głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika magical-me

Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć  trzymając w ręku telefon  ciągle odblokowując klawiaturę   a nuż  może jest sms  może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny  szukasz kogoś w tłumie ludzi  choć wiesz  że tam  go nie ma.. żyjesz nadzieją  że może.. może dziś  może właśnie w tym tłumie..że może.. Ach  miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy  tylko dla tej jednej  chociaż doskonale wiesz  że jest ona pozbawiona sensu.... Miałeś tak? No właśnie  nie miałeś tak  więc proszę  nie mów mi  że rozumiesz.

tylkojego dodano: 13 stycznia 2012

Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę - a nuż, może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może.. Ach, miałeś tak? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu.... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę, nie mów mi, że rozumiesz.

 Kochani rodzice  nie zasłużyliście sobie na to co się stanie. Myślałam  że dam radę  ale na każdym kroku widzę jego  nie daję rady. Tęsknie za nim i jedyne czego chcę to wtulić się w jego ramiona i poczuć ciepły oddech na ustach. Myślę  że przyjmą mnie do nieba  żebym mogła być jak najbliżej NIEGO. Tam ułożymy sobie życie na nowo  przeproszę go za ten ból i podziękuję za te wszystkie cudowne chwile. Muszę się pociąć  bo innych sposobów nie znam  spokojnie kochani  to nie boli  mój ból w sercu jest silniejszy ode mnie  ktoś musi wypełnić dziurę w moim sercu  to musi być ON. Kocham was  żegnajcie  Gdy skończyłam pisać pokazała się godzina 00:00  nowy dzień  równy rok od jego śmierci  teraz sięgam po żyletkę i przeciągam ją po ręce mozolnymi ruchami  tak w zaciszu umieram  myśląc ciągle o nim.    część 5.

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

"Kochani rodzice, nie zasłużyliście sobie na to co się stanie. Myślałam, że dam radę, ale na każdym kroku widzę jego, nie daję rady. Tęsknie za nim i jedyne czego chcę to wtulić się w jego ramiona i poczuć ciepły oddech na ustach. Myślę, że przyjmą mnie do nieba, żebym mogła być jak najbliżej NIEGO. Tam ułożymy sobie życie na nowo, przeproszę go za ten ból i podziękuję za te wszystkie cudowne chwile. Muszę się pociąć, bo innych sposobów nie znam, spokojnie kochani, to nie boli, mój ból w sercu jest silniejszy ode mnie, ktoś musi wypełnić dziurę w moim sercu, to musi być ON. Kocham was, żegnajcie" Gdy skończyłam pisać pokazała się godzina 00:00, nowy dzień, równy rok od jego śmierci, teraz sięgam po żyletkę i przeciągam ją po ręce mozolnymi ruchami, tak w zaciszu umieram, myśląc ciągle o nim. || część 5.

Czytając list płakałam jak nigdy wcześniej  a fakt  że go już nie ma  bolał bardziej  niż to śmieszne cięcie. Zdałam sobie sprawę  że to ja jestem temu winna  ale zanim podjęłam jakieś kroki udałam się na pogrzeb. Leżał w trumnie z niewinną minką  taką jaką zawsze w nim lubiłam  a usta układały się w lekki przebłysk uśmiechu. Takiego go kochałam  a garnitur w który był ubrany zapamiętam do końca życia  to było moje ostatnie spotkanie z NIM. Po całej akcji poszłam do domu... Nie  nie pocięłam się  żyję do dziś  a jutro będzie równy rok jak go nie ma. To właśnie jutro pójdę nad jego grób i zrobię to co on  list już zaczynam pisać  za bardzo tęsknię.    część 4.

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

Czytając list płakałam jak nigdy wcześniej, a fakt, że go już nie ma, bolał bardziej, niż to śmieszne cięcie. Zdałam sobie sprawę, że to ja jestem temu winna, ale zanim podjęłam jakieś kroki udałam się na pogrzeb. Leżał w trumnie z niewinną minką, taką jaką zawsze w nim lubiłam, a usta układały się w lekki przebłysk uśmiechu. Takiego go kochałam, a garnitur w który był ubrany zapamiętam do końca życia, to było moje ostatnie spotkanie z NIM. Po całej akcji poszłam do domu... Nie, nie pocięłam się, żyję do dziś, a jutro będzie równy rok jak go nie ma. To właśnie jutro pójdę nad jego grób i zrobię to co on, list już zaczynam pisać, za bardzo tęsknię. || część 4.

Czym prędzej popędziłam do swojego pokoju  usiadłam w kącie  chwyciłam misia  którego mi dał i wzięłam się za czytanie listu.  Kochanie  sama doskonale wiesz  że moja miłość do Ciebie wzrastała z każdą sekundą  ale zaraz przestanie wzrastać i zostanie tylko wielka  a miała być olbrzymia  dlatego Cię przepraszam. Ale chciałem Ci podziękować za wszystkie dni razem  za każde  KOCHAM  mimo tego  że nie szczere  cieszyło mnie bardziej niż sportowy samochód. Dziękuję Ci za Twój uśmiech i oczy które patrzały na mnie z takim zdziwieniem. Muszę coś zrobić z tym bólem  dlatego zwalczę go śmiercią  taką jaką uważałaś za fajną  tak  zaraz się potnę  bo zawsze to robiłaś  gdy miałaś gorszy dzień  a ja Cię powstrzymywałem. Teraz nikt mnie nie powstrzyma  już nie ma szans na nic  nie mam Ciebie  nie mam nic. Kocham Cię.    część 3.

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

Czym prędzej popędziłam do swojego pokoju, usiadłam w kącie, chwyciłam misia, którego mi dał i wzięłam się za czytanie listu. "Kochanie, sama doskonale wiesz, że moja miłość do Ciebie wzrastała z każdą sekundą, ale zaraz przestanie wzrastać i zostanie tylko wielka, a miała być olbrzymia, dlatego Cię przepraszam. Ale chciałem Ci podziękować za wszystkie dni razem, za każde "KOCHAM" mimo tego, że nie szczere, cieszyło mnie bardziej niż sportowy samochód. Dziękuję Ci za Twój uśmiech i oczy które patrzały na mnie z takim zdziwieniem. Muszę coś zrobić z tym bólem, dlatego zwalczę go śmiercią, taką jaką uważałaś za fajną, tak, zaraz się potnę, bo zawsze to robiłaś, gdy miałaś gorszy dzień, a ja Cię powstrzymywałem. Teraz nikt mnie nie powstrzyma, już nie ma szans na nic, nie mam Ciebie, nie mam nic. Kocham Cię. || część 3.

Następnego dnia nie było go w szkole  co mnie trochę zmartwiło  ale mimo to  nie dawałam po sobie poznać  że się przejmuję. Po lekcjach jak zwykłam  poszłam do domu  zjadłam obiad i wzięłam się do lekcji.. Przerwał mi dźwięk dzwonka.... Szybko pobiegłam do drzwi z nadzieją  że to ON  ku mojemu zdziwieniu była to jego matka. Stała cała we łzach  rozczochranych włosach  a jej oczy mówiły  nie daję rady   z grzeczności zaprosiłam ją do środka i zaprowadziłam do kuchni... Tam mi wszystko opowiedziała  a ja? Ja nie byłam w stanie wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Wychodząc z domu dała mi list i powiedziała  wstydź się dziewczyno . Wiedziałam  że to moja wina i bardzo się tym przejęłam.    część 2.

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

Następnego dnia nie było go w szkole, co mnie trochę zmartwiło, ale mimo to, nie dawałam po sobie poznać, że się przejmuję. Po lekcjach jak zwykłam, poszłam do domu, zjadłam obiad i wzięłam się do lekcji.. Przerwał mi dźwięk dzwonka.... Szybko pobiegłam do drzwi z nadzieją, że to ON, ku mojemu zdziwieniu była to jego matka. Stała cała we łzach, rozczochranych włosach, a jej oczy mówiły "nie daję rady", z grzeczności zaprosiłam ją do środka i zaprowadziłam do kuchni... Tam mi wszystko opowiedziała, a ja? Ja nie byłam w stanie wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Wychodząc z domu dała mi list i powiedziała "wstydź się dziewczyno". Wiedziałam, że to moja wina i bardzo się tym przejęłam. || część 2.

Poszłam do szkoły jak zawsze z wielką nadzieją  że go nie spotkam. Nienawidziłam się za to  że go rzuciłam i też za to  że on nie odpuszczał se mnie nawet na chwilę. Walczył o mnie  ubiegał się o moją zgodę  jednak bez skutków  aż wreszcie dałam mu wyraźnie do zrozumienia  że już nigdy nie będziemy razem.. Wyzywałam go  powiedziałam  że od zawsze był dla mnie nikim  że nienawidzę jego głosu i wcale mi się nie podoba.. Nazwałam go skurwielem i strzeliłam w twarz  a po całej akcji wybiegłam z jego domu. Cała zapłakana szłam ulicą  zastanawiając się dlaczego ciągle go kocham i tak bezgranicznie mu ufam.    część 1.

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

Poszłam do szkoły jak zawsze z wielką nadzieją, że go nie spotkam. Nienawidziłam się za to, że go rzuciłam i też za to, że on nie odpuszczał se mnie nawet na chwilę. Walczył o mnie, ubiegał się o moją zgodę, jednak bez skutków, aż wreszcie dałam mu wyraźnie do zrozumienia, że już nigdy nie będziemy razem.. Wyzywałam go, powiedziałam, że od zawsze był dla mnie nikim, że nienawidzę jego głosu i wcale mi się nie podoba.. Nazwałam go skurwielem i strzeliłam w twarz, a po całej akcji wybiegłam z jego domu. Cała zapłakana szłam ulicą, zastanawiając się dlaczego ciągle go kocham i tak bezgranicznie mu ufam. || część 1.

Nigdy nie obiecywałam  że będę dobrą dziewczyną  nigdy nie obiecałam  że będę zawsze  dla mnie Ty byłeś jednym wielkim NIGDY.     oss

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

Nigdy nie obiecywałam, że będę dobrą dziewczyną, nigdy nie obiecałam, że będę zawsze, dla mnie Ty byłeś jednym wielkim NIGDY. || [oss]

Jak dobrze jest wtulić się w Twoje ramiona i poczuć zajebiste ciepło na policzkach  w sumie jeszcze świeże od pocałunku.     oss

ogarnijsieszmato dodano: 13 stycznia 2012

Jak dobrze jest wtulić się w Twoje ramiona i poczuć zajebiste ciepło na policzkach, w sumie jeszcze świeże od pocałunku. || [oss]

uwielbiam nasze miejsce  w którym tak dużo przeżyliśmy. tam pierwszy raz powiedziałeś  że mnie kochasz. pierwszy raz dałeś buziaka. przytuliłeś. pocałowałeś. dałeś mi wiarę  nadzieję i miłość. pokazałeś pozytywne strony życia. nauczyłeś oddychać. zmotywowałeś do życia. wiesz? to tam chce wziąć z tobą ślub i urodzić ci dwójkę słodkich szkrabów. ♥     oss

ogarnijsieszmato dodano: 6 stycznia 2012

uwielbiam nasze miejsce, w którym tak dużo przeżyliśmy. tam pierwszy raz powiedziałeś, że mnie kochasz. pierwszy raz dałeś buziaka. przytuliłeś. pocałowałeś. dałeś mi wiarę, nadzieję i miłość. pokazałeś pozytywne strony życia. nauczyłeś oddychać. zmotywowałeś do życia. wiesz? to tam chce wziąć z tobą ślub i urodzić ci dwójkę słodkich szkrabów. ♥ || [oss]

fajnie jest mieć takie przystojniaka jak ty koło siebie.     oss

ogarnijsieszmato dodano: 6 stycznia 2012

fajnie jest mieć takie przystojniaka jak ty koło siebie. || [oss]

jesteś moim sensem życia. moim tlenem. moją siłą. moim oparciem. nawet żyję dzięki Tobie  wiesz?     oss

ogarnijsieszmato dodano: 6 stycznia 2012

jesteś moim sensem życia. moim tlenem. moją siłą. moim oparciem. nawet żyję dzięki Tobie, wiesz? || [oss]

tak długo czekałam na wieczory  w których siedząc przed laptopem z kubkiem gorącej kawy będę Ci pisała  że też Cię kocham.     oss

ogarnijsieszmato dodano: 6 stycznia 2012

tak długo czekałam na wieczory, w których siedząc przed laptopem z kubkiem gorącej kawy będę Ci pisała, że też Cię kocham. || [oss]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć