głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miejwyjebanee

Uczymy się siebie  choć już nie w ławce  znasz to  nie oceniaj książki po okładce

what_the_fuck111 dodano: 15 lipca 2013

Uczymy się siebie, choć już nie w ławce, znasz to, nie oceniaj książki po okładce

Ludzie zawsze widzą to co chcą widzieć  Znów się stoczyłeś z powrotem pijesz  To obca ziemia  jesteś jak wróg  Najchętniej by Cię zamknęli  wyrzucili klucz  Zaciśnij zęby  sam niczego nie zmienisz  Uśmiechnij się  ręce schowaj do kieszeni

what_the_fuck111 dodano: 13 lipca 2013

Ludzie zawsze widzą to co chcą widzieć Znów się stoczyłeś z powrotem pijesz To obca ziemia, jesteś jak wróg Najchętniej by Cię zamknęli, wyrzucili klucz Zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz Uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni

Fałszywe mordy  które były ze mną  Dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą  Kto jest kto  kto szczery  kto hipokryta  Komu każde słowo jak piasek w zębach zgrzyta  Uciekasz  bierzesz rozbieg  skaczesz ze skały  Modlisz się w duchu by anioły Cię złapały  Znów zabijasz swego Boga  kryzys wiary  Są rzeczy nad którymi nie mamy władzy

what_the_fuck111 dodano: 13 lipca 2013

Fałszywe mordy, które były ze mną Dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą Kto jest kto, kto szczery, kto hipokryta Komu każde słowo jak piasek w zębach zgrzyta Uciekasz, bierzesz rozbieg, skaczesz ze skały Modlisz się w duchu by anioły Cię złapały Znów zabijasz swego Boga, kryzys wiary Są rzeczy nad którymi nie mamy władzy

Tu gdzie czyści jak łza  jak serce Chrystusa  Wychodzi zawsze od czarnego scenariusza

what_the_fuck111 dodano: 13 lipca 2013

Tu gdzie czyści jak łza, jak serce Chrystusa Wychodzi zawsze od czarnego scenariusza

Wspomnienia jak oblazłe z farby drzwi  A tamte dni jak światło starej żarówki  Rdzawe zacieki i obdrapany tynk  To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy  Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą  Trzeszczą? Chuj z tym  jebać to zresztą  Mam swój zamknięty świat  z własnym olimpem  Ty zakłamaną twarz w stylu:  'Z deszczu pod rynnę' PIH   3

what_the_fuck111 dodano: 13 lipca 2013

Wspomnienia jak oblazłe z farby drzwi A tamte dni jak światło starej żarówki Rdzawe zacieki i obdrapany tynk To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą Trzeszczą? Chuj z tym, jebać to zresztą Mam swój zamknięty świat, z własnym olimpem Ty zakłamaną twarz w stylu: 'Z deszczu pod rynnę' PIH < 3

To co bylo juz nie wróci raczej na pewno  Czlowiek zaczyna zyc  gdy przestaje meczyc przeszlosc.

what_the_fuck111 dodano: 11 lipca 2013

To co bylo juz nie wróci raczej na pewno Czlowiek zaczyna zyc, gdy przestaje meczyc przeszlosc.

Daję ci serce  ono bije w twoich dłoniach  Dbaj o to  drugiego takiego nie spotkasz  Może jestem naiwny  myślę że czujesz to samo  I za parę lat nie powiesz  że ufać nie było warto   Paluch

what_the_fuck111 dodano: 2 lipca 2013

Daję ci serce, ono bije w twoich dłoniach Dbaj o to, drugiego takiego nie spotkasz Może jestem naiwny, myślę że czujesz to samo I za parę lat nie powiesz, że ufać nie było warto / Paluch

Dajesz mi pewność  siłę na dzień następny  Wyłączasz nerwy  mocny lek bez recepty   Paluch

what_the_fuck111 dodano: 2 lipca 2013

Dajesz mi pewność, siłę na dzień następny Wyłączasz nerwy, mocny lek bez recepty / Paluch

Nie jeden mur zburzyłem  aby był mi nowym mostem  i nie jeden raz upadłem  raniony ciernistym kolcem.   Kali

what_the_fuck111 dodano: 2 lipca 2013

Nie jeden mur zburzyłem, aby był mi nowym mostem i nie jeden raz upadłem, raniony ciernistym kolcem. / Kali

miłość Cię nienawidzi  nienawiść pokocha prędzej.  Licz na siebie  nie licz na czyjąś ingerencje Paluch

what_the_fuck111 dodano: 2 lipca 2013

miłość Cię nienawidzi, nienawiść pokocha prędzej. Licz na siebie, nie licz na czyjąś ingerencje Paluch

Chodzę  mówię  śmieję się  czytam  bawię się  myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment  w którym coś mnie nagle uderza  że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca  nagła świadomość niepełności  niekompletności  pustki.

what_the_fuck111 dodano: 30 czerwca 2013

Chodzę, mówię, śmieję się, czytam, bawię się, myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza, że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca, nagła świadomość niepełności, niekompletności, pustki.

Duszę tą kurwę  gniew  co się zowie  Za swoje winy przed Bogiem odpowiem  Nie łatwo zgasić gromnicę pamięci  Ale na mściwych życie się zemści  Jak na ten brud jesteśmy czyści  Nigdy nie czułem miłości do nienawiści  Chcę się uśmiechnąć  ale nie mogę  Radość życia zabrał mi człowiek  W zeszłą niedzielę płakałem nad grobem  Nad sobą płakałem  że mam serce stalowe  Ta obojętność jest większa niż wszystko  Ale wciąż wierzę  wygram z tą dziwką    3

what_the_fuck111 dodano: 29 czerwca 2013

Duszę tą kurwę, gniew, co się zowie Za swoje winy przed Bogiem odpowiem Nie łatwo zgasić gromnicę pamięci Ale na mściwych życie się zemści Jak na ten brud jesteśmy czyści Nigdy nie czułem miłości do nienawiści Chcę się uśmiechnąć, ale nie mogę Radość życia zabrał mi człowiek W zeszłą niedzielę płakałem nad grobem Nad sobą płakałem, że mam serce stalowe Ta obojętność jest większa niż wszystko Ale wciąż wierzę, wygram z tą dziwką < 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć