 |
Bo widzisz, jak kogoś kochasz to nie analizujesz. Poddajesz się temu uczuciu pomimo ryzyka, że może zaboleć. Jesteś z nim, nie oczekując niczego w zamian. Dajesz mu najlepszą część siebie, ściągasz przy nim ten drut kolczasty,którym się owinęłaś w obawie przed zranieniem, i wiesz, że nadal jesteś bezpieczna. /esperer
|
|
 |
Śniłeś mi się dzisiaj. Co robiłeś? Nic specjalnego, po prostu ciągle na mnie zerkałeś, a ja czułam się tak cholernie szczęśliwa. / sercowyprokurator
|
|
 |
Miłość, fascynacja, przyjaźń, zauroczenie - gubię się w swoich uczuciach i mam wrażenie, że moje serce mówi do mnie tajnym szyfrem. / sercowyprokurator
|
|
 |
Wiem, że się starasz, ale zrozum,że tylko jego chcę od zawsze i na zawsze. /esperer
|
|
 |
Weszłam na fejsa, przeglądałam tablicę ,gdy natknęłam się na powiadomienie i jego nazwisko obok. Momentalnie ścisnęło mnie w dołku, machinalnie zaczęłam oglądać te cholerne zdjęcia. On z nią, on sam, on z kumplami, on z wódką, on śmiejący się, on z nią, on z nią, on z nią. Nie mogłam przestać gapić się na te durne piksele, na jego cholerną mordę,którą kiedyś tak ceniłam. W końcu zmusiłam się do wylogowania. Nienawidzę się za to,że podświadomie on nadal we mnie siedzi, że nie jest w pełni obojętny. Zaczynając nowe życie miało go w nim zabraknąć, a jak zwykle wpierdolił się przez szczelinę sentymentu. /esperer
|
|
 |
Bo wiem, że tęskni tak samo jak ja. Może mówi o tym mniej, może nie przyznaję się do tego, że ktoś jest mu tak cholernie potrzebny jak ja. Na głos rzadko kiedy przyznaję się do uczuć, woli okazywać niż karmić mnie pojedynczymi sylabami. Za to go kocham, za ten upór osła, skrytość i świadomość, że nie musi obwieszczać całemu światu, że z nim jestem, bym była jego ulubioną dziewczyną. /esperer
|
|
 |
Zawsze wracając do domu liczę na to, że ujrzę go czekającego pod moją klatką. Że podejdzie do mnie i szczelnie zamknie mnie w swoich ramionach. Tak, zawsze na chwilę wstrzymuje oddech, gdy wychodzę zza bloku i za każdym razem czuję jak łamie mi się serce, gdy nie widzę go tam nie widzę. /sercowyprokurator
|
|
 |
Hej dziewczyny! Wczoraj nie miałam cały dzień prądu (mój tata zapomniał zapłacić rachunek), więc poszłam do łózka o 21 (!) i miałam dużo czasu na rozmyślania. Wiecie do jakiego doszłam wniosku? Że to wszystko jest bezsensowne! Te nasze miłości, zauroczenia. My wzdychamy do chłopaków, jesteśmy gotowe oddać im serce, nerkę wszystko, a oni mają nas w dupie, albo nawet nie wiedzą, ile dla nas znaczą. Nie zniżajmy się do tego poziomu, zachowajmy własny honor i cieszmy się życiem, a nie wylewajmy łzy za tych frajerów. A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że ja to wszystko wiem, a i tak jutro będę szukać jego sylwetki na szkolnym korytarzu i płakać z bezsilności w nocy. / sercowyprokurator
|
|
 |
Ostatnio wracając wieczorem do domu stwierdziłam, że pójdę okrężną drogą koło jego domu. Może akurat go spotkam? Już prawie ruszyłam, gdy stwierdziłam, że nie będę się tak poniżać, nie będę żebrać o jego miłość. Duma nie pozwoliła mi tego zrobić. / sercowyprokurator
|
|
 |
Jest typem chłopaka, który mógłby mieć każdą. Przystojny, dobrze się ubiera. Mnóstwo dziewczyn z mojej szkoły straciło już dla niego głowę mówiąc jaki to on śliczny i wspaniały. Mimo to on ciągle jest sam. Zawsze mi się podobał, ale od jakiegoś czasu, to zauroczenie przerodziło się w coś poważniejszego. Jest on myślą nr 1 w mojej głowie, gdy nadchodzi weekend martwię się, że nie będę go widzieć przez 2 dni. Wiem, że to żałosne, bo niby dlaczego taki chłopak jak on miałby pokochać taką dziewczynę, jak ja. / sercowyprokurator
|
|
 |
Wiesz czego się najbardziej boję? Będąc z nim, może mnie zabić jednym słowem./esperer
|
|
 |
Cześć, siema, hej. Ciekawa jestem co teraz robisz. Może właśnie wstajesz z łóżka i klniesz pod nosem na kaca po wczorajszej imprezie, albo nadal śpisz, a Twoja mama nie może Cię dobudzić. Myślałam ostatnio o Tobie, o nas, o tym co udało nam się spieprzyć, co puściliśmy wolno. Nie, nie chcę wracać. Ułożyłam nowe życie z nowym chłopakiem i starymi przyjaciółmi, ale czasami po prostu tęsknie. Czasami znowu chciałabym Cię zobaczyć, obalić z Tobą wódkę i wypalić fajkę. Postawmy krzyżyk na tym co było, czego nie udało nam się utrzymać w ramionach i co wypadło z naszych rąk. Zabalujmy na szczątkach naszej miłości, uczcijmy te nowe uczucia i wznieśmy toast za przyszłość ,abyśmy już nigdy nie pakowali się w takie związki jak ja i Ty. /esperer
|
|
|
|