 |
- a Ty dalej jesteś singlem? - nie, kurwa, albumem studyjnym.
|
|
 |
"On jest inny.." - Dopóki nie przekonasz się, że jest taki sam jak wszyscy.
|
|
 |
Dobrze, że się boisz. To oznacza, że ciągle masz coś do stracenia.
|
|
 |
Obiecaj mi, że kiedyś zaprosisz mnie na swój slub. A kiedy ksiądz powie : - jezeli jest tu ktoś, kto jest przeciwny temu związkowi, niech odezwie się teraz lub zamilknie na wieki. Ja słumię krzyk, który będzie chciałą mi rozerwać gardło na strzepy i z pękającym sercem będę patrzyła, jak rozpromienieni radością będziecie zakładać sobie obrączki na palce, przysięgając wieczną miłość.
|
|
 |
nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. nikt nie powiedział, że kakao będzie wiecznie gorące, a ja nie mogę zamknąć Cię w mojej łazience tak samo jak mojego psa, kiedy jazgocze, tylko wtedy kiedy zaczniesz ględzić, że nie wierzysz w miłość. przynajmniej w Twoim przypadku nie narażam się na ślady zadrapań na drzwiach toalety.
|
|
 |
chce siedzieć z Tobą na mokrej jeszcze od rosy trawie i puszczając bańki mydlane patrzeć jak niebo krzyczy kolorami tęczy. w sumie obeszłoby się bez trawy, baniek i tęczy. chcę Ciebie. to Ty jesteś moją główną atrakcją.
|
|
 |
jedyne czego teraz chcę to spać. nie ważne czy po proszkach popitych tanim winem, czy ze zmęczenia po nieusilnym walczeniu ze samą sobą. chcę spać. kiedy śpię, nie jestem smutna. nie jestem wściekła. nie jestem samotna. w ogóle, nie jestem.
|
|
 |
flirtuj, rozkochaj mnie w sobie, bądź i kochaj, zdradź, przepraszaj, okłamuj, zostaw. a później nie daj o sobie zapomnieć, aż do samego końca. właśnie, wtedy naszą miłość będzie można uznać za prawdziwą, bez krzty plastiku. a ja będę mogła stwierdzić, że przeżyłam już wystarczająco wiele bo w końcu byłam zarówno kochana jak i porzucona.
|
|
 |
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić./sanei
|
|
 |
Nie zostawiaj mnie na potem. Potem mnie już nie będzie.
|
|
|
|