 |
Te wszystkie stany euforii, niekontrolowane skoki z radości, tańczenie ze szczęścia na środku ulicy. To nie było warte, dzisiejszego cierpienia.
|
|
 |
I ten Jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
 |
|
Weź mnie w ramiona.
|
|
 |
1.Popatrz jestem tutaj. Z moich poprzecinanych żył wydobywa się zimna, czerwona substancja przez Ciebie nazywana krwią. Dla mnie to uczucia. Zranione chwile, minuty osłabiające moją duszę. Ciało zostaje okaleczane, umysł przepełniają myśli o śmierci. Gdzieś daleko krążysz Ty.
Obietnice ? tylko niespełnione, bo innych nie było. Powoli rozstaję się z tym światem i widząc te światło mam ochotę krzyczeć. Ile było bólu, łez, zbędnego cierpienia. Wszystko okazuje się kłamstwem. Nawet życie o które walczyłam przysporzyło jedynie nadzieję, zbędna pustkę. Rozdziera mnie od wewnątrz. Czuję to na każdym milimetrze. Czułość, miłość, ciepło. To gdzieś minęło. Ulotniło się jak powietrze, którym już nie potrafię oddychać. Może też i nie chcę. To nieważne. Za rogiem czai się duch marzeń. On tam jest ja to wiem. Wyczuwa strach, ogromną chęć ucieczki.
|
|
 |
2.Patrzę w dół. Irytuje mnie ten czas. Nie chcę czekać, na coś co powinno nastąpić już dawno temu. Zatracam się w ostatnich światełkach lampek wiszących nad moją głową. Obraz w umyśle pozwala mi na skojarzenie faktów i tego co zrobiłam. Tak, zabijam się. Czujesz samozadowolenie? Zniszczyłeś mój świat. Idealnie ułożone sny. Zachowaną przestrzeń pomiędzy rzeczywistością, a tym co zmyśliłam, dla swojego dobra, ale także ludzi. Tych, który wierzyli w moją siłę, odwagę. Ja jej nie miałam. Nigdy nie zdobyłam. Spojrzysz w napuchnięte powieki? Teraz gdy odchodzę, staczam się... Ciche myśli, jakieś szepty. Czyżby ktoś po mnie przyszedł? Zapukał do mojego rozerwanego serca mówiąc, że to już pora. Ucieszy mnie to, bo pragnę być gdzieś indziej. Pozostawiam po sobie tylko zdjęcia i ten zniszczony uśmiech.
|
|
 |
3.Chciałabym wiedzieć, gdzie podziały się te oczy pełne magi. Może musisz iść ze mną. Pomóc mi w jakimś stopniu przekroczyć tą granicę. Pomiędzy życiem ? ułożonym i trudnym, a śmiercią ? błahą i szybką. Kolejny raz wypowiadasz coś co się dla mnie nie liczy. 'ZOSTAŃ'... Nawet gdybym chciała, to już nie mogę. Dzieli nas to szczęście, które ty posiadasz zaś ja nie. Niszczymy się, wykluczamy. Tracę tlen. Już nie wytwarzam tego co wcześniej. Ulubiona melodia odprowadza mnie do snu. Pożegnaj się, bo już więcej na mnie nie natrafisz. Obiecuję Ci to, tak jak Ty obiecywałeś mi dobro. Tylko ja dotrzymam danego słowa. Nie mogłabym zatrzymać się bez wcześniejszego wyrównania spraw. Jestem lodowata, łzy skapują po moich policzkach. Nie mam już czucia w rękach i nogach. Wypływa ze mnie zdrada. Zapotrzebowanie czyiś ust. Chociaż nie. Może to tylko ostatnie rozmyślenia.
|
|
 |
Gdybym już nie miała okazji na Ciebie spojrzeć, chcę abyś wiedział, że zająłeś w moim serduszku jedno bardzo ważne miejsce. Byłeś dla mnie kimś, kto sprawiał, że miałam ochotę żyć, miałam ochotę aby cieszyć się każdą chwilą tego spapranego życia. Pamiętasz kiedy pierwszy raz powiedziałeś mi, że jestem dla Ciebie całym światem? Ja pamiętam i to zdanie, może niektórzy uznają je za normalne zdanie, ale mówiąc je sprawiłeś, że poczułam się wyjątkowa. To zdanie nie da mi o Tobie zapomnieć, choć powtarzaliśmy sobie, że będziemy przy sobie, za wszystko i pomimo wszystko. I gdzie te wszystkie obietnice? Nie widzisz tego, że ja bez Ciebie umieram? Nie mogę oddychać, a każdy człowiek zadaje mi coraz więcej ciosów.
|
|
 |
I może życie bez miłości jest beznadziejne, może nie znajdę nikogo. Teraz nie chcę nikogo prócz Ciebie, bo wiem, że inny nie będzie w stanie zastąpić mi Ciebie.
|
|
 |
Przyjdź, dotknij, pocałuj, powiedz, że jestem wszystkim.
|
|
 |
Ja pierdole zabijcie mnie !
|
|
 |
|
Albo kogoś kochasz, albo nie. Nie ma nic pomiędzy.
|
|
|
|