 |
Wybacz, że nie jestem taka jak inne,które poznałeś. Komplikacje dostajesz w pakiecie z moją osobą. /esperer
|
|
 |
Życie z tobą nie było łatwe. Nigdy nie płakałam tyle co wtedy. Byłam rozstrojona psychicznie. Dużo krzyczeliśmy, szarpaliśmy się, robiliśmy sobie na złość. Ale wiesz co? Teraz patrząc na to z perspektywy czasu, jestem ci wdzięczna. Nauczyłeś mnie, że zawsze trzeba być sobą, nie warto starać się zaimponować ludziom, którzy mają nas w dupie. Pokazałeś mi, że w życiu ważny jest dystans do siebie i innych. Udowodniłeś, że lepiej wydrzeć mordę i zbić talerz,bo po chwili emocje opadną i będzie ok, niż obrażać się na tydzień. Nauczyłeś mnie dążyć do celu i nie zwracać uwagi na komentarze złośliwych ludzi.
Nauczyłeś mnie naprawdę dużo. Dzięki tobie jestem tym kim jestem. Dziękuję. /sercowyprokurator
|
|
 |
To po prostu boli i tyle. Bez efektów specjalnych, bez krwawiącego serca i publicznych łzawych scenek. Nie upijam się do nieprzytomności, może tylko trochę więcej palę i mniej się śmieję. Zewnętrznie jestem tą samą dziewczyną,a gdy zostaję sama zaczynam grać w prywatnym piekle./esperer
|
|
 |
Chciałabym kiedyś móc z czystym sumieniem powiedzieć: Tak, jestem szczęśliwa. Nie, niczego bym w swoim życiu nie zmieniła. / sercowyprokurator
|
|
 |
Odszedłeś zostawiając na szafce nocnej książkę przeczytaną do połowy, nadgryzione jabłko na stole i niedokończoną paczkę fajek na szafce przy drzwiach. Tak jakbyś miał za chwilę wrócić. Ale przecież oboje wiemy, że odszedłeś na zawsze. / sercowyprokurator
|
|
 |
Tak, jestem kobietą. Widzę w skurwielach mężczyznę swojego życia. /esperer
|
|
 |
Jedyne co jestem w stanie zaplanować w swoim życiu to marsz do kiosku, po kolejną paczkę fajek./esperer
|
|
 |
I wstyd mi przed samą sobą,że taka ze mnie egoistka, że widząc go z nią życzę im rozpadu tego szczęścia,które zbudowali na moich łzach. /esperer
|
|
 |
- Zakochałem się - powiedział. - W kim? - spytałam spuszczając wzrok. Pochylił się i pocałował mnie. - We mnie? - spytałam wstrzymując oddech. - Yhm. Do szaleństwa - mruknął wzrokiem wyznając mi miłość. / sercowyprokurator
|
|
 |
Tylko on wiedział że zakładam kaptur, gdy nie radzę sobie z otaczającym mnie światem. Tylko on wiedział, że moje z pozoru brązowe oczy, tak naprawdę są zielone. Tylko on widział mnie w moim tandetnym, za dużym, różowym swetrze. Tylko on mógł bezkarnie rzucać mi w twarz najohydniejsze oskarżenia. tylko jemu wybaczałam najgorsze świństwa. Tylko on wiedział, że gdy leżę na lewym boku to marzę, a gdy leże na prawym, to wspominam. Tylko on znał pochodzenie wszystkich blizn na moim ciele. Tylko jego naprawdę kochałam. /sercowyprokurator
|
|
 |
Chciałabym być ptakiem. Ptak mógłby po prostu wzbić się do góry, zostawić cię, zostawić ten ból, a ty nie mógłbyś go zatrzymać. Tak bym właśnie chciała, uciec od ciebie i być wolną./esperer
|
|
 |
To wszystko miało wyglądać zupełnie inaczej. Miałaś być obok, wtedy, teraz, jutro, zawsze. Mieliśmy mieć dom, trójkę dzieci, oczywiście dziewczynek, żebyś mogła codziennie je czesać i ubierać w co raz to nowe sukienki. Mieliśmy mieć dom z z dużym tarasem i ogrodem, bo przecież tak bardzo lubiłaś kwiaty. Mieliśmy codziennie wieczorem chodzić na spacery, a wracając do domu przystawać na chwilę przed drzwiami, żeby ostatni raz spojrzeć na księżyc, który miał być nasz. Siedząc teraz patrzę w okno. Widzę go w otoczeniu tysiąca gwiazd. Już nie ma kto tłumaczyć mi i nakreślać palcem na niebie gdzie jest duży, a gdzie mały wóz i krzyczeć, że mam patrzeć na niebo, a nie na Ciebie. Wolałem niebo od Ciebie. Teraz niebo jest najważniejsze. Teraz Ty jesteś w niebie. Patrząc w nie widzę tylko Twoje odbicie. \mr.filip
|
|
|
|