głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika minika_

nienawidziła w sobie wielu rzeczy. tego  że daje się podejść  że przywiązuje się do ludzi w tak krótkim czasie  że nie ma silnej woli.. teraz zaczęły do niej wracać  historie z przed kilku lat. do niedawna uważała to za dziecinne i żałosne. jednak wpadła w to kiedy pierwszy raz wzięła żyletkę w ręke. to tak jak nałóg palacza. nie potrafiła skończyć.. nie umiała inaczej zabić tego co w niej rosło z minuty na minutę.. starała się o tym nie myśleć  nie robić tego po raz kolejny... jednak to było silniejsze. Raniła się zewnętrznie by zabić wewnętrzny ból. pomagało .. na chwilę. a krew skapała na białe płytki w łazience. sznyta za sznytą jej pomagała i przynosiła ukojenie.. robiła to wmawiając sobie  że to ostatni raz  odłożyła zakrwawione ostrze do torebki od misia z dzieciństwa  zasypiając czuła jak krew przebija się przez różową piżamę  a łzy ciekną co sekundę po zarumienionym policzku.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

nienawidziła w sobie wielu rzeczy. tego, że daje się podejść, że przywiązuje się do ludzi w tak krótkim czasie, że nie ma silnej woli.. teraz zaczęły do niej wracać historie z przed kilku lat. do niedawna uważała to za dziecinne i żałosne. jednak wpadła w to kiedy pierwszy raz wzięła żyletkę w ręke. to tak jak nałóg palacza. nie potrafiła skończyć.. nie umiała inaczej zabić tego co w niej rosło z minuty na minutę.. starała się o tym nie myśleć, nie robić tego po raz kolejny... jednak to było silniejsze. Raniła się zewnętrznie by zabić wewnętrzny ból. pomagało .. na chwilę. a krew skapała na białe płytki w łazience. sznyta za sznytą jej pomagała i przynosiła ukojenie.. robiła to wmawiając sobie, że to ostatni raz, odłożyła zakrwawione ostrze do torebki od misia z dzieciństwa, zasypiając czuła jak krew przebija się przez różową piżamę, a łzy ciekną co sekundę po zarumienionym policzku.

siedziała kolejną godzinę nad zadaniem z Polskiego  zastanawiając się czy słowo ' ŻYCIE' wpisać do ciemności czy światła..

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

siedziała kolejną godzinę nad zadaniem z Polskiego, zastanawiając się czy słowo ' ŻYCIE' wpisać do ciemności czy światła..

wiesz co jest najgorsze kiedy Ci zależy na kimś? ta cholerna bezradność. jak czujesz piepszoną pustkę i wiesz  że nie umiesz pomóc.. jak nie wiesz co powiedziać podczas godzinnej ciszy. jak nie wiesz kiedy przytulić i powiedzieć  że będzie dobrze. to jest właśnie najgorsze.. nie odejście  nie zranienie... TO  ŻE NIE MOZEZ POMÓĆ ! ŻE JESTEŚ BEZRADNY.. kiedy ogarnia Cię poczucie pustki. JAK OSOBA KTÓRĄ KOCHASZ cierpi i czujesz kolejną jej łze a policzku  a Ty się przyglądasz z boku  odczuwając przeszywający ból i bezradność.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

wiesz co jest najgorsze kiedy Ci zależy na kimś? ta cholerna bezradność. jak czujesz piepszoną pustkę i wiesz, że nie umiesz pomóc.. jak nie wiesz co powiedziać podczas godzinnej ciszy. jak nie wiesz kiedy przytulić i powiedzieć, że będzie dobrze. to jest właśnie najgorsze.. nie odejście, nie zranienie... TO, ŻE NIE MOZEZ POMÓĆ ! ŻE JESTEŚ BEZRADNY.. kiedy ogarnia Cię poczucie pustki. JAK OSOBA KTÓRĄ KOCHASZ cierpi i czujesz kolejną jej łze a policzku- a Ty się przyglądasz z boku, odczuwając przeszywający ból i bezradność.

oparta o drzewo spoglądała niecierpliwie na zegarek trzęsąc sie z zimna. czuła jak zamarzają jej koniuszki palców a nogi odmawiają posłuszeństwa. mijały minuty a jego nie byłoo. zrezygnowana obróciła się napięcie chcąc wracać do domu. wpadła w czyjeś ramiona. idealnie dopasowane do jej talii. usłyszała czułe ' cześć krasnoludku  tesknilas ?'  czuła  że zaraz wybuchnie ii zacznie wytykać mu  że sie spóźnił. zobaczyłaa jednak te ciepłe brązoowe oczy które tak uwielbiała. nie dała rady wypowiedzieć słowa. opatulił ją swoją czarną kurtką i turkusowym szaliczkiem  wtykając między palce balonika z napisem ' Wiem  że mimo wszystko mnie kochasz.. ' wręczył jej czerwonego markera  a ta bez zastanowienia napisała ' Wiesz  że mimo wszystko Cie kocham .. ' wypuszczając balona z dłoni musnęła jego zarumieniony policzek.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

oparta o drzewo spoglądała niecierpliwie na zegarek trzęsąc sie z zimna. czuła jak zamarzają jej koniuszki palców a nogi odmawiają posłuszeństwa. mijały minuty a jego nie byłoo. zrezygnowana obróciła się napięcie chcąc wracać do domu. wpadła w czyjeś ramiona. idealnie dopasowane do jej talii. usłyszała czułe ' cześć krasnoludku, tesknilas ?' czuła, że zaraz wybuchnie ii zacznie wytykać mu, że sie spóźnił. zobaczyłaa jednak te ciepłe brązoowe oczy które tak uwielbiała. nie dała rady wypowiedzieć słowa. opatulił ją swoją czarną kurtką i turkusowym szaliczkiem, wtykając między palce balonika z napisem ' Wiem, że mimo wszystko mnie kochasz.. ' wręczył jej czerwonego markera, a ta bez zastanowienia napisała ' Wiesz, że mimo wszystko Cie kocham .. ' wypuszczając balona z dłoni musnęła jego zarumieniony policzek.

To jest piękna bomba  kocham ten stan. Ja nie palę bo muszę  tylko wtedy kiedy mam.  d

ziuumbuum dodano: 19 grudnia 2010

To jest piękna bomba, kocham ten stan. Ja nie palę bo muszę, tylko wtedy kiedy mam. ;d

nie piła nałogowo  nie paliła żeby się pokazać i nie jarała się jak popatrzył na nią chłopak. nie nosiła 10 centymetrowych obcasów i nie miała nóg jak modelka. uwielbiała zarzucać na siebie za dużą bluzę  wytarte jeansy i popisane trampki. nie było osobą sentymentalną  nie nawidziła rozmawiać o uczuciach i nigdy nie wykonywała pierwszego ruchu.. mimo to. kochała Go. mimo tego  ze nie pasowała do niego w żadnym stopniu  dzieliło ich tak wiele to nie widziała poza nim świata. Mimo tego że zranił ją jak nikt inny. Czekała na niego.. czekała i będzie czekać  przekonana  że wróci. Siedzi na parapecie z lizakiem w buzi i macha dziecinie nogami do tyłu i w przód. Wierzy w rzeczy niemożliwe jak dziecko w Mikołaja.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

nie piła nałogowo, nie paliła żeby się pokazać i nie jarała się jak popatrzył na nią chłopak. nie nosiła 10 centymetrowych obcasów i nie miała nóg jak modelka. uwielbiała zarzucać na siebie za dużą bluzę, wytarte jeansy i popisane trampki. nie było osobą sentymentalną, nie nawidziła rozmawiać o uczuciach i nigdy nie wykonywała pierwszego ruchu.. mimo to. kochała Go. mimo tego, ze nie pasowała do niego w żadnym stopniu, dzieliło ich tak wiele to nie widziała poza nim świata. Mimo tego że zranił ją jak nikt inny. Czekała na niego.. czekała i będzie czekać, przekonana, że wróci. Siedzi na parapecie z lizakiem w buzi i macha dziecinie nogami do tyłu i w przód. Wierzy w rzeczy niemożliwe jak dziecko w Mikołaja.

uwielbiała to. uwielbiała stać nad nim i słuchać jak jego palce opadają na klawisze fortepianu. kochała jak dzwonił do niej wieczorem i grał kołysankę. wiedziała  że zrobi dla niej wszystko. grał z takim szczęściem w oczach.. zapytała go raz skąd to wszystko.. to szczęscie  pasja  radość.. odpowiedział czułym  ' To dzięki Tobie Skarbie ' grając dalej  spoglądał w jej niebieskie jak fala morska tęczówki szeptając  że ją kocha.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

uwielbiała to. uwielbiała stać nad nim i słuchać jak jego palce opadają na klawisze fortepianu. kochała jak dzwonił do niej wieczorem i grał kołysankę. wiedziała, że zrobi dla niej wszystko. grał z takim szczęściem w oczach.. zapytała go raz skąd to wszystko.. to szczęscie, pasja, radość.. odpowiedział czułym ' To dzięki Tobie,Skarbie ' grając dalej, spoglądał w jej niebieskie jak fala morska tęczówki szeptając, że ją kocha.

zdesperowana kolejny wieczór w rzędu przeglądała demotywatory  jadła chipsy i popijała colą. nie czekała już z niecierpliwością na nowego sms'a  nie łudziła się  że wyjdzie wieczorem na spacer  nie malowała się na żadne wyjście i nie stroiła się godzinami przed lustrem. wyrosła z tego ? nie. po prostu poznała co to życie. dowiedziała się co to złamane serce  naiwność i rozczarowanie. tak szybko dorosła do tego  aby się przejmować błahostkami. nie chciała. nie chciała nic czuć. jednak rzeczywistośc wracała. odcknęła się wpatrując dalej w demotywatora o nagłówku ' Kiedyś byłam najważniejszą osobą w czyimś życiu '. pod nosem wymruczała ' Byłam. czas przeszły niedokonany. ' dokonczyła przegryzając chipsa.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

zdesperowana kolejny wieczór w rzędu przeglądała demotywatory, jadła chipsy i popijała colą. nie czekała już z niecierpliwością na nowego sms'a, nie łudziła się, że wyjdzie wieczorem na spacer, nie malowała się na żadne wyjście i nie stroiła się godzinami przed lustrem. wyrosła z tego ? nie. po prostu poznała co to życie. dowiedziała się co to złamane serce, naiwność i rozczarowanie. tak szybko dorosła do tego, aby się przejmować błahostkami. nie chciała. nie chciała nic czuć. jednak rzeczywistośc wracała. odcknęła się wpatrując dalej w demotywatora o nagłówku ' Kiedyś byłam najważniejszą osobą w czyimś życiu '. pod nosem wymruczała ' Byłam. czas przeszły niedokonany. ' dokonczyła przegryzając chipsa.

naiwną trzeba się urodzić.

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

naiwną trzeba się urodzić.

uwielbiała stan kiedy wychodząc wieczorem z domu czuła na policzkach zimny powiew wiatru. szła przed siebie czując jak kryształki lodu opadają jej na rzęsy i włosy. słyszała cudownie skrzypiący pod nogami śnieg. kochała to  niezależność. z dnia na dzień przestała się przejmować tym ' co powiedzą ludzie '. miała zwyczajnie dość wszystkich kłamstw i niedomówień. robiła coś czego jej zakazywali. wmawiała sobie dniami i nocami  że jest okej. że go ne kocha... ostatni raz wychodząc na spacer zrozumiała  że jest inaczej. że okłamywała siebie. zobaczyła nadjeżdżające auto  i światła które ją oślepiały. bez zastanowienia wyszła na środek zaśnieżonej ulicy z nadzieją  że nie zdąży wyhamować.. ostatnim tchem odwagi wyszeptała pod nosem ' Remember me.'

xbanalnieskomplikowanax dodano: 19 grudnia 2010

uwielbiała stan kiedy wychodząc wieczorem z domu czuła na policzkach zimny powiew wiatru. szła przed siebie czując jak kryształki lodu opadają jej na rzęsy i włosy. słyszała cudownie skrzypiący pod nogami śnieg. kochała to- niezależność. z dnia na dzień przestała się przejmować tym ' co powiedzą ludzie '. miała zwyczajnie dość wszystkich kłamstw i niedomówień. robiła coś czego jej zakazywali. wmawiała sobie dniami i nocami, że jest okej. że go ne kocha... ostatni raz wychodząc na spacer zrozumiała, że jest inaczej. że okłamywała siebie. zobaczyła nadjeżdżające auto, i światła które ją oślepiały. bez zastanowienia wyszła na środek zaśnieżonej ulicy z nadzieją, że nie zdąży wyhamować.. ostatnim tchem odwagi wyszeptała pod nosem ' Remember me.'

Jeśli ktoś  kiedyś spyta kogo kocham najbardziej bez wahania wykrzyknę  siebie!

scarlett17 dodano: 18 grudnia 2010

Jeśli ktoś, kiedyś spyta kogo kocham najbardziej bez wahania wykrzyknę "siebie!"

Muzyka na ful  gorąca kawa i głupie aplikacje na facebooku   moja recepta na samotne wieczory.

scarlett17 dodano: 18 grudnia 2010

Muzyka na ful, gorąca kawa i głupie aplikacje na facebooku - moja recepta na samotne wieczory.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć