 |
|
Chcesz popełnić samobójstwo? Dobra, mogę ci wskazać, jakie tabletki nasenne wybrać albo pożyczę ci sznur. Zanim jednak to zdecydujesz się na ostateczny krok, uśmiechnij się do losu i zrób wszystkie rzeczy, na które nie miałeś odwagi. Co ci szkodzi? Przecież i tak się zabijesz. Masz wybraną datę śmierci, więc opinia ludzi już cię nie skrzywdzi. Pocałuj najpiękniejszą dziewczynę w szkole, a gdy wyjebie ci z liścia, powiedz z uśmiechem, że z bliska jest o wiele brzydsza. Przekrocz prędkość samochodem i nie martw się, czy na wyrobisz na zakręcie. Skocz ze spadochronem i pójdź na casting do teatralnego przedstawienia. Zacznij codziennie jeździć na rowerze i pokazuj "fuck you" tym, którzy mówią o tobie źle. Jesteś w piekle i wiesz, że nic się nie zmieni. Ale nagle coś się zmienia i zaczynasz żyć, choć pragnąłeś umrzeć. Byłeś martwy za życia i dopiero, gdy nie miałeś już nic do stracenia, dostrzegłeś piękne strony świata. Zamiast popełniać samobójstwo, zrób coś ze swoim życiem. / Kavu Zet. :)
|
|
 |
|
Wiesz o czym marzę: by to, co czas pokaże, zgrało się z mym planem.
|
|
 |
|
Seks, do tej pory kojarzył.mi się z zaspokojeniem potrzeb, obroceniem się przysłowiową dupa do siebie.i.pójściem spać. Tak bardzo się myliłam. Z Nim jest inaczej, po wszystkim długo lezymy przytuleni, rozmawiamy, wygłupiamy się, idziemy palić i dopiero spać. Pokazał mi, ze seks nie jest tylko bliskością fizyczną, nie rozbiera mnie tylko z ubrań, rozbiera mnie również psychicznie, bo wtedy są najszersze rozmowy. Jest cholernie czuły, wrażliwy, kochany, przystojny, ma niesamowite oczy i piękne długie rzesy i mogę tak wymieniać bez końca. A co najważniejsze, jest tylko mój i powtarza i pokazuje to na każdym kroku. Kocham Go tak bardzo, jak nigdy jeszcze.nikogo. Zmienił mnie, dzięki niemu stałam się innym człowiekiem/ASs
|
|
 |
|
"O tym, że jestem marna w łóżku mogą mówić tylko ci mężczyźni, którzy mnie nie mieli."
|
|
 |
|
Ponad 9 mln Polaków nie ma w domu żadnej książki. Ja pierdolę, jak oni żyją? :O
|
|
 |
|
Przysięgam, że nigdy w życiu, ale to nigdy, aż do końca pierdolonego świata, przez wszystkie starości i młodości, przez wszystkie śmierci i narodziny, przez wszystkie gówno warte inicjacje i zakończenia, przysięgam na Veddera, Jezusa, Kapitana Planetę, Ojca, na wszystkie momenty, w których zrywał - budził mnie - zastanawiał, ten delikatny szept czegoś więcej, oddech przeżycia, smak przyszłego wspomnienia, nieważne, czy było to podczas słuchania kaset, oglądania seriali, imprezowych agonii, obejmowania, ruchania, patrzenia, myślenia - przysięgam, że nigdy w życiu jej nie opuszczę.
|
|
 |
|
Bzdura, bzdura, to wszystko to bzdury i jeśli tak dalej pójdzie, przegramy wszystko, wszystko rozbije się na małe kawałeczki, których nawet nie będzie, po co zbierać, bo sprawi to ból. Miało być coraz lepiej, a jest coraz gorzej i powoli tracę wiarę w to, że kiedykolwiek zmieni się taka sytuacja. Może powinnam umrzeć albo urodzić się na nowo, uśmiechnąć się do lustra i udawać, że nie pamiętam niczego, co mnie boli. Wiedzieć, gdzie nie wolno dotykać, bo można się sparzyć, a gdzie można, bo to przynosi coś dobrego. Są dni, gdy wszystko idzie nie tak i noce, gdy pieprzy się jeszcze więcej. Siema fatum, chyba dzisiaj piątek, w dodatku trzynasty, a wszystkie czarne koty zbiegły się w tym miejscu. Jebać ten świat, niech ssie laskę, skoro jest taką pierdoloną dziwką. Ja mam oczy jak pięciozłotówki i wkurwienie w okolicach serca. Mimo to uśmiecham się. / Kavu Zet.
|
|
 |
|
Coraz mniej pamiętam dobrych chwil, tylko pozostały mi te złe. Czas najwyższy odejść, nie sądzisz?
|
|
 |
|
Większość ludzi życzy swoim byłym wszystkiego dobrego w życiu, ale ja nie należę do tej grupy. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie jego szczęście. Jestem zasraną egoistką i tylko pragnę, by sukinsyn poczuł się identycznie, jak ja parę miesięcy temu. Zmarnowany rok życia, niepotrzebne wyrzuty sumienia i złamane serce, miałyby mnie zmusić do euforii związanej z trafnym wyborem kolejnej zdobyczy? Niech kolejna przygoda, którą obecnie przeżywa, skończy się jeszcze gorzej niż nasza. Powinien poczuć, jak to jest, gdy idealny świat niespodziewanie znika, zaś w głowie brak pomysłu na dalsze funkcjonowanie.
|
|
 |
|
Czekałam, ale szybciej pojawiła się obojętność niż Ty.
|
|
|
|