 |
|
Czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, kiedy otwiera drzwi i uświadamia sobie, że tak naprawdę nie ma dokąd iść.
nothing4more
|
|
 |
|
z przeszłością trzeba się rozstać, niekoniecznie dlatego, że była zła, ale dlatego, że jest martwa.
crazycherry
|
|
 |
|
sęk w tym że ja nie chcę. strach przed utratą kawałka serca, kawałka siebie przewyższa mnie. nie potrafię tego zakończyć. od tak wyprowadzić się z walizkami pod pachą. nie potrafię wynieść się z tego toksycznego świata, bo zwyczajnie mnie od siebie uzależnił. od niedbałych godzin spędzonych w łóżku i gdzieś poza miastem. przyzwyczaił do kaw, i swojego dziwnego poczucia humoru. ciepłoty swojego ciała i uśmiechu, który nie schodził mu z twarzy nawet kiedy spał od czasu do czasu pochrapując. nie potrafię odejść i skończyć coś co mnie niszczy. chęć chorej bliskości jest silniejsza. głupia, uzależniona ćpunka. /happylove
|
|
 |
|
Zapakowana w 20 kartonów , czekałam na ciężarówkę z kieliszkiem wina w ręku ' no to za nasze zdrowie Kochanie ' powiedziałam do pustego mieszkanie po czym wyszłam z jego rzeczami do samochodu. Po drodzę do nowego domu wyrzuciłam jego pudło , wchodząc do mieszkania , wyczułam pustkę , zabolało , odszedł tak dawno a ja mam wciąż wrażenie ,że żyję, że jest ze mną i że przyjdzie z zaskoczenia , przytulając się i narzekając ze jaki on miał ciężki dzień i dziękuję że jestem , tęsknie ;(
|
|
 |
|
po cominutowym popijaniu kaca wodą przyszedł czas na zjedzenie czegoś. rozejrzałam się po kuchni, która była cholernie pusta. wyjęłam z szafy popcorn, po czym wróciłam do siebie. usiadłam na łóżku rozglądając się dookoła. ' rok temu ten pokój wydawał się ładniejszy ' - rzuciłam śmiejąc się. chwilę później do drzwi zadzwonił dzwonek. słysząc, że nikt nie rwie się do otworzenia, przeczesałam ręką włosy i ruszyłam przed siebie. trzymając w dłoni całą paczkę popcornu uchyliłam wielkie, białe drzwi widząc za Nimi Jego. uśmiech z twarzy zszedł Mi mimowolnie. wszedł do mieszkania patrząc głęboko w oczy. - co Ty tu robisz? - zapytałam. - to pytanie jest nie na miejscu. muszę tu być. - bo? - bo od wczoraj jesteś Moim postanowieniem noworocznym. - powiedział zamykając Moje usta w pocałunku.[ yezoo ]
|
|
 |
|
wychodządz z domu nie wiem czy wróce ...
|
|
 |
|
-z blondynkami nie gadam ! - Ha ha mówi to blondynka ! - sory ale ja do lustra nie gadam :D
|
|
 |
|
Dla przyjaciół zrobię wszystko. Mimo, że deszcz leje niesamowicie zapierdalam przez pół miasta po to, żeby z nią pogadać, doradzić.. W końcu jej problem to też moje zmartwienie. A ona co? Wynagradza mi to smsem o treści sorry dzisiaj nie mogę. Pół godziny czekania w dupę. A potem wyszła z tego kłótnia. Coś ten rok nie zaczyna się tak jak powinien..
|
|
 |
|
Z dnia na dzień tracę coraz więcej osób na których mi zależy..
|
|
 |
|
'I życzę Ci miłości, ale przede wszystkim życzę Ci tej do mnie.'
|
|
 |
|
Nie pozwól mym oczom zapomnieć Twego obrazu, a ciału dłoni. Nie pozwól by zapach Twej skóry mógłby być przeze mnie kiedyś zapomniany, przecież oboje wiemy, że potrzebuję go do dalszego i normalnego funkcjonowania. Nie każ mym uszom przestać słuchać tej romantycznej melodii płynącej z Twych ust. Po prostu nie odchodź, zostań.. Jednakże, jeśli zdecydujesz się odejść, zostaw mi ostatki szeptu, kawałek naszego nieba i smak herbaty waniliowej z Twych warg, który czułem na swoich co ranek. Nie zapomnij też wziąć mego serca - ono bez Ciebie jest tylko samotnym kamieniem wyrzuconym na ulicę, drżącym ostatkiem sił i resztkami Ciebie. '
|
|
|
|