od samego rana wzięłam się za sprzątanie , zmieniając pościel w drugim pokoju zadzwonił mi telefon , odczytałam esa ' hej kotku ;** jak się spało ? śniłaś mi się ;** < 3 ' i mimowolnie na buzi pojawił się uśmiech , lecz po chwili prysł - tak szybko jak się pojawił . przecież nie mogę go tak ranić , on też ma uczucia.
|