 |
|
50 minut ziemskiego życia
Czuję wiatr na twarzy,
dziś się już nic nie zdarzy.
42 minuty życia
Wędruję doliną,
czy marzenia przeminą?
31 minut tutaj
Nic nie uczyniłam.
W góry się zapuściłam.
24 minuty do śmierci
Źle jest zdobywać szczyt?
Czy moje życie to wstyd?
16 minut zostało
Monotonia ma sens?
Łza wypływa mi spod rzęs.
10 minut do końca
To jest moja droga.
Nie podwinie mi się noga.
7 minut ziemskiego życia
Skąd mi to przychodzi?
Jeszcze nie czas odchodzić.
3 minuty, tik-tak, tik-tak
Kamyczek, nie skała
życie ponowne dała.
|
|
|
|
Była słońcem wśród burzy.
Była radością dla smutnych ludzi.
Była światłem, gdy ciemność Ci życie zakryła.
Była dla Ciebie wszystkim...
Dopóki żyła.
Była szczęśliwa?
Więc dlaczego się zabiła?
Zniszczyłeś wszystko swą chorą zazdrością!
Chciałeś mieć ją na własność...
Czy to można nazwać miłością?
Wystarczyło kilka tabletek,
Jej serce bić przestało.
Skończyło się cierpienie.
A przecież chciała tak mało...
|
|
|
|
Kiedy byłam dzieckiem, była przy mnie
Kiedy zaczęłąm dorastać, mnie nie opuściła.
Zawsze w trudnych chwilach pocieszała mnie
Moją nejlepszą przyjaciółką była...
Kiedy było mi źle, ciemnymi nocami
Biegłam po cichu do jej łóżka.
W oczach z wielkimi łzami
Mówiąc: "Babciu boli mnie nóżka".
W swoim łóżku mnie położyła,
Dała coś, aby ból ukoić.
Do ręki paciorek włożyła,
Bym mogła się uspokoić.
Lecz nadszedł czas pożegnania.
Kiedy wszystko sie kończy..
Czas rozmyślania
Kiedy ból, miłość i nienawiść, i łza z krwią się łączy...
Teraz też przybiegam z łzami,
Ale nie ma nikogo.
Nie ma jej już z nami,
Tylko dusza unosi sie wysoko..
Już tylko po niej wspomnienienia zostały
A na stoliku stary wisiorek,
Obok sztuczny żonkil mały
I paciorek ...
|
|
|
|
Miłość przychodzi tak nagle...i niespodziewanie.
Wcale jej nie chcesz, jednak pragniesz, ale wiesz, że to tylko Twoja miłość...samotna.
Nie warto kochać..Jednak bardzo tego chcemy...
Gdy na niego patrzysz, łza sama spływa Ci po twarzy...
Twojej twarzy, która nigdy już nie zbliży się do jego ust...
Nie będziesz czuć więcej jego zapachu i dotyku jego dłoni...
Zostaniesz na zawsze zakochany tylko Ty i Twoja samotna miłość
|
|
|
|
Przytul mnie mocno
tak mocno, z całych sił
Opowiedz mi bajkę,
która skończy się happy endem
Pocałuj na dobranoc
Nie udawaj, że śpisz
Spokojnie wtedy zasnę
Gdy obiecasz, że Ty
Że tu będziesz...
I pozwól siebie kochać
Wkroczysz w moje sny
A kiedy będę szlochać,
Pojawisz się Ty
z pocieszeniem...
|
|
|
|
Nie kochasz mnie
i wiem też dlaczego...
Ona skrzywdziła Cię,
lecz ja nie jestem nią...
Nie chcę Twych pieniędzy,
bo po co mi to?
Ona tego chciała,
lecz ja nie jestem nią...
Pieniądze to nie wszystko,
ważniejsze są uczucia...
Chcę rozbudzić Twą miłość,
dać Ci szczęście i raj
Wiem, że to niewiele,
lecz to wszystko
co mogę Ci dać..
|
|
|
|
Spotkałam Cię w moich snach
uśmiechniętego, pełnego radości życia
i nadziei na lepsze jutro.
Przechodziłeś obok mnie z uśmiechem na ustach
szczerszym od najszczerszego złota,
wzrokiem zatrzymującym się na sercu,
twarzą mieniącą się kolorami miłości.
Wydawało mi się, ze wreszcie poznałam kogoś
kto nada mojemu życiu sens.
Niestety los znów chciał inaczej
a ja zbudziłam się w obliczu szarości dnia codziennego.
Spotkałam Cię i w rzeczywistości,
ale jak zwykle była ona inna od snów.
Na twarzy wypisane miała:
niektórzy skazani są na cierpienie.
|
|
|
|
Kochaj kiedy najmniej na to zasługuję,
Kochaj kiedy się denerwuję,
Kochaj gdy krzyczę,
Kochaj kiedy płaczę,
Kochaj kiedy się smucę,
Kochaj mnie za to jaka jestem.
Wówczas...
Pocałuj delikatnie,
Dotknij ukradkiem,
Obejmij stanowczo.
Rozkochaj tylko miłością.
|
|
|
|
I komu teraz ufać mam..??
A wierzylam ze jestes taki sam..
Że się nie zmieniłeś..Ze jestes tym wpanialym chlopakiem jakim byles..
czy ona prawde powiada..?
Przerazenie do mego serca sie wkrada..
Myślalam, że jestes inny
Czy to co sie stalo...jestes winny?
Co mysleć?Co robić?Dokąd uciekać?
czy na Twoja prawdę czekać?
Boje się myśleć,że sie zmienileś
wiesz...kochalam wszystko to w co wierzyleś
wszystkie slowa przez Ciebie szeptane
I chwile przy Tobie spędzane
Dziś to tylko przyjaźń...lecz to co Ona mowi...
tak..boli..serceme siw gubi..
Gdzie prawda?czy w tym co kiedyś mowiles?
A może z Nią to jednak przezyles?
Ile pytań w glowie siedzi
A na wszystko brak odpowiedzi
Serce krzyczy,pyta,o szczerość prosi
Tyle zaufania w sobie nosi
Jednak ze starchu o prawdę bolesną spuszcza glowę
Ciężkie chwile jak ta zabierają czlowiekowi mowę..
|
|
|
|
...Za późno.
Szukałam Ciebie!
Nie chciałam się kryć!
Znalazłam Cię!
Już nie chciało mi się żyć!
Zobaczyłam Cię...
W ramionach jej
|
|
|
|
Szukam nadziej,
która zgineła
w poranej rosie,
w gorączce połódnia,
w połowie chłodnego
wiatru o zachodzie słońca.
Szukam nadziej,
która jak ptak odleciała
|
|
|
|
Zawsze pamiętaj, że Twoja wartość jest większa niż Ci się wydaje. Po prost bądź sobą, a będziesz cieszyć się szacunkiem. :)
|
|
|
|
Dodaj komentarz
