idzie do sypialni i zaczyna pakować swoje rzeczy. Chwile potem zdziwiona idzie za nim do pokoju. - Co ty robisz? - pyta stojąc w drzwiach.
- Przecież powiedziałaś, że z nami koniec - odpowiedział smutno, wkładając właśnie niebieską koszulę, którą kupiła mu na jego urodziny.
- Co? - otworzyła szerzej oczy nie dowierzając swojemu ukochanemu. Po chwili jednak dodała ze śmiechem i podeszła do mężczyzny.- Mówiłam o moim serialu, głuptasie... - złożyła pocałunek na jego policzku i wtuliła się w jego silne ramiona. ~aoa
|
|
 |
Po co martwić się o jutro, gdy być może dziś ucieka właśnie twoja szansa na cudowne życie. ~aoa
|
|
 |
" Szczęśliwego Nowego roku, żebyś poznał kogoś kto da Ci to, czego ja nie potrafiłam. Przepraszam, że dalej Cię kocham..." i wysłałam ze świadomością, że i tak nie odpiszesz. Wódka się leje, oni się śmieją, a moje wszystkie myśli lecą ku Tobie. Kurwa czemu to wszystko jest takie chujowe?/ASs
|
|
 |
Żebyście odzyskali to co utraciliście, żeby szczery uśmiech gościł na waszych twarzach, żeby kolejny rok był lepszy (chociaż sama w to nie wierze). Żeby wszystko poszło po waszej myśli. No to Szczęśliwego Nowego mordeczki :*/ASs
|
|
 |
"Mówią – widzę jak upadasz, odpowiadam – to nie ja, wiesz?
Rok mija i mi chyba trochę przykro,
Miałaś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd."
|
|
 |
"Nie mam siły, nie mam siły by żyć- bez Ciebie..."/ASs
|
|
 |
Podsumowanie 2014? Miałam kochającego faceta po czym okazało się, że ja nigdy go nie kochałam. Miałam kolejnego, ale ten sprawił tylko, że było jeszcze gorzej. Miałam kilka wzlotów, ale mocniejsze upadki. Poszłam do przodu, ale nie w tym kierunku, o którym marzyłam. Fakt, poznałam wielu wspaniałych ludzi, ale też wielu takich, którzy nie zostawili po sobie wspaniałych wspomnień. Tęskniłam za przeszłością przez co nie miałam ani jej, ani przyszłości. Czekałam kolejny rok na coś co nigdzie nie nadejdzie. Odfajkowałam kilka dobrych melanży, kilka razy mówiłam "nigdy więcej nie piję". Zrobiłam nowe tatuaże, nowe kolczyki, nowe marzenia. 2014 nie był ani dobry, ani zły. Był mdły./esperer
|
|
 |
I nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to nie była miłość. To było całe Twoje życie. Wszystkie uczucia jakie miałam oddałam właśnie Jemu, wszystkie emocje. Nikogo nie trzymałam za rękę w ten sposób, nikomu w środku nocy nie kradłam buziaka, by uwierzyć w to, że naprawdę jest obok. Mimo, że nie jadałam śniadań, zrobione przez Niego smakowały najlepiej. Długo nie mogłam zasnąć w nocy patrząc jak On się kręcił. Jego "kocham" po kilku dniach milczenia, wynagradzało mi wszystko. Mimo, że wiedziałam, że kłamie podświadomie wierzyłam w każde Jego słowo. Wiedział o tym, że nawet jeśli miałabym się kłócić z rodzicami i trzaskać drzwiami zrobię wszystko by znowu przy Nim zasnąć. Miał mnie całą, byłam na każde Jego zawołanie, skinienie palca. W sumie nadal jestem, ale On już nie zadzwoni, nie napisze. Odszedł tak po prostu, zabierając mi wszystko. [I]
|
|
 |
Mimo całego bólu, wylanych łez, wypowiedzianych słów, krzyków w nocy, gryzienia warg do krwi - oddałabym wszystko za Jego "kocham Cię, spróbujmy jeszcze raz". Mimo tych trzech miesięcy, dalej czekam jak głupia i zaczyna do mnie docierać, że straciłam bezpowrotnie miłość swojego życia. Że straciłam coś, dla czego byłam w stanie oddać swoje życie. Mimo, że chciałabym cholernie zadzwonić by usłyszeć Twój głos, żeby napisać by chociaż przez jedną sekundę być myślą w Twojej głowie. Nie potrafie, za bardzo by mnie bolało odtrącenie, olanie. Przepraszam, że Cię nadal kocham./ASs
|
|
 |
Dziewczyno, zmień swoje nastawienie i biegnij. Rzuć mu się w ramiona, tak po prostu, bez przyczyny. A później powiedz, że jednak nie tych ramion szukasz i tak jak On, rzuć się w ramiona kogoś innego, na jego oczach. Może wtedy zrozumie, co traci. / toiletpaper
|
|
 |
Znowu katujesz mnie zieloną kropką. Znowu Ona piszę żebym się do Ciebie odezwała. Znowu lajkujesz wszystko co ze mną związane. Znowu kurwa wpierdalasz się w mój "poukładany" świat. Znowu mam otwarte Twoje okno i napisane"kocham Cię" czekające na wysłanie, znowu tchórze kasując wiadomość Znowu przy tym łzy nadmiernie spływają po policzku. Znowu kurwa zrozumiałam jak cholernie jesteś ważny. Znowu. Chwilami żałuje, że nie znasz mojego moblo, że nie wiesz czemu tak milczę i co naprawdę czuje../ASs
|
|
|
|