 |
- "Potrzebuje Cię" - rzucił szybko i wbił wzrok w ziemię. - "Potrzebujesz? Na jak długo? Dopóki ona nie da znaku życia? Znam to cholernie dobrze, za dobrze." - "Co Ty opowiadasz? Jakim prawem możesz tak mówić?" - "Jakim prawem? Kurwa, to ja pytam, jakim prawem możesz tak postępować, odchodzić i wracać, milczeć i dopiero po kilku dniach odezwać się, do cholery, zniszczyłeś ewidentnie wszystko, zniszczyłeś mnie” – po raz pierwszy wykrzyczała mu całą prawdę, która mocno zabolała. Tak mocno, że nie potrafiła wykonać kolejnego oddechu.. Mimo to, miała siły by wyszeptać, że go kocha. Wypowiadając ostatnie „To dla Ciebie” zamknęła swoje życie bezpowrotnie. / unvai
|
|
 |
rozmawiając ze mną przez telefon usłyszał że kaszle po czym spytał ' przeziębiłaś się ?' w odpowiedzi usłyszał lekki kaszel i zachrypnięty głos ' nie , to nic takiego skarbie , do jutra mi przejdzie ' . po chwili zakończyliśmy rozmowę a on zapukał do drzwi z ciepłą herbatką , chusteczkami , tabletkami i czekoladą. przekroczył próg całując mnie w czerwony nosek , zrobiłam minę obrażonej pięciolatki lecz w środku cholernie się cieszyłam że jesteś przy mnie.
|
|
 |
`wystarczy kilka Twoich uśmiechów i świat staje się piękniejszy . `
|
|
 |
Boję się ,że Cie stracę chociaż nie jesteś mój . < 333333
|
|
 |
< 3 I gdyby nie było jutra, pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała, że zajebiście mi zależy. ; *
|
|
 |
` . i nawet jeśli będzie zajebiście źle, na pytanie '' co u Ciebie '' odpowiem, że radzę sobie świetnie ~
|
|
 |
~ ` Ironia losu, gdy potrafisz rozwiązać problemy sercowe wszystkich, poza sobą . ~
|
|
 |
Tak, przyjęłam do wiadomości, że byłam tylko planem B. Teraz Ty przyjmij, że ten "plan B" był w stanie zrobić dla Ciebie wszystko. / unvai
|
|
 |
od samego rana wzięłam się za sprzątanie , zmieniając pościel w drugim pokoju zadzwonił mi telefon , odczytałam esa ' hej kotku ;** jak się spało ? śniłaś mi się ;** < 3 ' i mimowolnie na buzi pojawił się uśmiech , lecz po chwili prysł - tak szybko jak się pojawił . przecież nie mogę go tak ranić , on też ma uczucia.
|
|
 |
gdyby nie myśl o przyszłości i rodzinie już dawno ciało wisiałoby huśtane odchodzącą duszą , stałby stolik a na nim ? na nim byłyby rozsypane resztki białego proszku , leżałaby lufka , kilka pazłotek , jakiś browar , zegarek i list .. biała kartka wypełniona w środku przeprosinami i moimi ostatnimi prośbami , przewiązana czerwoną wstążką .
|
|
|
|