 |
|
Czasami rzeczywistość ma zbyt gorzki smak..
|
|
 |
|
może nie wyglądam jakbym posiadała uczucia, ale mi też zdarza się tęsknić .
|
|
 |
|
potrzebuję zmian. najlepiej dużych, spektakularnych i z fajerwerkami,alkoholem, fajkami i najlepszymi przyjaciółmi .
|
|
 |
|
Innej definicji szczęścia nie znam .. Moim szczęściem jesteś Ty♥
|
|
 |
|
Tak seksownie schodził ze schodów wypowiadając moje imię. Krzątałam się po kuchni robiąc śniadanie, byłam cała brudna od mąki , gdyż zaczęłam robić pączki. 'Mrrr' usłyszałam jego głos , przytulił mnie od tyłu ' ślicznie wyglądasz' powiedział obracają mnie i całując ' nie prawda, jestem nie uczesana , nie umalowana i brudna' powiedziałam wyrywając się z jego uścisków ' Jesteś najpiękniejszą kobietą , Kocham jak jesteś nieogarnięta ' powiedział ściskając jeszcze mocniej ' kochanie litości muszę zrobić pączki ' powiedziałam uciekając mu ' ee tam , kupi się ' powiedział , wziął mnie na ręce i zaniósł mnie na górę ' kochanie ale pączki ' powiedziałam ' poczekają ' powiedział całując mnie , niestety pączki musiały poczekać kilka godzin :)
|
|
 |
|
Napisał na gadu z/w, po czym pukając w szybę mojego pokoju powiedział " już jestem " . ♥
|
|
 |
|
bo ja jestem jak taa : ѕzαℓσηα ∂zιєω¢zуηкαα ;** !
|
|
 |
|
- Całkiem Ci odbiło? - Przecieesz Nikt nie jest wiecznie normalny. xdd
|
|
 |
|
[2]Poszliśmy do centrum , kazał mi usiaść na ławce i poczekac. Po czym pocałował mnie i poszedł. Po jakiś 30 minutach , wrócił z prezentem w ręku. ' proszę to dla Ciebie , otwórz' powiedział ' ale co to ?' zapytałam ' otwórz a zobaczysz' powiedział z uśmiechem , ujrzałam niebieskie śpioszki ' co to ?' zapytałam ' mam nadzieje że naszym pierwszym dzieckiem będzie chłopczyk ' powiedział całując mnie ' ale, skad ? o nie ! zabije ją ! Kochanie.. ' nie dokończyłam ' nic nie mów , wiem nie chciałaś mi powiedzieć aby uniknąć tego że gorzej będzie mi odjechać ale tak szybko mnie sie nie pozbędziesz, zostaje' powiedział ' ale twój awans , marzyłeś o nim ! ' powiedziałam ' Kochanie, wiem ale ty jesteś najważniejsza nie zostawie Cię w tym stanie i nie kłóć się bo i tak jest za późno , dzowniłem i zostaje' powiedział ' ale ...' nie dokończyłam uciszył mnie długim pocałunkiem
|
|
 |
|
[1]' Jutro wyjeżdżam , chcę aby dzisiejszy dzień był najwspanialszy' -powiedział do mnie , gdy szliśmy po parku ' będzie najwspanialszy ' rzekłam , przytulając się do niego poczułam jak wibruje mi telefon' o nie nie , dzisiaj bez telefonów ' powiedział po czym wziął telefon i odebrał , przyglądałam mu się z zaciekawieniem i zakłopotaniem bo robił miny które strasznie mnie dziwiły ' okey, dzięki ci pa' rzekł i się rozłączył ' o co chodzi ? co chciała ? ' zapytałam wiedząc że to moja przyjaciółka dzwoniła ' nic życzyła mi szybkiego powrotu ' powiedział dziwnym grymasem ' ej! co jest ! ? ' podniosłam trochę ton ' nic, tylko właśnie dowiedziałem się o najcudowniejszej rzeczy i przez to nie chce tym bardziej się z tobą rozstawać ; powiedział złączając moje usta ze swoimi , to był najlepszy i najdłuższy pocałunek ' ej no ! o co chodzi powiedz ! ' rzekłam kując go w żebra a on tylko uśmiechnął się , wziął mnie za rękę i prowadził mnie karząc nic nie mówić.
|
|
 |
|
a gdy ktoś powie 'cierpienie'? zamhykam oczy i widzę: pogrzeb, otworzoną trumnę i Twoją bladą , ale tak bardzo spokojną twarz. widzę ten jeden pieprzony dzień, gdy czekaliśmy na wiadomość o tym czy przeżyjesz - tatę, siedzącego cały czas na dworze i płaczącego jak dziecko i mamę, która nie była w stanie wstać z łóżka. słyszę telefon i odgłos rzuconej na ziemię słuchawki, a po tym słowa: ' zawołaj tatę, i mu to powiedz - On nie żyje'. widzę też twarz taty, gdy odprowadzał mnie do samochodu, który zawoził mnie do szpitala. słyszę głos, którym pytałam sama siebie:' zobaczę Go jeszcze?'. czuję ból, który towarzyszył mi podczas rozcięcia głowy, czy też podczas rozwalenia dziąsła po upadku. to wszystko nigdy nie przeminie, i zawsze będzie boleć tak samo, gdy tylko ktoś o tym wspomni. / veriolla
|
|
|
|