 |
|
Lubie lezec, myslec o Tobie i czuc, ze na mojej twarzy pojawia sie usmiech i to z Twojego powodu. Czasem wsluchuje sie w bicie swojego serca, bo wierze, ze Twoje wybija ten sam rytm. Czuje wtedy jakbys byla obok mnie. Kocham Cie.
|
|
|
|
Do czasu, az wczoraj nie napisalas to nie moglam spokojnie zasnac. Czekalam na jakis znak od Ciebie. Myslalam w tym czasie o nas. O naszej pierwszej rozmowie, ktora byla tak banalna, a jednak wyjatkowa. Wiedzialam wtedy o Tobie niewiele z reszta Ty o mnie tez. Wiem, ze ciezko bylo zlapac ze mna kontakt, chyba nie zalujesz, ze troche sie ze mna pomeczylas. Myslalam tez o naszym mm, pamietasz jak bylo fajnie jak nikt nie wiedzial o co chodzi. Dodawalam sobie sil tym, ze poprzednim razem przetrwalysmy i teraz tez damy rade. Przegladalam Twoje zdjecia i jedyne co bylo w mojej glowie to : moja Lena, moje nozki, moje oczka. Jestes moja, nie wykrecisz sie od tego. Ja nie chce tego zmieniac.
|
|
|
|
Nie slyszalam Cie 1 h i 31 minut, juz tesknie z Twoim glosem. Spoko, na razie sie trzymam. Jeszcze nie plakalam. I nie mam zamiaru. Kasia obiecala, ze mi pomoze, bedzie dla mnie, moze bedzie mi latwiej. To milo z jej strony, bo ja nic dla niej nie robie. Mysle o Tobie skarbie. Chodze z serduszkiem na reku, dziwie sie, ze jeszcze mama nie zapytala czy nie zwariowalam. Ale to dla Ciebie, usmiecham sie gdy na nie patrze, przypominaja mi sie wszystkie nasz dobre chwile. Mimo, ze Ciebie wlasciwie nie ma, to bede sie smiac na mysl o moim frajerze. Kocham Cie glupku. PS. Bede tu wchodzic w miare mozliwosci codziennie i relacjonowac Ci wszystko.
|
|
|
|
Uwielbiam Twoj usmiech, to jak na mnie patrzysz, to jak zapewniasz mnie, ze jestem piekna, jak mowisz, ze mnie kochasz, jak oddychasz, jak tanczysz i sie wyglupiasz, jak uderzasz sie o wszystko i pozniej narzekasz, ze boli, jak piszesz mi ..., jak rozmawiamy na skype, jak mowisz, ze jestes es, jak udajesz, ze jestes smutna, jak jesz lody, jak jesz czeresnie, jak robisz cokolwiek, kocham w Tobie wszystko!!! Moglabym tak bez konca wymieniac!!! Kocham Cie moja mala.
|
|
|
|
Kocham Cie i zawsze bede. Pamietaj. Jestes moim sloncem. Bez Ciebie to nie bedzie to samo. Bede myslec o Tobie. Tesknic. Ale postaram sie byc silna. Obiecuje. Dla Ciebie, dla nas. Po 4 tygodniach bedzie tak samo, albo nawet lepiej. Bede bardzo tesknic, ale jak sie zobaczymy nareszcie po tym czasie, to bede ogromnie szczesliwa.
|
|
|
|
Dzisiaj jest nasz ostatni dzien. Ale nie bedziemy spedzac tego dnia razem, Ty wolisz isc do kina. Masz racje spedz ten dzien z osoba, ktora mozesz dotknac, ktora nie jest tylko glosem w telefonie, czy obrazem na ekranie komputera. Rozumiem Twoj wybor, a jednak jest mi cholernie ciezko. Tak, jestem zaborcza, chce miec Cie tylko dla siebie, ale to tylko dlatego, ze jestes calym moim swiatem. Jak mam zyc bez Ciebie?
|
|
|
|
Kochanie... 4 tygodnie bez naszych codziennych wielogodzinnych kontaktów? bez wiadomości co 10 minut? bez naszych nocnych rozmów? kotuś, ja godziny bez Ciebie nie wytrzymuje, a możliwe, że nasz kontakt będzie się ograniczał do ''dobranoc'' od Ciebie, na które nawet nie będę mogła odpisac. Mam jednak nadzieję, że mimo to będziesz o mnie myślec. Ja o Tobie będę myślec na pewno.
|
|
|
|
Czemu coś się psuje? Czemu nie dogadujemy się tak jak wcześniej? Czemu mamy tyle wątpliwości? Czy tak już będzie? Kochasz mnie jeszcze?
|
|
|
|
Kiedy nie mam z Tobą kontaktu, minuta staje się godziną, a godzina wiecznością. Kocham Cię. Tęsknie.
|
|
|
|
I znowu to samo. Rozmyślanie o tym, czy to co robimy jest właściwe. Czy na prawdę w życiu trzeba robic tylko te właściwe rzeczy. Po co o tym myślec? Trzeba życ i się bawic.
|
|
|
|
Obiecaj, że zawsze będziesz dla mnie.
|
|
|
|
Co ja robie?! W Co ja sie znowu wkrecam?!
|
|
|
|
Dodaj komentarz
